Pod krzyżem Chrystusa rodzi się wspólnota. Każdy z nas ma w niej do odegrania ważną rolę

Pod krzyżem Chrystusa rodzi się wspólnota. Każdy z nas ma w niej do odegrania ważną rolę
Pod krzyżem Chrystusa rodzi się wspólnota. Fot. Depositphotos
Jakub Majchrzak SJ / DEON.pl

"Dzięki ofierze Jezusa, który zwycięża śmierć i burzy dzielący nas mur, możemy być blisko siebie i - chociaż nadal się różnimy - budować wspólnotę oczekującą zbawienia. Co więcej, zbliżając się do krzyża, będąc bardziej wrażliwymi przez własne słabości i choroby, pomożemy tym, którzy nie mają już sił, by przyjść po uzdrowienie". Posłuchaj piątego odcinka rekolekcji wielkopostnych: "Kerygmat. Dlaczego Jezus za nas umarł?".

Ostatni odcinek rekolekcji wielkopostnych prowadzonych przez Jakuba Majchrzaka SJ poświęcony jest wspólnocie.

Krzyż Chrystusa jest jak magnes - przyciąga Jego bliskich i wrogów

- Ostatnim elementem kerygmatu jest doświadczenie tego, jak śmierć Chrystusa na krzyżu i zbawienie, które nam daje, przyciąga nas do siebie - mówi jezuita i dodaje:

"Spójrzmy najpierw na obrazy biblijne. Z jednej strony widzimy ludzi zgromadzonych wokół krzyża Chrystusa - Jego przeciwników, ludzi wykonujących swoją pracę, ale też Jego bliskich - kobiety, które Mu towarzyszyły i umiłowanego ucznia. Wszyscy oni zbierają się wokół krzyża".

DEON.PL POLECA


Jakub Majchrzak SJ zwraca również uwagę, że kiedy spojrzymy na Stary Testament i obraz miedzianego węża, który Mojżesz wywyższył wśród Izraelitów, zauważmy, że chorzy i cierpiący gromadzili się wokół niego, tworząc wspólnotę. Jezuita wyjaśnia, bardzo podobnie dzieje się z krzyżem Chrystusa.

- Krzyż Chrystusa ma to do siebie, że przyciąga ludzi. Jezus jest jak magnes który przyciąga chorych i słabych, czyli nas. Przy krzyżu Chrystusa doświadczamy uzdrowienia, ale i spotykamy innych chorych, cierpiących i szukających uzdrowienia. Zbliżając się do Chrystusa ukrzyżowanego, naturalnie zbliżamy się do siebie - mówi jezuita i dodaje:

"W Liście do Efezjan czytamy, że Jezus, umierając, zburzył dzielący nas mur wrogości. Święty Paweł ma tu na myśli różnicę między poganami, którzy się nawrócili i nawróconymi Żydami. Chrystus burzy ten dzielący nas mur czyli wrogość".

Pod krzyżem Chrystusa rodzi się wspólnota. Każdy z nas ma w niej do odegrania ważną rolę

Jakub Majchrzak SJ wskazuje, że podobnie dzieje się w naszych relacjach.

- Dzięki śmierci Jezusa, który zwycięża śmierć i burzy dzielący nas mur, możemy być blisko siebie i - chociaż nadal się różnimy - budować wspólnotę oczekującą zbawienia. Co więcej, zbliżając się do krzyża, będąc bardziej wrażliwymi przez własne słabości i choroby, pomożemy tym, którzy nie mają już sił, by przyjść po uzdrowienie - mówi jezuita i dodaje:

"Patrząc, jak Chrystus przeżywa swój krzyż i jak zwycięża śmierć, będąc doskonalonymi przez Ducha Świętego, możemy towarzyszyć innym, którzy przeżywają swój krzyż - z cierpliwością, wyrozumiałością i łagodnością. W krzyżu jest nasze zbawienie - wolność od grzechu i pęknięcia, które powstało w naszym sercu".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
bp Artur Ważny, Piotr Kosiarski

Poniżej możesz zobaczyć drugą część naszej wielkopostnej serii video Ćwiczenia Wielkopostne z rozważaniem biskupa Artura Ważnego

Czy w Kościele jest miejsce dla każdego?

Dziś coraz częściej słyszy się o osobach, które czują się wykluczone z...

Skomentuj artykuł

Pod krzyżem Chrystusa rodzi się wspólnota. Każdy z nas ma w niej do odegrania ważną rolę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.