O miłosierdziu Bożym świadczy każda stronica Pisma Świętego. Prawie we wszystkich psalmach pojawia się, a często dominuje wątek o wielkiej łaskawości Boga, który szuka i zbawia człowieka.
Łaska Boża jest wieczna (por. Ps 103; Ps 138) - to modlitwa powtarzająca się jak refren. Łaskawość Boga jest zachętą dla człowieka, by Mu zaufał: Powierz Panu swą drogę i zaufaj Mu, a reszty On sam dokona (Ps 37, 5). Warto przywołać modlitwę z Księgi Daniela (3, 25-45). Bóg okazuje swoje miłosierdzie przez dar wybrania: Pan wybrał was i znalazł upodobanie w was nie dlatego, że liczebnie przewyższacie wszystkie narody, gdyż ze wszystkich narodów jesteście najmniejszym, lecz ponieważ Pan was umiłował i chce dochować przysięgi danej waszym przodkom (Pwt 7, 7-8). Bóg ma także pewne cechy macierzyńskie, z wielką troską i czułością zwraca się do człowieka: Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy (Iz 66, 13).
W Nowym Testamencie Pieśń Zachariasza wychwala miłosierną miłość Boga, działającego w historii Narodu Wybranego: Miłosierdzie okaże ojcom naszym i wspomni na swoje święte Przymierze, na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi (Łk 1, 72-73). Podobnie Magnificat: Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie (Łk 1, 50). Miłosierdzie wam i pokój - oto przesłanie Boga dla swego Kościoła (Jud 1, 2). Miłosiernej miłości uczy św. Paweł w Hymnie o miłości z Pierwszego Listu do Koryntian. Wszystkie cztery Ewangelie mówią nam o delikatności i łagodności Jezusa, który trzciny nadłamanej nie złamie i nie dogasi knotka o nikłym płomyku (por. Mt 12, 20).
Przez dar chrztu świętego i duchowe bogactwo wspólnoty Kościoła uczestniczymy w łasce miłosierdzia, której możemy zakosztować, będąc blisko Jezusa Chrystusa. On nas zaprasza, by codziennie czerpać z Jego nieskończonej miłości.
Sercem chrześcijańskiej wiary jest Tajemnica Paschalna, o której pisał św. Jan Paweł II w encyklice Dives in misericordia. Jest to tajemnica miłości ukrzyżowanej. Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał - aż po śmierć na krzyżu (por. J 3, 16). W tak dramatyczny sposób miłość Boga okazała się silniejsza od grzechu, lęku, zagubienia i niszczącej śmierci. Dlatego napełnieni nadzieją możemy usłyszeć wezwanie zmartwychwstałego Pana: Przestań się lękać! (Ap 1, 17). Jest przecież z nami Jezus - niezawodny Dawca nadziei. Z chwilą śmierci Jezusa na krzyżu na wzgórzu Golgoty w świecie zwyciężyła miłość, potwierdzona Jego zmartwychwstaniem.
Nic więc dziwnego, że pielgrzymi odwiedzający Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach pragną zobaczyć kamień węgielny tej świątyni. Został on wzięty z góry Kalwarii w Jerozolimie. Wierni chcą go dotknąć, by osobiście doświadczyć tajemnicy zbawienia płynącego z Jezusowego krzyża. To właśnie na drodze wiodącej na Golgotę, trwając z Maryją pod krzyżem Jej Syna, chrześcijanin uczy się hojnie odpowiadać na Bożą miłość.
Do serdecznej rozmowy z Ukrzyżowanym Panem zachęca św. Ignacy Loyola w Ćwiczeniach duchownych (53). A Jan Paweł II przypominał, że krzyż stanowi jakby dotknięcie odwieczną miłością najboleśniejszych ran ziemskiej egzystencji człowieka (Dives in misericordia, 8).
Święto Bożego Miłosierdzia rodziło się w blaskach wielkanocnego poranka. Pan Jezus wskazywał św. Siostrze Faustynie, by w pierwszą niedzielę po Wielkanocy uczcić Boże Miłosierdzie (por. Dzienniczek, 280). Tak też się stało za sprawą polskiego papieża dla dobra całego Kościoła. Doznajemy niejako przynaglenia, abyśmy korzystając z daru miłosiernej miłości Boga, sami z dnia na dzień oddawali swe życie, praktykując miłosierdzie wobec braci. Uświadamiamy sobie, że Bóg, okazując nam miłosierdzie, oczekuje, że będziemy świadkami miłosierdzia w dzisiejszym świecie - mówił Jan Paweł II w homilii na Błoniach w 2002 r. Wszyscy otrzymaliśmy misję głoszenia słowem i świadectwem życia miłosierdzia Bożego: Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść "iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście" (por. Dzienniczek, 1732). Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia (z homilii Jana Pawła II w Łagiewnikach w 2002 r.).
Jesteśmy wezwani, by czerpać ze źródła Bożego miłosierdzia. Bóg pragnie przebaczyć nawet najcięższe nasze grzechy. On wyrywa nas z wewnętrznego chaosu i zagubienia. W ogniu Bożej miłości także nasze serce pałać będzie pragnieniem nawrócenia. Każdy człowiek szukający nadziei może odnaleźć w Bogu ukojenie. To On wybiera czasy i miejsca, w których objawia swoją niezgłębioną miłość do człowieka. Jedynym lekarstwem dla grzesznika jest Boży pocałunek, Boże przebaczenie na miarę miłości płynącej z Jezusowego krzyża. Podczas Mszy św., po odmówieniu Ojcze nasz, modlimy się: Wspomóż nas w swoim miłosierdziu, abyśmy zawsze wolni od grzechu i bezpieczni od wszelkiego zamętu, pełni nadziei oczekiwali przyjścia naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jako penitent i spowiednik doświadczam w sakramencie pojednania, jak wielkie jest Boże miłosierdzie.
Skomentuj artykuł