(fot. youtube)
Wszyscy mówią: "Proszę ojca, nie wiem jak mam ten rachunek sumienia robić". Ja jestem generalnie za najprostszymi metodami - mówi o. Śliwiński.
Jak widzę listy dwustu pytań, to jestem przerażony, że ktoś może się zagubić, będzie się czuł trochę jakby wypełniał kwestionariusz osobowościowy u psychologa…
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł