Wojciech Kowalski SJ: pisałem teksty przeciwko religii, robiłem graffiti na kościołach
"Jak jeszcze mieszkałem z rodzicami i przychodził ksiądz na kolędę, mama mówiła: «Wojtuś, proszę cię, nie odzywaj się»" - posłuchaj poruszającego wyznania jezuity.
Jak znaleźć odwagę, nadzieję i sens w konflikcie?
"Jakże niewielu jest tych, którzy przeczuwają, co Pan Bóg mógłby z nimi uczynić, gdyby zechcieli oddać swoje serce Jezusowi, aby On ukształtował je w swoich dłoniach" - pytał św. Ignacy Loyola.
"Ukształtowany" może być skutecznym lekarstwem, które warto mieć w swojej apteczce duchowego rozwoju. Ale uwaga: nie da ci od razu szybkich i tanich rozwiązań. To nie aspiryna czy plaster przeciwbólowy. Działa bardziej jak balsam, który wzmocni, aby na nowo nabrać odwagi i nadziei. Aby odnaleźć tę drogę, która z centrum konfliktu zamieni się w samo centrum Twojego powołania.
Dobra nowina bowiem jest taka, że jeśli Bóg nie realizuje twoich planów, to oznacza, że zawsze (zawsze!) chce dla ciebie czegoś więcej. Pytanie tylko czy pozwolisz Mu się ukształtować?
Kim jest Wojciech Kowalski SJ?
Wojciech Kowalski SJ - obecnie jezuita, a niegdyś karateka i punkowiec, opowiada historie człowieka, którego Pan prowadzi ciemnymi dolinami przez paradoksy, granice, bezsilności. W ten sposób kształtowany jest w nim profil ucznia
Skomentuj artykuł