Jan Paweł II namieszał w różańcu? Jezuita tłumaczy, co zrobił papież w 2002 roku
Jezuita zachęca, by odkryć różaniec na nowo - bez gotowych rozważań, z sercem otwartym na Słowo. Michał Maciejny SJ opowiada, jak wygląda modlitwa różańcowa w duchu kontemplacji, tłumaczy też, jak zmieniła się jej dynamika po wprowadzeniu tajemnic światła przez Jana Pawła II.
- Czy mieliście kiedyś doświadczenie modlitwy różańcowej w sposób kontemplatywny? To znaczy: odłożyć wszystkie książeczki z rozważaniami i skupić się na jednym - co Słowo, które kryje się za tajemnicami różańcowymi, w rzeczywistości do mnie mówi? Spójrz na nie swoim własnym sercem - mówi Michał Maciejny SJ i dodaje:
"Każdemu polecam takie doświadczenie różańca!".
Jezuita przyznaje, że nie każdy czas i miejsce sprzyjają takiej modlitwie różańcowej.
- Powiem wam, że wiele osób modli się w samochodzie lub w komunikacji miejskiej. W domu może być tak, że ktoś ciągle krzyczy (…) A czas w podróży może być momentem kontemplacji. Różaniec w zabieganiu też jest potrzebny. Taka modlitwa też jest dobra - podkreśla Michał Maciejny SJ.
Dynamika tajemnic różańcowych i zmiana, jaka dokonała się za pontyfikatu Jana Pawła II
Młody jezuita porusza wątek dynamiki tajemnic różańcowych.
- Do 2002 roku były tylko trzy części różańca: radosne, bolesne i chwalebne. Odpowiadały one trzem etapom z życia Jezusa - życiu, śmierci i zmartwychwstaniu. Odmawiano je po kolei, dzięki czemu różaniec ukazywał w ciągu tygodnia najważniejsze tajemnice zbawienia. Przeprowadzał nas przez życie Jezusa, Jego śmierć i zmartwychwstanie. W centrum był zawsze Jezus Chrystus - mówi Michał Maciejny SJ i dodaje:
"Ale przychodzi rok 2002. Papież Jan Paweł II ogłasza Rosarium Virginis Mariae, czyli list apostolski o różańcu Najświętszej Maryi Panny, wprowadzając tajemnice światła, które skupiają się na temacie objawienia Boga w Osobie Jezusa Chrystusa. Tylko, oczywiście, jest mały problem, bo tydzień jest już kompletny".
- Od tego momentu chronologiczny porządek tajemnic różańcowych zostaje utracony. Ten podział nie jest jednak sztywny. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by danego dnia odmawiać inne tajemnice - wyjaśnia jezuita.
Wysłuchaj całego odcinka:


Skomentuj artykuł