Męskie serce - zapowiedź
Zawsze mi się wydawało, że litanie - w tym litania do NSPJ - są czymś mało atrakcyjnym. W tym roku stało się inaczej. Najpierw bardzo polubiłem litanię do Józefa, później zacząłem mocniej wsłuchiwać się w Loretańską, by w końcu zobaczyć, że ta do Serca Pana Jezusa jest skarbnicą inspiracji dla mężczyzny.
Jezus jest mężczyzną. Często w kościele powtarzamy zwrot: "Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego!". Zawsze kojarzyło mi się to z czymś bardzo dewocyjnym (w negatywnym tego słowa znaczeniu). Aż dotarło do mojego zakutego łba, że skoro On był mężczyzną w pełni, to i Serce miał bardzo męskie. I to jest niesamowicie męska modlitwa, modlitwa o to, by moje serce było takie jak Jego. A jakie jest? I tu przychodzi z pomocą litania.
Chcę sobie i Tobie zaproponować wspólną wędrówkę przez cały miesiąc, który jest w Kościele miesiącem Serca Jezusa. Coś, co mi wydawało się reliktem przeszłości, dobrym dla ludzi starszych ode mnie, mam nadzieję, że stanie się dla mnie nową inspiracją. A może i dla Ciebie?
Przez cały czerwiec zapraszam do wspólnej wędrówki przede wszystkim mężczyzn. Silnych, słabych, połamanych i pewnych swojej męskości. Zapraszam tych, którzy źle się czują ze swoją męskością albo sobie z nią nie radzą. Każdego z Was.
Panowie, patrzymy razem na Jezusa, który nam w wierze przewodził i ją wydoskonala (Hbr 12, 1n).
Praktycznie będzie to wyglądało tak, że każdego dnia wezmę jedno wezwanie na tapetę i tym się podzielę. Was zachęcam do dzielenia się w komentarzach. Każdego dnia zapraszam Was także do krótkiej modlitwy, związanej z tematem wezwania.
Tekst pochodzi z bloga o. Grzegorza Kramera SJ
Skomentuj artykuł