Dla nas ważne jest to, żeby usłyszeć Boga. Jednak to Bóg wybiera czas, miejsce i sposób
Słowo Boże, Jego przesłanie jest nam zwiastowane na wiele różnych sposobów. Podobnie jak Maryja, nie jesteśmy na nie przygotowani. To Bóg wybiera czas, miejsce i sposób. To, co ważne dla człowieka, to usłyszeć.
Słowo na dziś (Łk 1,26-38)
Z Ewangelii wg św. Łukasza: W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ».
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej anioł.
Komentarz do Ewangelii (środa, 20.12.2023)
Obraz: Scena Zwiastowania jest jedną z najbardziej znanych historii biblijnych. Oczyma wyobraźni zobaczę Anioła Gabriela, który zjawia się u kilkunastoletniej Dziewicy, aby jej obwieścić niesłychaną nowinę. Posłucham jego słów. Przyjrzę się reakcji Maryi.
Myśl: Słowo Boże, Jego przesłanie jest nam zwiastowane na wiele różnych sposobów. Podobnie jak Maryja, nie jesteśmy na nie przygotowani. To Bóg wybiera czas, miejsce i sposób. To, co ważne dla człowieka, to usłyszeć. Nie chodzi tylko o nasz słuch. ‘Usłyszeć’ w sensie duchowym to poznać, przyjąć, zgodzić się na Bożą perspektywę, zaryzykować samego siebie. Druga rzecz to odpowiedzieć. I tu także może być słowo, gest, postawa akceptacji. Bóg nie przymusza nas nigdy. Zawsze czeka na moje ‘fiat’ – „niech mi się stanie według twego słowa!”
Emocja: „Jakże się to stanie?” To nie brak wiary Maryi. Ona już prawnie jest żoną Józefa, ale jeszcze nie podjęli współżycia. Zatem pytanie o to, jak wola Boża ma się ziścić jest zasadne. Pytania do Boga o to, ‘jak i kiedy’ rozstrzygane są w wierze, w doświadczeniu ‘mocy Najwyższego’.
Wezwanie: Poproszę o umiejętność przyjmowania Słowa Boga, to znaczy Jego samego. Podziękuję Bogu za odwagę Maryi do powiedzenia ‘tak’. Razem z Maryją wypowiem z wiarą: „Oto ja Służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa Twego”.
Skomentuj artykuł