Z o. Dariuszem Cecerskim OT, przełożonym czeskiej prowincji Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie rozmawia Grzegorz Mleczko
W ostatnie wakacje wyjechałam razem z rodziną na wymarzony urlop za granicę. Cieszyliśmy się ogromnie, bo miał to być czas długiego i beztroskiego odpoczynku.
Dużo i pięknie o sporcie się mówi, już mniej pięknie go uprawiając (zwłaszcza sport wyczynowy i zawodowy).
Żyjemy szybko, niedbale, prowadzimy siedzący tryb życia, coraz częściej bywamy chronicznie zmęczeni, zestresowani, a sport oglądamy głównie w telewizji. Na osoby dbające o siebie, o swój wygląd, zdrowie, wizerunek patrzymy podejrzliwie: czy chrześcijanin powinien tak bardzo zajmować się doczesnością, ciałem, wyglądem? Może lepiej nie tracić czasu na zajęcia, które wydają się nam takie powierzchowne, „nie przyczyniają się do rozwoju duchowego”…
Gdy słyszymy, że komuś zagraża śmierć, że ktoś jest na granicy życia i śmierci, to taka wiadomość budzi w nas żal, smutek. Może więc zastanawiać fakt, że część ludzi dobrowolnie i wielokrotnie stwarza sytuacje, w których zagraża im śmierć i nazywa to zabawą albo sportem.
Mądrość wychowawcy polega na tym, aby odwołując się do naturalnych reakcji dziecka, pomóc mu wznosić się na szczyty jego możliwości. W jakich sytuacjach najłatwiej ujawniają się te naturalne reakcje? Kiedy dzieci i młodzież mogą być naprawdę sobą? Kiedy angażują się bez reszty?
Kiedy Słowo stało się ciałem, stało się mężczyzną. Jeżeli słowa te męską dumę czytelników w tym momencie mile połechtały, a czytelniczki napełniły poczuciem niesprawiedliwości – to niepotrzebnie. Bóg, przyjmując ludzką postać, chciał zejść z królewskiego piedestału i ogołocić się z wszelkich przejawów mocy. .
Kobiety są dyskryminowane w Kościele – to jeden z najczęściej powracających zarzutów wobec katolicyzmu. Problem z nim polega tylko na tym, że jest on całkowicie nieprawdziwy, i to do tego stopnia, że katolicyzm często z „rzymskiego katolicyzmu”, przekształca się w „żeński katolicyzm”.
Rozmowa z Jadwigą i Jackiem Pulikowskimi – autorami poradników dla małżonków, rodzicami trójki dzieci, zaangażowanymi w działalność Duszpasterstwa Rodzin i pracę w Poradni Rodzinnej w Poznaniu
Wspólnie spędzony czas przynosi korzyści wszystkim pokoleniom.
„Całe życie chrześcijanina jest jakby wielkim pielgrzymowaniem do domu Ojca” – o tych słowach sługi Bożego Jana Pawła II przypominamy sobie zwłaszcza w okresie wakacji, podczas których wędrujemy więcej i częściej niż na co dzień. A zatem tematem najnowszego numeru „Różańca” jest pielgrzymowanie.
Chciałbym dać świadectwo, jak bardzo niebezpieczne są: joga, ćwiczenia oddechu, wróżby, amulety, talizmany, medytacje transcendentalne i techniki pogańskiego Wschodu, a także złe treści obecne w mediach. Na początku wszystko wygląda niewinnie, lecz w końcu prowadzi do śmierci duchowej – satanizmu. Przeszedłem całą tę drogę. Dzięki modlitwie mojej mamy powróciłem do Pana.
Droga prowadząca do domu Ojca nie jest wygodną autostradą. To droga całego naszego życia, na której jest wszystko – zdrowie i choroby, grzech i skrucha, zagubienie i radosne powroty, modlitwa i oschłość. Pielgrzymi szlak pisany jest wyborami człowieka.
Pałac urządzono z ogromnym przepychem; malowidła, rzeźby - wszystko nawiązuje do mitologii greckiej.
Biura podróży muszą zagwarantować ubezpieczenie swoim klientom. Przed wyjazdem warto jednak sprawdzić i ocenić, czy warunki oferowanego ubezpieczenia odpowiadają naszym rzeczywistym potrzebom
Pielgrzymowanie Drogą św. Jakuba – do grobu „przyjaciela Pana” w Santiago de Compostela – jest dosyć nietypowe. Ma charakter wybitnie indywidualny, a wyruszyć można z każdego miejsca, nawet z własnego domu. Człowiek wyrwany z miasta, hałasu, tłumu i pośpiechu w bólach rodzi się tu na nowo.
Historia jest nie tylko spisem niedotrzymanych traktatów, katalogiem pobojowisk i cmentarzyskiem przeszłych pokoleń. Nawet jeżeli, jak mawiają złośliwi, historia jest nauką o nieboszczykach, to uprawiamy ją dla dobra żywych. To my potrzebujemy historycznej wiedzy o teraźniejszości. Aby tę wiedzę zdobyć, nie musimy wkuć tysiąca dat. Lepiej wybrać się w podróż w świat historii, tym razem historii Polski. Rozejrzyjmy się wśród wzgórz dawnej chwały i dolin bolesnych klęsk. Lepiej wtedy zrozumiemy "ten kraj". Warto to uczynić, bo to jedyny kraj, w którym jesteśmy u siebie.
Ze starego Szanghaju zostało tyle, ile mieści się w średnim polskim mieście. Życie toczy się tu w dwóch tempach. Wolno i szybko. Stary Szanghaj ma swoje enklawy schowane między drapaczami chmur i blokowiskami. Tam też toczy się życie jak sprzed stu laty. Sen jest tu sprawą pierwszoplanową.
Jarosław Naliwajko SJ
Ole! Ole! Ole! Ole! Nie damy się! Nie damy się... Polska gola!!! No niestety nie tym razem. Ale piłka rządzi. Mimo wszystko.
Proponowane rozważania mają przede wszystkim służyć jako zachęta do pogłębienia osobistej refleksji nad tekstami ewangelicznymi, pomoc w przygotowaniu do przeżywania Mszy świętej, a także jako materiał do przedłużonej modlitwy osobistej na cały tydzień. Każde rozważanie podzielone jest na dwa, trzy lub cztery fragmenty, które mają zaakcentować najważniejsze punkty medytacji. Teksty te mogą być również źródłem inspiracji dla księży przygotowujących niedzielne homilie.
{{ article.description }}