Niezwykle łagodny ‘młot na heretyków’ – św. Robert Bellarmin SJ

Św. Robert Bellarmin SJ - Museum Plantin-Moretus, CC0, via Wikimedia Commons

Wspominany przez Kościół 17 września św. Robert Bellarmin, jezuita, „odznaczał się wielką erudycją, miał wielkie serce i głęboką duchowość… Zawsze był otwarty i radosny… Lubił muzykę i posługiwał się nią do umacniania braterskich więzi. Nie miał dobrego głosu, ale grał dobrze na skrzypcach i lutni. Komponował nawet muzykę”*. Nazywano go ‘młotem na heretyków’, choć jest to przydomek paradoksalny, bo był niezwykle łagodnego charakteru. Był znakomitym kaznodzieją, wykładowcą, pisarzem i duszpasterzem.

Urodził się 4 października 1542 roku w Montepulciano w Toskanii. Jego wujkiem był papież Marceli II. Rodzina Roberta, choć z możnymi tradycjami, miała kłopoty finansowe i dlatego jego ojciec sprzeciwiał się wstąpieniu syna do zakonu, który nie dopuszczał dla swoich członków przyjmowania godności kościelnych, co wiązało się z beneficjami. Widząc jednak determinację syna, wyraził zgodę.

Robert Bellarmin wstąpił do jezuitów w Rzymie w 1560 roku. Rozpoczął studia w Collegio Romano, ale pierwsze trzy lata nieustannie chorował. Przed usunięciem z zakonu z powodu słabego zdrowia uratowały go zdolności, jakie posiadał i spodziewane owoce jego duszpasterstwa.

DEON.PL POLECA

Przez kolejne lata studiuje i jednocześnie wykłada oraz głosi kazania. Sława jego kaznodziejstwa rozbrzmiewa najpierw we Florencji, potem w Mondovi pod Turynem, a następnie w Padwie. W 1569 roku został wysłany do Lowanium w Belgii, by zastąpić słynnego kaznodzieję. „Jego wygląd zewnętrzny wywołał niejeden komentarz, bo nie nosił nawet stuły: nie był kapłanem i wyglądał na chłopca. Mylący wygląd – gdy zaczął przemawiać, rósł w oczach”. Święcenia kapłańskie przyjął w 1570 roku. Jego kazania i wykłady cieszyły się olbrzymią popularnością.

Modlitwa papieża Franciszka o pocieszenie i nadzieję

Ze względu na stan zdrowia musiał powrócić do Rzymu i w 1576 roku rozpoczął wykłady w jezuickim Collegio Romano. Powierzono mu katedrę ‘de controversia’. „Miał zaledwie trzydzieści cztery lata. Katedra nie miała tradycji i doświadczeń”. Bellarmin poznał gruntownie wszystkich najważniejszych autorów protestanckich, a w 1586 roku wydrukował pierwszy tom Kontrowersji, swojego sztandarowego dzieła. „Oprócz bogactwa i precyzji cytatów należy podziwiać uprzejmość autora w stosunku do atakowanych heretyków oraz bezstronność stanowisk. Protestanckie trąbki zagrały na alarm: nowy przeciwnik pojawił się u bram, uzbrojony jak żaden inny rzymianin. Ale najlepsi erudyci musieli uznać jego poziom”.

Robert Bellarminjest typowym przykładem jezuity przesuwanego niczym pionek w szachach”. W 1592 roku został mianowany rektorem Collegio Romano, po dwóch latach prowincjałem w Neapolu, po kolejnych dwóch wrócił do Rzymu i został rektorem Penitencjarii. Po trzech latach mianowano go kardynałem, czemu się sprzeciwiał, ale musiał ulec woli papieża Klemensa VIII, by po trzech kolejnych latach zostać w pewnym sensie odsuniętym i mianowanym biskupem Kapui.

Ulubiona modlitwa papieża Franciszka

Jako arcybiskup Kapui postępował wzorowo. Był prawdziwym pasterzem… [Zaczął głosić regularnie kazania.] Występował ostro przeciw grom hazardowym oraz przeciw zabójstwom, samobójstwom i kłótniom… Nie zapomniał o reformie wspólnot zakonnych, które utraciły pierwotnego ducha. Troszczył się o ubogich, zarówno o tych, których bieda rzucała się w oczy, jak i o tych, którzy ją skrzętnie ukrywali”.

Robert Bellarmin jako kardynał uczestniczył w trzech konklawe. Nawet sam był brany pod uwagę, ale jak stwierdził pewien informator „główną przeszkodą w jego wyborze, oprócz przynależności do Towarzystwa, jest jego prawość i uczciwość. Nigdy nie przyjmie żadnego prezentu”.

Na ostatnie tygodnie życia wrócił do domu zakonnego św. Andrzeja na Kwirynale. Zmarł 17 września 1621 roku. Beatyfikował go, kanonizował i ogłosił doktorem Kościoła Pius XI.

* Cytaty za: Ignacio Echániz SJ, Męka i Chwała, Żywa Historia Jezuitów, Wydawnictwo WAM, Księża Jezuici, Kraków 2014.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niezwykle łagodny ‘młot na heretyków’ – św. Robert Bellarmin SJ
Komentarze (2)
PK
~Paweł K.
17 września 2022, 06:28
Dzięki takim "młotom na czarownice" w Księstwie nyskim spalono co najmniej 250 kobiet w czym swój udział mają jezuici bo zaczęło się od sprowadzenia do Nysy w roku 1622 jezuitów, a biskup pomocniczy wrocławski Johann Balthasar Liesch von Hornau doprowadził do zbudowania specjalnego pieca do palenia "czarownic".
AS
~Antoni Szwed
18 września 2021, 21:51
Polscy jezuici mają wyzwanie - przełożyć na język polski "Disputationes Roberti Bellarmini de Controversiis Christianae Fidei, Adversus Huisus Temporis Haereticos." To obecnie bardzo potrzebna lektura. Dopuścić do głosu wielkiego teologa w obecnych czasach, w których uprawia się byle jaką i powierzchowną teologię. Oddzielić to, co katolickie, od tego, co protestanckie. Któż lepiej się do tego nadaje niż święty kardynał Robert Bellarmin.