Opowieści wielkanocne - 'On żyje!' - Piotr i Jan
Wielkanoc to pierwsze i najważniejsze święto dla chrześcijan. Gdyby Pan nie zmartwychwstał, ‘daremna byłaby nasza wiara’, jak powie św. Paweł. Łatwiej jest nam jednak doświadczać i przeżywać krzyż, smutek i łzy, niż radość ‘pustego grobu’. Ale może... Posłuchaj opowieści wielkanocnych.
Jan zdyszany zatrzymał się przy wejściu do grobu. Rzeczywiście, wielki kamień zamykający grób był odsunięty. Magdalena mówiła prawdę – pomyślał.
Z lekka nachylił się, aby zajrzeć do wnętrza mogiły. Leżały tam jakieś płótna. Pewnie to całun, którym owinięty był Jezus do pogrzebu – pomyślał. Ale co się mogło stać z ciałem Pana? – zastanawiał się przez chwilę.
Wtedy dobiegł do niego Piotr. Niewiele myśląc, szybko wszedł do środka grobu. Przez chwilę nic nie widział, bo jego oczy były nieprzyzwyczajone do mroku pieczary, ale po chwili zobaczył leżące płótna. Na osobnym miejscu była chusta, którą była zakryta twarz Jezusa przy pogrzebie.
Piotr delikatnie pogładził dłonią po chuście, jakby chciał czule dotknąć twarzy Jezusa. Uniósł palcami leżące płótna.
Janie, chodź do środka! – zawołał. I wyszeptał oszołomiony: - zobacz, czy to możliwe?...
Janie, zatrzymałeś się ‘w pół kroku’ przed wejściem do grobu, podczas gdy Piotr, w swojej gwałtowności od razu wszedł do niego. O jak bym chciał być tam razem z wami!
Pomyślę o tym, co mnie wstrzymuje przed pójściem całym sercem za Jezusem.
Skomentuj artykuł