Często ulegamy pokusie szatana, który wmawia nam, że Bóg nie jest ‘po naszej stronie’
Kluczowe jest odkrycie, że nie jesteśmy sługami, niewolnikami Boga, ale ‘dziećmi Ojca’, który kocha nas bezwarunkowo.
Czytania: Joz 5,9a.10-12; 2 Kor 5,17-21; Łk 15,1-3.11-32
Z ewangelii wg św. Łukasza:
Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:
«Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: "Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada". Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: "Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem". Lecz ojciec rzekł do swoich sług: "Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się". I zaczęli się bawić.
Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: "Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego". Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: "Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę". Lecz on mu odpowiedział: "Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się"».
Obraz: Jezus jest w drodze do Jerozolimy. Po drodze spotyka różnych ludzi, także celników i grzeszników. Faryzeusze i uczeni w Piśmie szemrają, że Jezus ‘przyjmuje grzeszników i jada z nimi’. Dlatego Jezus opowiada im przypowieści.
Myśl: Przypowieść o ‘synu marnotrawnym’, która ukazuje raczej miłosiernego ojca, jest nazywana ‘Ewangelią w Ewangelii’. Pokazuje bezwarunkową miłość ojca do grzesznego syna, który w końcu opamiętuje się, ale też pokazuje miłość do starszego syna, który uważa się za sprawiedliwego. Jego także ojciec nakierowuje na myślenie, że trzeba uznać brata nawet wtedy, a może zwłaszcza wtedy, jeśli potrzebuje miłosierdzia. Obaj synowie mają błędny obraz Boga, który jest ‘korzeniem grzechu’. Bóg to nie ‘ciemiężyciel’, który domaga się ‘służalczości’. To miłosierny i przebaczający ojciec.
Emocja: Być niewolnikiem. Nikt nie chce być zależny od innych. Często ulegamy pokusie szatana, który wmawia nam, że Bóg nie jest ‘po naszej stronie’, ale że wymaga od nas za dużo, zniewala nas. A tymczasem kluczowe jest odkrycie, że nie jesteśmy sługami, niewolnikami Boga, ale ‘dziećmi Ojca’, który kocha nas bezwarunkowo.
Wezwanie: Poproszę o doświadczenie ‘bycia odnalezionym’ przez Boga. Podziękuję za pewność, że Bóg nigdy mnie nie porzuca, nie odsuwa od siebie i nie odtrąca.
Jubileusz 2025: W duchu łączności z męką Pana postaram się uczestniczyć w nabożeństwie Gorzkich Żali, nawet jeśli tylko online.


Skomentuj artykuł