10 myśli byłego więźnia obozu koncentracyjnego
Męczennik okresu II wojny światowej pozostawił po sobie wiele inspirujących myśli. Był polskim franciszkaninem i więźniem obozu koncentracyjnego w Auschwitz.
29 lipca 1941 roku Maksymilian Maria Kolbe dobrowolnie wybrał śmierć głodową w zamian za Franciszka Gajowniczka, który był w grupie dziesięciu skazanych na śmierć za ucieczkę jednego z więźniów.
W swoim jedynym liście wysłanym do matki z obozu pisał o tym, że u niego jest "wszystko dobrze".
"Moja Kochana Mamo, pod koniec miesiąca maja przyjechałem z transportem do obozu w Oświęcimiu. U mnie jest wszystko dobrze. Kochana Mamo, bądź spokojna o mnie i o moje zdrowie, gdyż dobry Bóg jest na każdym miejscu i z wielką miłością pamięta o wszystkich i o wszystkim. Byłoby dobrze przed moim następnym listem nie pisać do mnie, ponieważ nie wiem, jak długo tu pozostanę. Z serdecznymi pozdrowieniami i pocałunkami. Rajmund Kolbe."
Przygotowaliśmy dla was 10 inspirujących myśli Maksymiliana Kolbego.
1. Dobrze spełniać to co ode mnie zależy, a dobrze znosić to, co ode mnie nie zależy - oto jest cała doskonałość i źródło prawdziwego szczęścia na świecie.
2. Modlitwa i samotność czynią człowieka świętym.
3. Największa ofiara - to ofiara z własnej woli.
4. Naśladuj Chrystusa - kochaj i służ.
5. Tylko miłość jest twórcza.
6. Skupienie jest początkiem nawrócenia.
7. Obojętność jest największą zarazą naszych czasów.
8. Kolana, a nie rozum albo pióro, dają owoc w pracy, kazaniach, książkach.
9. Wierzyć - to oświetlać to, co ukryte.
10. Żadnej prawdy nikt nie może zmienić - może tylko szukać jej, znaleźć ją i uznać, by do niej życie dostosować.
Skomentuj artykuł