(fot. youtube.com)
"Pamiętam takie zdanie, które kiedyś usłyszałem od innego mnicha: co w tym dziwnego, że grzesznik grzeszy? Że nie grzeszy to cud. O odejściach można by powiedzieć podobnie. Co w tym dziwnego, że ktoś odchodzi? Że zostaje to cud" - mówi dominikanin.
"Mam wiele doświadczeń, że moi bracia poodchodzili. Dlaczego ja zostałem? To jest łaska, bo mogłem ja pierwszy odejść. Nie łudzę się" - dodaje.
Przyznaje, że w każdym, kto podejmuje taką decyzję jest wielkie zmaganie. "Wierzymy w to, że Pan Bóg i tak kocha tego księdza dużo bardziej niż ktokolwiek z nas" - tłumaczy.
Co zrobić, kiedy bliski kapłan odchodzi z kapłaństwa i czy można mu pomóc w tym trudnym dla niego czasie?
Posłuchajcie odpowiedzi:
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł