O czym Bogu nie mówimy?
Celem zajęć jest uświadomienie dzieciom, że modlitwa to nie tylko prośba lecz rozmowa z Bogiem o tym, czym żyjemy, co dobrego udało nam się zrobić i co sam Bóg chciałby od nas usłyszeć. Bogu na modlitwie można powiedzieć wszystko, zarówno wyżalić się jak i wyrazić swoją radość, błagać Boga i dziękować Mu.
Przykłady tak różnorodnych form rozmowy z Bogiem znajdujemy w życiorysach postaci biblijnych i przede wszystkim w Księdze Psalmów. Ponadto dzieci dowiadują się na katechezie, że chcąc poznać na modlitwie Boga i Jego wolę, powinny nie tylko mówić lecz przede wszystkich wsłuchać się w Jego głos.
Autorzy pomysłu: Krzysztof Durnaś, Wojciech Żmudziński SJ
Adresat: uczniowie klas podstawowych i gimnazjalnych.
Liczba uczestników: 12-32
Materiały: arkusze szarego papieru, flamastry, kartki z zadaniami.
Przebieg zajęć
Nauczyciel dzieli uczniów na czteroosobowe grupy i rozdaje po arkuszu szarego papieru oraz po kilka flamastrów na grupę. Następnie każda grupa otrzymuje na osobnej kartce zadanie do wykonania. Część grup rysuje modlącą się osobę i wypisuje na plakacie o czym najczęściej mówią Bogu na modlitwie a pozostałe grupy rysują nauczającego Jezusa i wypisują na plakacie to, co według nich Bóg chciałby od nich na modlitwie usłyszeć.
Po piętnastominutowej pracy w grupach, przedstawiciele grup prezentują plakaty, najpierw z modlącą się osobą a na koniec z nauczającym Jezusem. Zestawienie tych prac okazuje się bardzo interesujące. W dalszej części lekcji, podczas klasowej dyskusji, dzieci same zauważają jak często na modlitwie dbają jedynie o swój własny interes oraz jak bardzo ich modlitwa ograniczona jest do próśb. Wskazując na wypisane na plakatach hasła dotyczące pytania "co Bóg chciałby od nas na modlitwie usłyszeć?", nauczyciel rozwija temat modlitwy, jako szczerej rozmowy z Bogiem. Podaje różne przykłady modlitwy ustnej nawiązując do Pisma Świętego: od modlitwy wstawienniczej Mojżesza po modlitwę uwielbienia w psalmach dawidowych. Za inspirację mogą nauczycielowi posłużyć fragmenty katechez Benedykta XVI na temat modlitwy. Pełny tekst dwóch katechez można znaleźć tutaj i tutaj
Fragmenty przytaczam poniżej.
Z katechez Benedykta XVI
W katechezie o modlitwie wstawienniczej Benedykt XVI przedstawia nam postać Mojżesza, który "modli się do Boga za faraona kiedy Bóg poprzez plagi usiłował nawrócić serca Egipcjan (por. Wj 8-10); prosi Pana o uzdrowienie siostry Miriam, chorującej na trąd (patrz Lb 12, 9-13), wstawia się za zbuntowanym ludem, przestraszonym, po usłyszeniu relacji wywiadowców (por. Lb 14, 1-19), modli się, gdy ogień miał pożreć obóz (por. Lb 11,:1-2) i kiedy jadowite węże zabijały ludzi (por. Lb 21, 4- 9), zwraca się do Pana i protestuje, kiedy ciężar jego misji stał się zbyt wielki (por Lb 11.10-15), widzi Boga i rozmawia z Nim "twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem" (por. Wj 24,9-17, 33,7 -23; 34,1-10.28-35). Także wówczas, gdy lud na Synaju prosi Aarona, by uczynił złotego cielca, Mojżesz się modli, sprawując w sposób wyrazisty swoją funkcję orędownika. Wydarzenie to przedstawia rozdział 32. Księgi Wyjścia, a tekst paralelny znajduje się w rozdziale 9. Księgi Powtórzonego Prawa". Nad tym wydarzeniem skupia się w szczególności Papież w swojej katechezie.
Natomiast w katechezie o Księdze Psalmów przypomina nam, że w psalmach znajduje "swój wyraz całe ludzkie doświadczenie, z różnymi odcieniami i całą gamą uczuć, które towarzyszą ludzkiej egzystencji. W psalmach splatają się ze sobą i wyrażają radość i cierpienie, pragnienie Boga i dostrzeganie własnej niegodności, szczęście i poczucia opuszczenia, ufność w Bogu i bolesna samotność, pełnia życia i lęk przed śmiercią. Cała rzeczywistość wierzącego zlewa się w jedno w tych modlitwach (…). Te modlitwy, psalmy są przejawami ducha i wiary, w których każdy może się rozpoznać i w których przekazuje się owo doświadczenie szczególnej bliskości z Bogiem, do której powołany jest każdy człowiek".
W psalmach odnajdujemy zarówno modlitwę błagalną jak i dziękczynną, lament i uwielbienie Boga. Oto jak mówi o tym Benedykt XVI: "W błaganiu psalmista skarży się i opisuje swoją sytuację lęku, zagrożenia, przygnębienia, lub, jak w psalmach pokutnych wyznaje swoją winę i grzechy, prosząc o przebaczenie. (…) W analogiczny sposób w psalmach dziękczynienia i uwielbienia, wspominając otrzymany dar lub rozważając wielkość miłosierdzia Bożego, uznajemy także własną małość i potrzebę bycia zbawionym, które są u podstaw błagania. Wyznaje się w ten sposób Bogu swoją własną kondycję stworzenia, nieuchronnie naznaczonego śmiercią, a mimo to niosącą w sobie radykalną chęć życia. Dlatego psalmista woła w psalmie 86: "Będę Cię chwalił, Panie, mój Boże, z całego serca mojego i na wieki będę sławił Twe imię, bo wielkie było dla mnie Twoje miłosierdzie i życie moje wyrwałeś z głębin Szeolu" (w. 12-13). W ten sposób, w modlitwie psalmów, błaganie i uwielbienie splatają się ze sobą i łączą się w jeden śpiew, który wysławia odwieczną łaskę Pana, pochylającą się nad naszą kruchością".
Psalmy są nam dane po to, "abyśmy nauczyli się zwracania do Boga, komunikowania się z Nim, mówili Mu o sobie Jego słowami, odnaleźli język spotkania z Bogiem - mówi Benedykt XVI. Psalmy "uczą nas serca Bożego. Możemy nimi nie tylko rozmawiać z Bogiem, ale możemy też się uczyć kim jest Bóg, a ucząc się jak z Nim rozmawiać, uczymy się również bycia człowiekiem, bycia sobą".
Zakończenie zajęć
Na zakończenie nauczyciel nawiązuje do trzech podstawowych form modlitwy chrześcijańskiej: modlitwy ustnej, rozmyślania i kontemplacji. Zwraca dzieciom uwagę na to, że w modlitwie nie jest najważniejsze mówienie do Boga lecz wsłuchanie się w to, co Bóg chce nam w głębi naszej duszy powiedzieć. Jeśli nauczyciel zadaje uczniom pracę domową, może polecić, by napisali krótką, osobistą modlitwę pod kątem tego, co Bóg chciałby od nich usłyszeć.
Skomentuj artykuł