Mieczysław Łusiak SJ
Skoro tłum został nakarmiony, Jezus zaraz przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny.
A. Kowalski, Radio Watykańskie
Szczególnym sposobem pełnienia przez Jana Pawła II posługi Piotrowej, który twórczo przejął on od swego poprzednika, Pawła VI, i który podjął też potem jego następca, Benedykt XVI, były podróże apostolskie. Stały się one okazją do spotkania i prowadzenia dialogu z bardzo różnymi ludźmi, także z przedstawicielami obecnej w wielu krajach świata diaspory żydowskiej.
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jezus usłyszał o śmierci Jana Chrzciciela, oddalił się stamtąd w łodzi na miejsce pustynne, osobno. Lecz tłumy zwiedziały się o tym i z miast poszły za Nim pieszo. Gdy wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych. A gdy nastał wieczór przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: "Miejsce tu jest puste i pora już spóźniona. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności".
Stanisław Biel SJ
Wtedy ktoś z tłumu rzekł do Niego: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?» Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia».
Carlo Maria Martini
Św. Jan nigdy nie mówi wprost o wierze. Rzeczownik wiara nie występuje w czwartej Ewangelii, pojawia się jedynie czasownik „wierzyć", około 98 razy. Zauważmy, że tylko 54 razy występuje on u św. Pawła, który także jest apostołem wiary.
Mieczysław Łusiak SJ
W owym czasie doszła do uszu tetrarchy Heroda wieść o Jezusie. I rzekł do swych dworzan: "To Jan Chrzciciel. On powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze działają w nim".
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus, przyszedłszy do swego rodzinnego miasta, nauczał ich w synagodze, tak że byli zdumieni i pytali:
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie.
Pieszo, na rowerze, a nawet na rolkach - każdy sposób jest dobry. Wystarczą chęci, odrobina samozaparcia i wiara, że uda się dotrzeć do celu. Pielgrzymowanie przed oblicze Czarnej Madonny to niezapomniane rekolekcje w drodze.
Mąż i żona od samego początku małżeństwa potrzebują silnej świadomości autonomii swojego związku, a także odwagi i determinacji, że ich związek, umocniony łaską sakramentu, może przetrwać wszystkie życiowe burze.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do tłumów: "Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: "Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście".
Kto tego przedstawiciela, a właściwie nawet głównego twórcę mistyki zwanej nadreńską z przełomu XIII/XIV stulecia zna tylko ze słyszenia, ten może żywić przekonanie, że jego pisma niczym nie potrafią zainteresować dzisiejszego człowieka, szukającego świata bardziej ludzkiego i pragnącego taki świat budować.
Wyobraźmy sobie, że nigdy nie było Jezusa z Nazaretu, nigdy nie było Ostatniej Wieczerzy, a co za tym idzie, do dziś dnia nikt by nie słyszał o mszy. Nie było więc świątyń romańskich, katedr gotyckich, barokowych kościołów, a przy nich szkółek parafialnych, a potem kolegiów i uniwersytetów oraz klasztorów i bibliotek, nie mielibyśmy również szpitali, ochronek dla dzieci, przytulisk dla starych.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach".
Pielgrzymowanie Drogą św. Jakuba – do grobu „przyjaciela Pana” w Santiago de Compostela – jest dosyć nietypowe. Ma charakter wybitnie indywidualny, a wyruszyć można z każdego miejsca, nawet z własnego domu. Człowiek wyrwany z miasta, hałasu, tłumu i pośpiechu w bólach rodzi się tu na nowo.
ks. Bartłomiej Pępka
Gdy słuchamy biblijnej opowieści o ofierze Abrahama, w naszych sercach powinien się zrodzić niepokój, a wręcz oburzenie. Bo oto słuchamy o Bogu, który od człowieka żąda ofiary niewyobrażalnej, ofiary z ukochanej osoby. Bóg zdaje się mówić: Jeśli chcesz być Mi posłuszny, jeśli rzeczywiście chcesz nazywać się Moim wyznawcą - zrezygnuj z miłości do bliskich ci ludzi.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł.
– Zawsze spałem przy otwartym oknie. Któregoś dnia, wracam do domu, a ten jest cały obity moskitierami. Pytam jednej z sióstr: „Dlaczego zrobiliście z mojego domu więzienie?” Ona tłumaczy mi, to dlatego iż ktoś groził, że wrzuci kobrę do łóżka, gdy będę spał...
By odpowiedzieć na to pytanie, trzeba najpierw zastanowić się, co stanowi o istocie „bycia chrześcijaninem”. Nie jest to sprawa ani osobistych upodobań ani preferowanego stylu życia.
{{ article.description }}