(fot. shutterstock.com)
Mocni w Duchu / youtube.com / pk
"Czasami lepiej, żeby ktoś nie miał chrztu, a potem sam go zapragnął. Owoce są wtedy dużo większe" - mówi Remigiusz Recław SJ.
"Jeszcze pięćdziesiąt lat temu nie odwiedzano z kolędą osób żyjących w związkach nieformalnych i nie chrzczono ich dzieci. Dziś nie ma problemu z tym, żeby ochrzcić dziecko takich rodziców. Jest tylko jeden warunek".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł