Logo źródła: Nowy Dziennik Ed Bochnak / slo
Nazajutrz mozolnie posuwaliśmy się do przodu, przemierzając otwarte plaże pokryte gęsto kamieniami wypolerowanymi przez wodę. Strzelające ku niebu wyniosłe palmy rzucały coraz dłuższe cienie, ale wciąż było bardzo gorąco. Z mijanych kęp zarośli nie ustawał skrzek cykad. Puls walił przyspieszonym tętnem w skroniach, do oczu wdzierały się słone krople potu, a za solą jak zwariowane wciskały się muszki.
Nazajutrz mozolnie posuwaliśmy się do przodu, przemierzając otwarte plaże pokryte gęsto kamieniami wypolerowanymi przez wodę. Strzelające ku niebu wyniosłe palmy rzucały coraz dłuższe cienie, ale wciąż było bardzo gorąco. Z mijanych kęp zarośli nie ustawał skrzek cykad. Puls walił przyspieszonym tętnem w skroniach, do oczu wdzierały się słone krople potu, a za solą jak zwariowane wciskały się muszki.
Logo źródła: Nowy Dziennik Ed Bochnak / slo
Staliśmy przed chatą skleconą z tyczek bambusa i pokrytą strzechą z liści palmowych. Spojrzawszy na Piotra powiedziałem: "To chyba tu". Wetknąłem głowę do wnętrza i zawołałem: "Melvin!". Wpadające przez szpary światło rozmywało półmrok. Na rozwieszonym pod sufitem hamaku dojrzałem czyjąś postać.
Staliśmy przed chatą skleconą z tyczek bambusa i pokrytą strzechą z liści palmowych. Spojrzawszy na Piotra powiedziałem: "To chyba tu". Wetknąłem głowę do wnętrza i zawołałem: "Melvin!". Wpadające przez szpary światło rozmywało półmrok. Na rozwieszonym pod sufitem hamaku dojrzałem czyjąś postać.
Logo źródła: Nowy Dziennik Anna Cebula / slo
Szklane wieżowce, szybka i cicha komunikacja – centrum kapitalizmu na miarę XXI wieku. Na razie to miasto-wizja, ale powstaje w pośpiechu, wspierane finansami międzynarodowego biznesu, wdzierając się na wileńską Starówkę.
Szklane wieżowce, szybka i cicha komunikacja – centrum kapitalizmu na miarę XXI wieku. Na razie to miasto-wizja, ale powstaje w pośpiechu, wspierane finansami międzynarodowego biznesu, wdzierając się na wileńską Starówkę.
Logo źródła: Nowy Dziennik Wiesław A. Zdaniewski / slo
Miasteczko Esquel na trasie Bariloche – Chile to mój ostatni przystanek w Argentynie. Stąd, po zwiedzeniu parku, zamierzam udać się do Futaleufú po drugiej stronie gór. Szykuję się więc do odjazdu.
Miasteczko Esquel na trasie Bariloche – Chile to mój ostatni przystanek w Argentynie. Stąd, po zwiedzeniu parku, zamierzam udać się do Futaleufú po drugiej stronie gór. Szykuję się więc do odjazdu.
Logo źródła: Nowy Dziennik Wiesław A. Zdaniewski / slo
Po doskonałej kolacji, którą zjadłem w gospodzie o wdzięcznej nazwie La Luna – pokazał mi ją patrol policyjny – rozpocząłem przygotowania do dalszej podróży. Zabezpieczyłem filmy i spakowałem dobytek.
Po doskonałej kolacji, którą zjadłem w gospodzie o wdzięcznej nazwie La Luna – pokazał mi ją patrol policyjny – rozpocząłem przygotowania do dalszej podróży. Zabezpieczyłem filmy i spakowałem dobytek.
Logo źródła: Nowy Dziennik Dorota Stangret / slo
Patrząc na kitesurferów wzbijających się na kilka sekund na wysokość kilku, a nawet kilkunastu metrów nad wodę, można nabrać apetytu na chwilę w przestworzach. Nie jest to takie trudne, na jakie wygląda.
Patrząc na kitesurferów wzbijających się na kilka sekund na wysokość kilku, a nawet kilkunastu metrów nad wodę, można nabrać apetytu na chwilę w przestworzach. Nie jest to takie trudne, na jakie wygląda.
Logo źródła: Posłaniec Jan Gać / apio
Podróżując po Włoszech warto wypracować w sobie pewien rygoryzm w wyborze odwiedzanych miejsc. Nie sposób bowiem ogarnąć kraju, który niemal cały jest sztuką, zapisem historii i obrazem różnorodności.
Podróżując po Włoszech warto wypracować w sobie pewien rygoryzm w wyborze odwiedzanych miejsc. Nie sposób bowiem ogarnąć kraju, który niemal cały jest sztuką, zapisem historii i obrazem różnorodności.
PAP / drr
Ceny wycieczek zagranicznych latem mogą spaść nawet o 15-20 proc. w porównaniu z tegorocznymi - przewiduje "Gazeta Wyborcza".
Ceny wycieczek zagranicznych latem mogą spaść nawet o 15-20 proc. w porównaniu z tegorocznymi - przewiduje "Gazeta Wyborcza".
Logo źródła: Dziennik Polski Marcin Kogut / slo
Erewań to jedno z najstarszych miast świata. Został założony - według oficjalnych źródeł - w 782 roku p.n.e., czyli dwadzieścia dziewięć lat wcześniej niż Rzym.
Erewań to jedno z najstarszych miast świata. Został założony - według oficjalnych źródeł - w 782 roku p.n.e., czyli dwadzieścia dziewięć lat wcześniej niż Rzym.
Logo źródła: Dziennik Polski Marcin Kogut / "Dziennik Polski"
Erewań to jedno z najstarszych miast świata. Został założony - według oficjalnych źródeł - w 782 roku p.n.e., czyli dwadzieścia dziewięć lat wcześniej niż Rzym.
Erewań to jedno z najstarszych miast świata. Został założony - według oficjalnych źródeł - w 782 roku p.n.e., czyli dwadzieścia dziewięć lat wcześniej niż Rzym.
Logo źródła: Dziennik Polski Markek Długopolski / slo
Słońce, turkusowe morze i siedem tysięcy lat historii. Będąc na Malcie nigdy nie jest się zbyt daleko ani od archeologicznych i kulturalnych skarbów, ani od kawiarnianych stolików, sklepów i plaż obmywanych przez czyste i ciepłe morze.
Słońce, turkusowe morze i siedem tysięcy lat historii. Będąc na Malcie nigdy nie jest się zbyt daleko ani od archeologicznych i kulturalnych skarbów, ani od kawiarnianych stolików, sklepów i plaż obmywanych przez czyste i ciepłe morze.
Logo źródła: Dziennik Polski Markek Długopolski / "Dziennik Polski"
Słońce, turkusowe morze i siedem tysięcy lat historii. Będąc na Malcie nigdy nie jest się zbyt daleko ani od archeologicznych i kulturalnych skarbów, ani od kawiarnianych stolików, sklepów i plaż obmywanych przez czyste i ciepłe morze.
Słońce, turkusowe morze i siedem tysięcy lat historii. Będąc na Malcie nigdy nie jest się zbyt daleko ani od archeologicznych i kulturalnych skarbów, ani od kawiarnianych stolików, sklepów i plaż obmywanych przez czyste i ciepłe morze.
Logo źródła: Posłaniec Jan Gać / apio
W bliskiej odległości od Fatimy leży Batalha, cicha, nieco senna miejscowość białych domków z czerwoną dachówką – jak większość w Portugalii – wybrukowana szarą, śliską po deszczu kostką z marmurowych gór koło Évory i Estremoz.
W bliskiej odległości od Fatimy leży Batalha, cicha, nieco senna miejscowość białych domków z czerwoną dachówką – jak większość w Portugalii – wybrukowana szarą, śliską po deszczu kostką z marmurowych gór koło Évory i Estremoz.
Logo źródła: Posłaniec Jan Gać / apio
Lubię ten rzymski kościół. Od strony fasady jest taki prosty, niewyszukany, symetryczny, można by powiedzieć – klasycznie barokowy. To właśnie na przykładzie takich skromnych, pierwotnych w zamyśle fasad, bez późniejszego przeładowania detalami w trosce o pompatycznie pojętą chwałę Bożą, można prześledzić proces łagodnego przejścia od renesansu do baroku.
Lubię ten rzymski kościół. Od strony fasady jest taki prosty, niewyszukany, symetryczny, można by powiedzieć – klasycznie barokowy. To właśnie na przykładzie takich skromnych, pierwotnych w zamyśle fasad, bez późniejszego przeładowania detalami w trosce o pompatycznie pojętą chwałę Bożą, można prześledzić proces łagodnego przejścia od renesansu do baroku.
Marcin Kogut / slo
Kotor, jedno z najpiękniejszych miast wybrzeża Czarnogóry, to nie tylko wspaniałe stare miasto, nastrojowo podświetlone nocą mury obronne, czy też rozcinające wody zatoki Kotorskiej malownicze góry, ale także mocno pogmatwane ścieżki historii.
Kotor, jedno z najpiękniejszych miast wybrzeża Czarnogóry, to nie tylko wspaniałe stare miasto, nastrojowo podświetlone nocą mury obronne, czy też rozcinające wody zatoki Kotorskiej malownicze góry, ale także mocno pogmatwane ścieżki historii.
Logo źródła: Dziennik Polski Marcin Kogut / "Dziennik Polski"
Kotor, jedno z najpiękniejszych miast wybrzeża Czarnogóry, to nie tylko wspaniałe stare miasto, nastrojowo podświetlone nocą mury obronne, czy też rozcinające wody zatoki Kotorskiej malownicze góry, ale także mocno pogmatwane ścieżki historii.
Kotor, jedno z najpiękniejszych miast wybrzeża Czarnogóry, to nie tylko wspaniałe stare miasto, nastrojowo podświetlone nocą mury obronne, czy też rozcinające wody zatoki Kotorskiej malownicze góry, ale także mocno pogmatwane ścieżki historii.
Logo źródła: Nowy Dziennik Arek Braniewski / slo
Malownicza dolina leży pomiędzy ścianami wąwozu. U jego wrót rozciąga się Morze Śródziemne i złocisty pas plaży. Na końcu, tam gdzie ściany się zbiegają, spływa wodospad. W położonym wysoko lesie z bujną roślinnością żyje kilkadziesiąt gatunków motyli. Niełatwo się tam dostać.
Malownicza dolina leży pomiędzy ścianami wąwozu. U jego wrót rozciąga się Morze Śródziemne i złocisty pas plaży. Na końcu, tam gdzie ściany się zbiegają, spływa wodospad. W położonym wysoko lesie z bujną roślinnością żyje kilkadziesiąt gatunków motyli. Niełatwo się tam dostać.
Logo źródła: Nowy Dziennik Marek Niezborała / slo
Grecję warto poznać od Salonik po Olimpię na Peloponezie. Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie maleńka wyspa, która widnieje na mapie pod nazwą Hydra.
Grecję warto poznać od Salonik po Olimpię na Peloponezie. Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie maleńka wyspa, która widnieje na mapie pod nazwą Hydra.
Logo źródła: Nowy Dziennik Alfa Omega / slo
Jak mówi popularne angielskie przysłowie, "the grass is always greener on the other side of the fence" (trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu).
Jak mówi popularne angielskie przysłowie, "the grass is always greener on the other side of the fence" (trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu).
Logo źródła: Dziennik Polski Marcin Banasik / slo
Mieliśmy tylko jeden cel: Nordkapp! - wspomina Michał z Krakowa. - Reszta była improwizacją - dodaje Krysia. Na podbój Skandynawii wyruszyli trzynastoletnim oplem - z namiotem i grillem w środku.
Mieliśmy tylko jeden cel: Nordkapp! - wspomina Michał z Krakowa. - Reszta była improwizacją - dodaje Krysia. Na podbój Skandynawii wyruszyli trzynastoletnim oplem - z namiotem i grillem w środku.