#Ewangelia: uwolnij Ducha Świętego!
Kto otrzymał chrzest, otrzymał Ducha Świętego, czyli wielką moc, która uczyni nas zdolnymi do życia w Niebie.
[Mk 1, 7-11]
Jan Chrzciciel tak głosił: «idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, on zaś chrzcić was będzie duchem Świętym».
W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Czym jest chrzest, który otrzymaliśmy w Kościele? Jest działaniem Boga zmierzającym do przezwyciężenia dystansu, jaki powstał między Bogiem a człowiekiem na skutek grzechu.
Chrzest nie czyni nas automatycznie zdolnymi do życia w Niebie, bo to musi się dokonać przy naszym czynnym udziale. Chrzest jest zgodą na Boże działanie w naszym życiu, którego owocem będzie nasza świętość.
Problem w tym, że przyjmujemy chrzest (akceptujemy w dorosłym życiu, że rodzice nas zanieśli do chrztu), ale nie poddajemy się Bożemu działaniu. To tak, jakbyśmy poszli do szpitala z powodu choroby, ale nie poddalibyśmy się żadnemu leczeniu.
Kto otrzymał chrzest, otrzymał Ducha Świętego, czyli wielką moc, która uczyni nas zdolnymi do życia w Niebie, jeśli tylko przestaniemy krępować ją w sobie "ważniejszymi sprawami".
[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
Skomentuj artykuł