Erupcja wulkanu na Islandii. Z krateru zaczyna wydobywać się lawa [WIDEO]
Na islandzkim półwyspie Reykjanes rozpoczęła się erupcja wulkanu Fagradalsfjall. W ostatnich dniach rejestrowano podwyższoną aktywność sejsmiczną w regionie - podaje portal Rmf fm24.
O erupcji poinformowało Islandzkie Biuro Meteorologiczne (IMO). W krótkim komunikacie przekazano, że do erupcji doszło w poniedziałek nieopodal góry Litli Hrutur na południowy-zachód od stolicy Islandii, Reykjavíku.
IMO przekazało, że szczelina, z której wypływa lawa, ma ok. 200 metrów długości.
Myndir frá Veðurstofu Íslands:
— Fréttastofa RÚV (@RUVfrettir) July 10, 2023
Talið er að sprungan sé um 200 metra löng og má sjá kvikustróka stíga þar upp úr. Vísindamenn Veðurstofunnar eru á svæðinu við mælingar.
Gangan að gosinu er löng og landslagið krefjandi. pic.twitter.com/cKHWBKknBx
IMO zaznacza, że „to na razie bardzo mała erupcja”. Nie ma bezpośredniego zagrożenia dla ludzi mieszkających w regionie.
Naukowcy podkreślają, że na razie jest za wcześnie, by stwierdzić, jak długo erupcja będzie trwała.
Jak podaje portal, ruch na lotnisku Keflavík, największym porcie lotniczym Islandii, nie został zakłócony.
Wstrząsy i deformacja gruntu
Erupcję poprzedziła wzmożona aktywność sejsmiczna w regionie - od 4 lipca zarejestrowano ponad 12 tys. wstrząsów. Najsilniejsze z nich, o magnitudzie 5,2, wystąpiło minionej nocy.
Na możliwy wylew lawy z systemu wulkanicznego Fagradalsfjall wskazywały też pomiary dokonane za pomocą systemów GPS i InSAR.
Wykazały one na deformację gruntu, co potwierdzało, że magma przemieszczała się w kierunku powierzchni Ziemi.
W związku z aktywnością sejsmiczną i prowadzonymi badaniami, IMO zdecydowało się podnieść poziom alarmu dla systemu wulkanicznego Fagradalsfjall z drugiego do trzeciego. Na razie nie zdecydowano się na podwyższenie poziomu do najwyższego, czwartego - podaje portal.
Pierwsza erupcja od kilkuset lat
Do erupcji systemu wulkanicznego Fagradalsfjall, pierwszej od XII wieku (niektóre źródła wspominają rok 1340), doszło 19 marca 2021 roku. Erupcję poprzedziła wzmożona aktywność sejsmiczna od grudnia 2019 roku.
Erupcja - najdłuższa na Islandii w XXI wieku - zakończyła się 18 września 2021 roku. Lawa rozlała się w dolinie Geldingadalir, nie powodując żadnych szkód. Ze względu na stosunkowo spokojny przebieg erupcji, stała się atrakcją turystyczną.
La nueva erupción de Islandia a vista desde un dron.
— Itahiza (@ita_dc) July 10, 2023
Video de la cuenta de Instagram: https://t.co/MEEOdPy7DU pic.twitter.com/4VgEAfjNkh
Do kolejnej erupcji doszło tam 3 sierpnia 2022 roku. Trwała ona jednak zdecydowanie krócej, bo zaledwie 17 dni.
Myndir frá Veðurstofu Íslands:
— Fréttastofa RÚV (@RUVfrettir) July 10, 2023
Talið er að sprungan sé um 200 metra löng og má sjá kvikustróka stíga þar upp úr. Vísindamenn Veðurstofunnar eru á svæðinu við mælingar.
Gangan að gosinu er löng og landslagið krefjandi. pic.twitter.com/cKHWBKknBx
Rmf fm24/Facebook/Twitter/dm
Skomentuj artykuł