Cudowne gałązki i święte wianki, czyli Boże Ciało jakiego nie znacie

Cudowne gałązki i święte wianki, czyli Boże Ciało jakiego nie znacie
(fot. Silar [CC BY-SA 4.0])

Pogańskie pozostałości zachowały się w zwyczajach związanych także z Bożym Ciałem. Najobficiej przetrwały w rodzimym folklorze. Należy do nich przekonanie o cudownych właściwościach… brzozowej gałązki i wianka uwitego z ziół.

Zdobiąca ołtarze w Boże Ciało brzozowa gałązka wciąż stanowi bezcenną "zdobycz" dla uczestników uroczystości. Po procesji zrywa się ją z ołtarza i zabiera do domu, ponieważ nie dość, że skutecznie chroni przed czarownicami i czarami czy też przed klęskami żywiołowymi, piorunem i gradem, to jeszcze gwarantuje urodzaj. Z takim przekonaniem umieszczano drogocenną witkę za świętymi obrazami lub krzyżem. W moim mieście także dzisiaj wierni zanoszą brzozowe gałązki do swoich domów, zatem tradycja ta nie jest jedynie tradycją wiejską. Z brzozową gałązką związane są również pewne praktyki. W Łowiczu uderzano nią bliskich po twarzy, mówiąc: "żebyś był zdrowy i nie lękał się" oraz używano jej do leczenia nadmiernie płaczących dzieci: ponoć uderzenie rózgą, w co zresztą trudno uwierzyć, miało je uspokoić.

Drugim zwyczajem związanym z Bożym Ciałem było i jest wicie wianków. Zanoszono je w święto do kościoła, aby pozostawszy tam przez oktawę, nabrały świętej mocy. Obecnie zanosi się je w ostatnim dniu oktawy, a po powrocie do domu zawiesza za świętymi obrazami, nad oknami i przy wejściu. Wianki wykonywano z ziół i kwiatów, między innymi z róży, mięty, rumianku, rozchodnika, macierzanki, kopytnika, grzmotnika, jaśminu, rozmarynu, lubczyka, podbiału, niezapominajki, stokrotki, chabru, koniczyny, kwiatu lipy, marzanny, piwonii i bylicy. Poświęcone, chroniły domowników przed urokami, burzą, piorunami i wszelkim nieszczęściem, w tym przed pożarem, zwierzęta gospodarcze przed zarazą i czarownicami, stąd były umieszczane w stajniach i oborach, a także pola, na przykład kapusty i konopi, oraz warzywa przed szkodnikami, krukami i gradem. Nawet sam dym ze spalonych wianków miał odpędzać chmury gradowe. Wianki zawieszano także w stodołach, kładąc ponadto pod pierwszy snop zboża. Palonymi wiankami okadzano dzieżę do wyrabiania chleba. Umieszczano też wianki pod fundamentami domów. Wyjeżdżając natomiast po raz pierwszy w pole, wkładano wianek pod pierwszą skibę, wierząc, że tym gestem ściągnie się Boże błogosławieństwo na zasiewy. Na tym nie kończyła się użyteczność poświęconych w Boże Ciało lub jego oktawę wianków. Z wykruszonych z nich suchych ziół sporządzano napary lecznicze pomagające na wszelkie dolegliwości, dzięki wysuszonym ziołom odczyniano uroki i czary, a w razie podejrzenia o rzucenie uroku na domownika lub gospodarcze zwierzę, palono na węgielkach susz i okadzano nim dom. Ze względu na swoje dobrodziejstwa i symbolikę owe wianki zdobiły też między innymi beciki w czasie chrztu i suknie ślubne.

Dopowiem, że w oktawie Bożego Ciała zakazane było pranie bielizny kijankami, które przecież ściągnęłoby do wsi grzmoty i pioruny, a także sadzenie kapusty, ponieważ nie byłaby dorodna. Przestrzegano: "W Boże Ciało z Boską chwałą, Słowo nam się Chlebem stało, nie tnij zboża ni kapusty, bo odnajdziesz w niej rdzeń pusty". Do tego przysłowia, na zakończenie, dorzucę jeszcze kilka innych porzekadeł związanych z Bożym Ciałem: "Jaki dzień jest w Boże Ciało, takich dni potem niemało", "Na Boże Ciało skacz do wody śmiało", "Na Boże Ciało siej proso śmiało", "Na Boże Ciało żytko zakwitało", "Boże Ciało pogoda darzy, rok będzie dobry dla gospodarzy", "Dzień Bożego Ciała pogodny dobry urodzaj znaczy", "Jeśli w Boże Ciało deszcz pada, to pierwsze żniwa będą deszczowe" i jako jedyne w tym gronie przysłów złośliwe: "Wystroił się jak stróż w Boże Ciało".

Justyna Sprutta - doktor w zakresie teologii dogmatycznej o specjalizacji teologia ikony (KUL) i w zakresie historii o specjalizacji historia sztuki (UKSW). Wykładowca akademicki na Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Prowadzi na Facebooku stronę: Ignacjańskie Linijki. Należy do Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego

doktor historyk sztuki, teolog, filolog. Absolwentka KUL, UKSW i UAM. Wykładowca na Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Należy do WŻCh. Prowadzi na Facebooku stronę Ignacjańskie Linijki

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Franz Jalics SJ

Niespokojne jest nasze serce, dopóki nie spocznie w Tobie
św. Augustyn

Nasze życie duchowe składa się z kilku etapów. Wraz z wewnętrznym rozwojem uświadamiamy sobie różne potrzeby, na przykład dostrzegamy konieczność zmiany formy modlitwy...

Skomentuj artykuł

Cudowne gałązki i święte wianki, czyli Boże Ciało jakiego nie znacie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.