Ignacjańskie spotkania ze Słowem Łk 10,1- 20

Ignacjańskie spotkania ze Słowem Łk 10,1- 20
(fot. Roger Smith/flickr.com/CC)
Piotr Janik SJ

Jezus wysłał większą grupę uczniów z misją. Dał im polecania i zaopatrzył w pewność, że to, co rozpoczną On dokończy. Podobnie jak Jan Chrzciciel mieli głosić, że przybliżyło się królestwo Boże. Ich misja szła jednak dalej. Głosili, uzdrawiali i egzorcyzmowali w imię Jezusa.

Wrócili pełni entuzjazmu, przekonali się bowiem na własne oczy o skuteczności i mocy Słowa. Czy rozumieli Jezusową misję tak do końca? Z pewnością nie. Ale Pan Jezus pomagał im postąpić krok dalej w poznaniu i rozumieniu Jego Tajemnicy, Jego misji, której mieli stać się współpracownikami.

W katechezie z 13 VIII 1986 roku papież bł. Jan Paweł II nauczał: "Gdy uczniowie powrócili do Mistrza, pełni radości z owocnego przebiegu swej pierwszej wyprawy misyjnej, Jezus wypowiedział zdanie, nad którym warto się zastanowić: Widziałem szatana, spadającego jak błyskawica". W słowach tych - kontynuuje papież - Pan Jezus stwierdza, że głoszenie królestwa Bożego zawsze oznacza zwycięstwo nad diabłem, ale jego budowanie stale narażone jest na zasadzki złego ducha. Mówić o tym znaczy przygotowywać się do walki, która w ostatecznym czasie dziejów zbawienia jest właściwa życiu Kościoła.

Rozważanie o. Piotra Janika SJ

[-medytacja_7vii13_janik.mp3-]

Z Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 10,1-12.17-20)

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże. Lecz jeśli do jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu. Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają. Wtedy rzekł do nich: Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ignacjańskie spotkania ze Słowem Łk 10,1- 20
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.