Lata obserwacji bosko-kobiecych relacji sprawiają, że jestem przekonana o jednym: Bóg doskonale potrafi wejść w to, co w nas, kobietach, jest mocne i żywe, w nasz naturalny talent do tworzenia relacji. I na tym talencie chce nam pomagać budować naszą wiarę, nasze bycie z Nim w Kościele.
Lata obserwacji bosko-kobiecych relacji sprawiają, że jestem przekonana o jednym: Bóg doskonale potrafi wejść w to, co w nas, kobietach, jest mocne i żywe, w nasz naturalny talent do tworzenia relacji. I na tym talencie chce nam pomagać budować naszą wiarę, nasze bycie z Nim w Kościele.
Kilka dni temu obchodziliśmy w Kościele Niedzielę Słowa Bożego. Pojawiło się sporo komentarzy, wskazówek, jak czytać Biblię i po co w ogóle to robić. Zapytałam dziś sama siebie - gdzie teraz leży moja Biblia? Pięć dni minęło od niedzieli - czy coś się zmieniło?
Kilka dni temu obchodziliśmy w Kościele Niedzielę Słowa Bożego. Pojawiło się sporo komentarzy, wskazówek, jak czytać Biblię i po co w ogóle to robić. Zapytałam dziś sama siebie - gdzie teraz leży moja Biblia? Pięć dni minęło od niedzieli - czy coś się zmieniło?
Bractwo Słowa Bożego / DEON.pl
Jak zorganizować sobie spotkanie ze Słowem? Oto inspiracja na bazie propozycji przygotowanej przez o. prof. Waldemara Linke, biblistę z zakonu pasjonistów i opracowanej przez Bractwo Słowa Bożego.
Jak zorganizować sobie spotkanie ze Słowem? Oto inspiracja na bazie propozycji przygotowanej przez o. prof. Waldemara Linke, biblistę z zakonu pasjonistów i opracowanej przez Bractwo Słowa Bożego.
KAI/mk
Z inicjatywy papieża Franciszka 23 stycznia br. obchodzona będzie w Kościele kolejna Niedziela Słowa Bożego.
Z inicjatywy papieża Franciszka 23 stycznia br. obchodzona będzie w Kościele kolejna Niedziela Słowa Bożego.
"Kierowanie się jedynie zewnętrznymi nakazami i zakazami pozbawia człowieka wolności, rozleniwia duchowo i zrzuca odpowiedzialność na Pana Boga" - pisze Józef Augustyn SJ.
"Kierowanie się jedynie zewnętrznymi nakazami i zakazami pozbawia człowieka wolności, rozleniwia duchowo i zrzuca odpowiedzialność na Pana Boga" - pisze Józef Augustyn SJ.
Trudności przy czytaniu Pisma Świętego przeżywa każdy, niezależnie od tego, czy dopiero zaczyna, czy czyta Biblię od lat. Oto wskazówki, które pomogą Ci wyjść z kryzysu i wrócić do lektury duchowej.
Trudności przy czytaniu Pisma Świętego przeżywa każdy, niezależnie od tego, czy dopiero zaczyna, czy czyta Biblię od lat. Oto wskazówki, które pomogą Ci wyjść z kryzysu i wrócić do lektury duchowej.
KAI / pk
Różne tłumaczenia Biblii - ważne i popularne w obszarze języka polskiego - prezentuje na zakończenie Tygodnia Biblijnego ks. dr Marcin Zieliński z Instytutu Nauk Biblijnych z KUL. W analizie charakteryzuje m.in. Biblię Tysiąclecia, Biblię Paulistów i Biblię Nawarską a także najważniejsze komentarze biblijne.
Różne tłumaczenia Biblii - ważne i popularne w obszarze języka polskiego - prezentuje na zakończenie Tygodnia Biblijnego ks. dr Marcin Zieliński z Instytutu Nauk Biblijnych z KUL. W analizie charakteryzuje m.in. Biblię Tysiąclecia, Biblię Paulistów i Biblię Nawarską a także najważniejsze komentarze biblijne.
Od tamtych dni minęło już bez mała dwa tysiące lat. W tym czasie wielu usiłowało opisać tamte zdarzenia, zgodnie z tym, jak je przekazali naoczni świadkowie, których Pan uczynił sługami Słowa.
Od tamtych dni minęło już bez mała dwa tysiące lat. W tym czasie wielu usiłowało opisać tamte zdarzenia, zgodnie z tym, jak je przekazali naoczni świadkowie, których Pan uczynił sługami Słowa.
O słowie trudno jest pisać, bo nam, ludziom Zachodu, słowo wydaje się rzeczywistością tak banalną i oczywistą, że nawet się nad nią nie zatrzymujemy. Jest to dla nas również rzeczywistość nieuchwytna, abstrakcyjna, a więc trudna do poddania refleksji.
O słowie trudno jest pisać, bo nam, ludziom Zachodu, słowo wydaje się rzeczywistością tak banalną i oczywistą, że nawet się nad nią nie zatrzymujemy. Jest to dla nas również rzeczywistość nieuchwytna, abstrakcyjna, a więc trudna do poddania refleksji.
No cóż, trzeba to przyznać: przyzwyczajeni do języka korzyści, którym mówi do nas świat, nie zaglądamy do Biblii. Dlaczego? Bo jej czytanie na pierwszy rzut oka wydaje się być przedsięwzięciem, w którym trzeba więcej dać, niż się dostaje.
No cóż, trzeba to przyznać: przyzwyczajeni do języka korzyści, którym mówi do nas świat, nie zaglądamy do Biblii. Dlaczego? Bo jej czytanie na pierwszy rzut oka wydaje się być przedsięwzięciem, w którym trzeba więcej dać, niż się dostaje.
Właśnie dlatego, że Franciszek ma świeże spojrzenie na Biblię, że patrzy z innej perspektywy, może pomóc nam odkryć ją na nowo. To spojrzenie wprowadza nową jakość.
Właśnie dlatego, że Franciszek ma świeże spojrzenie na Biblię, że patrzy z innej perspektywy, może pomóc nam odkryć ją na nowo. To spojrzenie wprowadza nową jakość.
A jak nie wychodzi, to rozczarowuje. To niedobrze, bo rozczarowanie sobą jest jednym z najlepszych zabójców motywacji. Gdy chcesz, planujesz, próbujesz i się nie udaje, łatwo jest się zniechęcić i poddać. I nie ma w tym nic dziwnego.
A jak nie wychodzi, to rozczarowuje. To niedobrze, bo rozczarowanie sobą jest jednym z najlepszych zabójców motywacji. Gdy chcesz, planujesz, próbujesz i się nie udaje, łatwo jest się zniechęcić i poddać. I nie ma w tym nic dziwnego.
"Życie Duchowe"
Zbyt łatwo przychodzi nam stwierdzenie, że co niedzielę uczestniczymy w Ofierze Eucharystycznej. Wypowiadamy te słowa, nie zastanawiając się nad ich sensem. Oswoiliśmy się z takim nazewnictwem. Msza, ofiara, liturgia, nabożeństwo – nie wgłębiamy się.
Zbyt łatwo przychodzi nam stwierdzenie, że co niedzielę uczestniczymy w Ofierze Eucharystycznej. Wypowiadamy te słowa, nie zastanawiając się nad ich sensem. Oswoiliśmy się z takim nazewnictwem. Msza, ofiara, liturgia, nabożeństwo – nie wgłębiamy się.
Nawet nie o to chodzi, że nie chcesz. Że ci trudno, że nie lubisz. Że nie masz sposobu. Chcesz. Próbujesz. A potem nagle już północ, albo kolejny tydzień…
Nawet nie o to chodzi, że nie chcesz. Że ci trudno, że nie lubisz. Że nie masz sposobu. Chcesz. Próbujesz. A potem nagle już północ, albo kolejny tydzień…
Jeśli tak masz, nie ma się czym przejmować – problem z rozumieniem Pisma Świętego ma naprawdę dużo ludzi. Język biblijny bywa trudny, archaiczny, niezrozumiały i czasem nawet… śmieszny.
Jeśli tak masz, nie ma się czym przejmować – problem z rozumieniem Pisma Świętego ma naprawdę dużo ludzi. Język biblijny bywa trudny, archaiczny, niezrozumiały i czasem nawet… śmieszny.
"Badania tekstu biblijnego pokazują, iż Bóg wobec traumatycznych doświadczeń człowieka stosuje metodę zmiany perspektywy. Przenosi go w inną przestrzeń, pozwalając zobaczyć daną krzywdzącą rzeczywistość z innej strony" - pisze Joanna Nowińska SM.
"Badania tekstu biblijnego pokazują, iż Bóg wobec traumatycznych doświadczeń człowieka stosuje metodę zmiany perspektywy. Przenosi go w inną przestrzeń, pozwalając zobaczyć daną krzywdzącą rzeczywistość z innej strony" - pisze Joanna Nowińska SM.
Trudny do zdefiniowania, choć noszący bardzo swojsko brzmiącą nazwę gatunek literacki, jakim jest "przypowieść", wyrósł na gruncie greckiej "paraboli" oraz hebrajskiego "miszala". I chociaż również te gatunki dość skutecznie wymykają się próbom precyzyjnego określenia ich formalnych ram, można jednak wskazać ich niewątpliwą wspólną cechę: zalicza się je do grupy literatury mądrościowej, a więc takiej, której celem jest pouczanie, ale metodą jest tu odwołanie się do wyobraźni, aby drogą analogii przekazać treść ukrytą pod na pozór zupełnie innym obrazem.
Trudny do zdefiniowania, choć noszący bardzo swojsko brzmiącą nazwę gatunek literacki, jakim jest "przypowieść", wyrósł na gruncie greckiej "paraboli" oraz hebrajskiego "miszala". I chociaż również te gatunki dość skutecznie wymykają się próbom precyzyjnego określenia ich formalnych ram, można jednak wskazać ich niewątpliwą wspólną cechę: zalicza się je do grupy literatury mądrościowej, a więc takiej, której celem jest pouczanie, ale metodą jest tu odwołanie się do wyobraźni, aby drogą analogii przekazać treść ukrytą pod na pozór zupełnie innym obrazem.
Marcin Majewski, Życie Duchowe
Jednym z moich ulubionych fragmentów Ewangelii jest ten mówiący o uzdrowieniu teściowej Piotra. Jezus „podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka”. Ilekroć słyszę lub czytam te słowa, zatrzymuje mnie gest Jezusa, który bierze tę kobietę za rękę. Dla mnie jest to wyraz delikatności, a nawet czułości.
Jednym z moich ulubionych fragmentów Ewangelii jest ten mówiący o uzdrowieniu teściowej Piotra. Jezus „podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka”. Ilekroć słyszę lub czytam te słowa, zatrzymuje mnie gest Jezusa, który bierze tę kobietę za rękę. Dla mnie jest to wyraz delikatności, a nawet czułości.
Brzmi jak śmieszna wymówka, tymczasem… naprawdę może tak być. Bo jesteśmy pochłonięci przez urządzenia cyfrowe i przyzwyczajeni do koncentrowania się na tekście tylko na kilka chwil.
Brzmi jak śmieszna wymówka, tymczasem… naprawdę może tak być. Bo jesteśmy pochłonięci przez urządzenia cyfrowe i przyzwyczajeni do koncentrowania się na tekście tylko na kilka chwil.
Maja Miduch
Nigdy nie traktowałam opisu stworzenia człowieka z Księgi Rodzaju dosłownie. Zanim jeszcze zaczęłam studiować Biblię, gdzieś pod skórą czułam, że to pewna poetycka opowieść. A poezja rzadko mówi wprost.
Nigdy nie traktowałam opisu stworzenia człowieka z Księgi Rodzaju dosłownie. Zanim jeszcze zaczęłam studiować Biblię, gdzieś pod skórą czułam, że to pewna poetycka opowieść. A poezja rzadko mówi wprost.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}