Październik się kończy, a w marketach pojawiają się promocje na dynie i mało estetyczne gadżety potrzebne do świętowania Halloween. I coraz więcej rodziców mierzy się z pytaniem: co takiego złego wyniknie z tego, że moje dziecko weźmie udział w halloweenowej imprezie?
Październik się kończy, a w marketach pojawiają się promocje na dynie i mało estetyczne gadżety potrzebne do świętowania Halloween. I coraz więcej rodziców mierzy się z pytaniem: co takiego złego wyniknie z tego, że moje dziecko weźmie udział w halloweenowej imprezie?
Jednym z ubocznych skutków pandemii jest przeniesienie się znaczącej części życia do rzeczywistości wirtualnej. I choć z jednej strony można mieć dość, onlajnowe wersje różnych wydarzeń często pozwalają uczestniczyć w nich osobom, które normalnie nigdy by w nich nie mogły wziąć udziału. Na przykład – w rekolekcjach.
Jednym z ubocznych skutków pandemii jest przeniesienie się znaczącej części życia do rzeczywistości wirtualnej. I choć z jednej strony można mieć dość, onlajnowe wersje różnych wydarzeń często pozwalają uczestniczyć w nich osobom, które normalnie nigdy by w nich nie mogły wziąć udziału. Na przykład – w rekolekcjach.
Co ma nam zrobić zwołany przez Franciszka synod, który właśnie się powoli rozpoczyna? Wygląda na to, że nikt tego do końca nie wie. A to, co wiemy, można streścić jednym tytułem, które KAI nadała swojej depeszy prasowej: „synod jest synodem o synodalności”. Ten tytuł byłby nawet zabawny, ale nie jest, bo wyjaśnia istotę synodu tak samo, jak istotę masła wyjaśniłoby stwierdzenie, że „masło jest masłem maślanym”.
Co ma nam zrobić zwołany przez Franciszka synod, który właśnie się powoli rozpoczyna? Wygląda na to, że nikt tego do końca nie wie. A to, co wiemy, można streścić jednym tytułem, które KAI nadała swojej depeszy prasowej: „synod jest synodem o synodalności”. Ten tytuł byłby nawet zabawny, ale nie jest, bo wyjaśnia istotę synodu tak samo, jak istotę masła wyjaśniłoby stwierdzenie, że „masło jest masłem maślanym”.
- Talenty w dzieciach są. Wystarczy je trochę oszlifować. I zawsze można z grupy wyłowić perełki – mówi ks. Wojciech Trzaska, który już od jedenastu lat w ramach wakacyjnych rekolekcji nagrywa z dziećmi… teledyski. Nie byle jakie: z autorskimi słowami i muzyką.
- Talenty w dzieciach są. Wystarczy je trochę oszlifować. I zawsze można z grupy wyłowić perełki – mówi ks. Wojciech Trzaska, który już od jedenastu lat w ramach wakacyjnych rekolekcji nagrywa z dziećmi… teledyski. Nie byle jakie: z autorskimi słowami i muzyką.
Deon.pl
Ponad 50 tys. małżeństw rozwiodło się w 2020 r. Ponad połowa z nich wychowywała nieletnie dzieci. Trwałość związku sypie się na naszych oczach. Potężnie i boleśnie. I marzy mi się, żeby to właśnie Kościół był miejscem, w którym mówi się o tym, że można inaczej.
Ponad 50 tys. małżeństw rozwiodło się w 2020 r. Ponad połowa z nich wychowywała nieletnie dzieci. Trwałość związku sypie się na naszych oczach. Potężnie i boleśnie. I marzy mi się, żeby to właśnie Kościół był miejscem, w którym mówi się o tym, że można inaczej.
Różaniec – i pierwsze skojarzenia: Lourdes, nabożeństwa w październiku, kółka różańcowe, modlitwa do odklepania, pompejanka. Tymczasem w modlitwie różańcowej kryje się o wiele więcej, niż mozolne liczenie zdrowasiek. Jakie nieoczywiste, duchowe owoce może przynieść odmawianie różańca?
Różaniec – i pierwsze skojarzenia: Lourdes, nabożeństwa w październiku, kółka różańcowe, modlitwa do odklepania, pompejanka. Tymczasem w modlitwie różańcowej kryje się o wiele więcej, niż mozolne liczenie zdrowasiek. Jakie nieoczywiste, duchowe owoce może przynieść odmawianie różańca?
W styczniu własnoręcznie udusiła się dziesięcioletnia Włoszka, w marcu – dwunastolatek z Colorado. Na początku września w stanie krytycznym trafił do szpitala dziewięciolatek ze Szkocji, który połknął dużą ilość małych magnetycznych kulek. Co ich łączyło? Udział w wyzwaniu na TikToku.
W styczniu własnoręcznie udusiła się dziesięcioletnia Włoszka, w marcu – dwunastolatek z Colorado. Na początku września w stanie krytycznym trafił do szpitala dziewięciolatek ze Szkocji, który połknął dużą ilość małych magnetycznych kulek. Co ich łączyło? Udział w wyzwaniu na TikToku.
Kurz po ostatniej katoburzy w internecie, wywołanej Areną Młodych, już niemal opadł. Niemal, bo liczni oburzeni wciąż jeszcze produkują tu i ówdzie małe grzmoty i błyskawice (bez skojarzeń). I z jednej strony nic nowego, bo ten rok w Kościele mamy dość burzowy. A z drugiej strony…
Kurz po ostatniej katoburzy w internecie, wywołanej Areną Młodych, już niemal opadł. Niemal, bo liczni oburzeni wciąż jeszcze produkują tu i ówdzie małe grzmoty i błyskawice (bez skojarzeń). I z jednej strony nic nowego, bo ten rok w Kościele mamy dość burzowy. A z drugiej strony…
„Porażający”. Niewyobrażalne”. „Ogromny ból”. „Druzgocący”. Po publikacji raportu w sprawie Pawła M. wiemy już, dlaczego mógł przez trzydzieści lat robić rzeczy straszne i mieć przy tym poczucie, że zbawia świat.
„Porażający”. Niewyobrażalne”. „Ogromny ból”. „Druzgocący”. Po publikacji raportu w sprawie Pawła M. wiemy już, dlaczego mógł przez trzydzieści lat robić rzeczy straszne i mieć przy tym poczucie, że zbawia świat.
Jak działają kary? Czego potrzebują dzieci, gdy ich zachowanie robi się nieznośne? Jak zmierzyć się z oczekiwaniami bliskich, którzy nie akceptują tego, jak wychowujemy dzieci? Z Małgorzatą Musiał, pedagogiem, twórczynią "Dobrej Relacji", pracującą z dorosłymi, którzy chcą lepiej zrozumieć siebie i swoje dzieci, rozmawia Marta Łysek.
Jak działają kary? Czego potrzebują dzieci, gdy ich zachowanie robi się nieznośne? Jak zmierzyć się z oczekiwaniami bliskich, którzy nie akceptują tego, jak wychowujemy dzieci? Z Małgorzatą Musiał, pedagogiem, twórczynią "Dobrej Relacji", pracującą z dorosłymi, którzy chcą lepiej zrozumieć siebie i swoje dzieci, rozmawia Marta Łysek.
Lista zaniedbań ze strony władz zakonu dominikanów jest długa. Co pokazuje raport komisji Tomasza Terlikowskiego?
Lista zaniedbań ze strony władz zakonu dominikanów jest długa. Co pokazuje raport komisji Tomasza Terlikowskiego?
Jaka była odpowiedzialność dominikańskich władz w sprawie Pawła M.? Co dominikanie zamierzają zrobić po opublikowaniu raportu komisji ekspertów?
Jaka była odpowiedzialność dominikańskich władz w sprawie Pawła M.? Co dominikanie zamierzają zrobić po opublikowaniu raportu komisji ekspertów?
Hrabianka, tercjarka, niewidoma. Róża Czacka, od teraz – błogosławiona. Co jest w niej takiego, że została darem dla polskiego Kościoła w 2021 roku, choć urodziła się 145 lat temu?
Hrabianka, tercjarka, niewidoma. Róża Czacka, od teraz – błogosławiona. Co jest w niej takiego, że została darem dla polskiego Kościoła w 2021 roku, choć urodziła się 145 lat temu?
Najmłodszy był ośmiolatek. Jeden ze stu szesnastu dzieciaków. Sto szesnaście osób - to pięć klas podstawówki, dzieciaki z mieszkań trzech większych bloków, pół wakacyjnej kolonii i cała alejka grobów na cichym cmentarzu.
Najmłodszy był ośmiolatek. Jeden ze stu szesnastu dzieciaków. Sto szesnaście osób - to pięć klas podstawówki, dzieciaki z mieszkań trzech większych bloków, pół wakacyjnej kolonii i cała alejka grobów na cichym cmentarzu.
To nie zwykłe lenistwo, ale nawyk szybko przekształcający się w nałóg. Jak wszystkie nałogi, podcina nam skrzydła i ogranicza potencjał. Prokrastynacja, bo o niej mowa, grozi nam nie tylko w pracy, ale także w życiu wiary. Na szczęście są na nią sprawdzone sposoby.
To nie zwykłe lenistwo, ale nawyk szybko przekształcający się w nałóg. Jak wszystkie nałogi, podcina nam skrzydła i ogranicza potencjał. Prokrastynacja, bo o niej mowa, grozi nam nie tylko w pracy, ale także w życiu wiary. Na szczęście są na nią sprawdzone sposoby.
Jest taki stary dowcip; w podstawówce na lekcji religii katechetka rysuje na tablicy wiewiórkę i pyta dzieci: co to jest? Zgłasza się Jaś i mówi: normalnie to bym powiedział, że wiewiórka, ale jak siostra narysowała, to musi być Pan Jezus!
Jest taki stary dowcip; w podstawówce na lekcji religii katechetka rysuje na tablicy wiewiórkę i pyta dzieci: co to jest? Zgłasza się Jaś i mówi: normalnie to bym powiedział, że wiewiórka, ale jak siostra narysowała, to musi być Pan Jezus!
1 września, czyli nieoficjalny dzień stresu dla wszystkich, którzy mają dzieci w szkole. Jak się przygotować, żeby nie mieć poczucia, że nadszedł właśnie koniec świata? Oto pięć pomysłów dla rodziców, z niepokojem czekających na rozpoczęcie roku.
1 września, czyli nieoficjalny dzień stresu dla wszystkich, którzy mają dzieci w szkole. Jak się przygotować, żeby nie mieć poczucia, że nadszedł właśnie koniec świata? Oto pięć pomysłów dla rodziców, z niepokojem czekających na rozpoczęcie roku.
Deon.pl
Nie da się wychować dzieci, nie wydając pieniędzy. I nie da się wychować, ukształtować młodego Kościoła na dobrych, wierzących, służących światu swoją wiarą i dobrem ludzi, nie wydając pieniędzy.
Nie da się wychować dzieci, nie wydając pieniędzy. I nie da się wychować, ukształtować młodego Kościoła na dobrych, wierzących, służących światu swoją wiarą i dobrem ludzi, nie wydając pieniędzy.
rytdominikanski.pl / mł
O. Wojciech Gołaski OP to dominikanin, który właśnie upublicznił swoją decyzję o przejściu do Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, czyli tzw. lefebrystów. W tekście wyjaśnia nam, z czym się wiąże w praktyce przejście z zakonu do bractwa.
O. Wojciech Gołaski OP to dominikanin, który właśnie upublicznił swoją decyzję o przejściu do Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, czyli tzw. lefebrystów. W tekście wyjaśnia nam, z czym się wiąże w praktyce przejście z zakonu do bractwa.
Parawany: temat od pewnego czasu grzany co wakacje we wszystkich mediach, zwłaszcza społecznościowych. Odkryty, gdy urlop za granicą stał się chwilowo niemożliwy albo bardzo utrudniony i trzeba było szukać lokalnych zamienników. A że morze mamy w Polsce tylko jedno – nic dziwnego, że zjawiła się nad nim spora grupa ludzi, którzy do tej pory z naszym kapryśnym Bałtykiem niewiele mieli wspólnego.
Parawany: temat od pewnego czasu grzany co wakacje we wszystkich mediach, zwłaszcza społecznościowych. Odkryty, gdy urlop za granicą stał się chwilowo niemożliwy albo bardzo utrudniony i trzeba było szukać lokalnych zamienników. A że morze mamy w Polsce tylko jedno – nic dziwnego, że zjawiła się nad nim spora grupa ludzi, którzy do tej pory z naszym kapryśnym Bałtykiem niewiele mieli wspólnego.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}