Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do tłumów: "Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: "Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście".
Kto tego przedstawiciela, a właściwie nawet głównego twórcę mistyki zwanej nadreńską z przełomu XIII/XIV stulecia zna tylko ze słyszenia, ten może żywić przekonanie, że jego pisma niczym nie potrafią zainteresować dzisiejszego człowieka, szukającego świata bardziej ludzkiego i pragnącego taki świat budować.
Wyobraźmy sobie, że nigdy nie było Jezusa z Nazaretu, nigdy nie było Ostatniej Wieczerzy, a co za tym idzie, do dziś dnia nikt by nie słyszał o mszy. Nie było więc świątyń romańskich, katedr gotyckich, barokowych kościołów, a przy nich szkółek parafialnych, a potem kolegiów i uniwersytetów oraz klasztorów i bibliotek, nie mielibyśmy również szpitali, ochronek dla dzieci, przytulisk dla starych.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach".
Pielgrzymowanie Drogą św. Jakuba – do grobu „przyjaciela Pana” w Santiago de Compostela – jest dosyć nietypowe. Ma charakter wybitnie indywidualny, a wyruszyć można z każdego miejsca, nawet z własnego domu. Człowiek wyrwany z miasta, hałasu, tłumu i pośpiechu w bólach rodzi się tu na nowo.
ks. Bartłomiej Pępka
Gdy słuchamy biblijnej opowieści o ofierze Abrahama, w naszych sercach powinien się zrodzić niepokój, a wręcz oburzenie. Bo oto słuchamy o Bogu, który od człowieka żąda ofiary niewyobrażalnej, ofiary z ukochanej osoby. Bóg zdaje się mówić: Jeśli chcesz być Mi posłuszny, jeśli rzeczywiście chcesz nazywać się Moim wyznawcą - zrezygnuj z miłości do bliskich ci ludzi.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł.
– Zawsze spałem przy otwartym oknie. Któregoś dnia, wracam do domu, a ten jest cały obity moskitierami. Pytam jednej z sióstr: „Dlaczego zrobiliście z mojego domu więzienie?” Ona tłumaczy mi, to dlatego iż ktoś groził, że wrzuci kobrę do łóżka, gdy będę spał...
By odpowiedzieć na to pytanie, trzeba najpierw zastanowić się, co stanowi o istocie „bycia chrześcijaninem”. Nie jest to sprawa ani osobistych upodobań ani preferowanego stylu życia.
Camino de Santiago nie jest zwykłym szlakiem pielgrzymkowym. Jak mówią niektórzy: „Na Camino wszystko wygląda inaczej”, „tu rodzi się pytanie – kim jesteś?”.
„Kiedy w Trydencie zaczęła się ta przygoda, nie miałam żadnego programu, nie wiedziałam nic. Idea Ruchu była w Bogu, projekt w Niebie”. Dzisiaj ten Ruch obecny jest w 180 krajach, należy do niego ok. 140 tys. ludzi i co ciekawe, na jego czele zawsze będzie stać kobieta. Focolari – ognisko domowe.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy.
Mieczysław Łusiak SJ
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty.
W tej coraz bardziej złożonej, niejednoznacznej sytuacji, Kościół nadal ma szansę bycia istotnym elementem tożsamości, ale musi podjąć wysiłek, by jego wiarygodność jako „eksperta od spraw człowieka” nie uległa dekonstrukcji.
Mieczysław Łusiak SJ
Tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami:
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. Ktoś rzekł do Niego: "Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą".
Mieczysław Łusiak SJ
Niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów rzekli do Jezusa: "Nauczycielu, chcieliśmy jakiś znak widzieć od Ciebie".
Stanisław Biel SJ
W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług.
Mieczysław Łusiak SJ
Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić. Gdy Jezus dowiedział się o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz im surowo zabronił, żeby Go nie ujawniali.
{{ article.description }}