Ojciec, dziecko - wolność i miłość

Ojciec, dziecko - wolność i miłość
Wolność nie jest jakąś pustą przestrzenią - próżnią. Jest ona istotnym elementem więzi miłości (fot. horizontal.integration)
Józef Augustyn SJ / slo

Wolność jest istotnym atrybutem męskości. Mężczyzna - mąż i ojciec potrzebuje wewnętrznej wolności, aby mógł wejść w sposób spontaniczny i głęboki w intymną relację emocjonalną zarówno ze swoją żoną, jak i z dziećmi. Wielu mężczyzn unika jednak głębszych relacji z żoną i dziećmi, ponieważ obawiają się ograniczenia emocjonalnego i utraty wolności.

Wolność mężczyzny wyraża się między innymi w zachowaniu słusznego dystansu wobec rzeczywistości, w możliwości dokonania świadomego i samodzielnego wyboru oraz w miłości i służbie wobec osób powierzonych jego pieczy.
Miarą wolności jest zawsze miara miłości. Jaką miłością człowiek żyje, taką też wolność buduje w sobie. Wolność nie jest jakąś pustą przestrzenią - próżnią. Jest ona istotnym elementem więzi miłości. Ojciec winien odnosić się do dzieci w duchu wolności i wychowywać je do wolności, ponieważ je kocha. Ryzyko, iż dzieci nadużyją wolności, nie uprawnia bynajmniej ojców do niesprawiedliwego ograniczania ich wolności.

Wolność wewnętrzna mężczyzny

Wolność człowieka ujawnia się zarówno w relacji do siebie samego, swoich doświadczeń wewnętrznych (wolność wewnętrzna), jak też w relacji do osób i rzeczy (wolność zewnętrzna). Wolność zewnętrzna zakłada uprzednie zdobycie wolności wewnętrznej: wolności wobec własnych odczuć, reakcji, potrzeb i pragnień. Zniewolenie w relacji do ludzi i rzeczy posiada zwykle swoje źródło w zniewoleniu wewnętrznym.
Ważnym elementem przygotowania do dojrzałego ojcostwa jest zdobywanie wolności wewnętrznej, czyli nabycie zdrowego dystansu do własnych przeżyć i potrzeb: bliskości uczuciowej, dominacji, męskich ambicji, rywalizacji, tendencji do zniechęcenia i smutku, skłonności do depresji, gniewu i agresji, do odczuć zmysłowych. Doświadczenie wolności wewnętrznej daje mężczyźnie poczucie własnej wartości, godności i dobrze rozumianej siły. Doświadczenie wolności jest bardzo ważnym filarem tożsamości męskiej.
Autentyczne przeżywanie ojcostwa jest możliwe tylko w poczuciu pełnej wolności. Dawanie siebie poprzez miłość, jakie dokonuje się w ojcostwie, nie może być w żaden sposób wymuszane. Wolność wewnętrzna mężczyzny staje się gwarancją jego postawy wolności w relacjach z żoną i dziećmi. Mężczyzna zniewolony wewnętrznie kieruje się niedojrzałymi odruchami i skłonnościami, które przyjmują nieraz charakter kompulsywny. Wszelkie formy przymusu, łamanie wolności, brutalność i siła w relacjach ojca z dziećmi wypływają zawsze ze zniewolenia wewnętrznego. Wolność ludzka ma jedno oblicze. Jeżeli mężczyzna nie posiada wolności wobec siebie samego, nie może jej także wyrazić w relacji do bliźnich, w szczególności zaś do słabszych od siebie.

Wolność w rodzinie

Pierwszą szkołą wolności jest rodzina. W rodzinie człowiek otrzymuje miłość i uczy się też stopniowo korzystania z ludzkiej wolności. Wychowanie do wolności ściśle łączy się z miłością między rodzicami i miłością do dziecka. Gdzie zabraknie ofiarnej miłości małżeńskiej i rodzicielskiej, tam zachwiane zostanie również wychowanie do wolności.
Kiedy wolność zostaje oddzielona od miłości, wówczas wolnością nazywane bywa nieraz to doświadczenie, które tak naprawdę jest tylko jej nadużywaniem. Jest to negatywne wykorzystanie wolności, które prowadzi do samowoli i anarchii. Nadużywanie wolności przez mężczyznę uderza w jego małżeństwo i ojcostwo. Wiąże się też ono zawsze z wielką krzywdą wyrządzoną żonie i dzieciom.
Zniekształcone pojmowanie wolności i jej nadużywanie przez młodych ludzi bierze najczęściej swój początek w braku miłości i nadużywaniu swobody w rodzinie. Jeżeli między rodzicami zabraknie wolności i miłości ofiarnej, dzieci otrzymują wówczas taki zakres wolności, którego nie potrafią udźwignąć; albo też przeciwnie - odbiera im się tę wolność, która jest konieczna do wzrastania. Jeżeli dziecko nie jest kochane, nie rozumie tak naprawdę istoty wolności i nie umie z niej odpowiedzialnie korzystać.
 
Życie rodzinne naznaczone prawdziwą wolnością
Dzieci czują się zawsze głęboko zranione, kiedy ojciec nie odwołuje się do ich wolności, lecz zmusza je do postaw i zachowań, które skądinąd mogą być słuszne. Dzieci są skłonne do posłuszeństwa, ale wówczas, kiedy ojciec lub matka odwołują się do ich dobrej woli. Reagują natomiast wewnętrznym buntem na stosowaną wobec nich choćby najmniejszą formę przemocy. Stosowanie siły wobec dziecka nie można usprawiedliwić najlepszymi nawet intencjami ojca. Jeżeli pragnie się wychować dziecko na człowieka dojrzałego, musi ono uzyskać własną przestrzeń niezależności, dostosowaną do jego rozwoju i wieku.
Ojciec winien przyglądać się z uwagą, ale jednocześnie ze zrozumieniem i życzliwością, w jaki sposób dziecko zagospodarowuje ofiarowaną mu przestrzeń wolności. Dziecko może uczyć się korzystania z własnej wolności także na drobnych błędach. Cofanie przez ojca ofiarowanej mu wcześniej wolności z powodu drobnych błędów może być odbierane przez dziecko jako wyraz nieufności. W razie nadużywania wolności, ojciec winien z dzieckiem otwarcie i szczerze porozmawiać. W szczególnych wypadkach młody człowiek może ponosić konsekwencje nadużywania wolności, ale tylko w takim zakresie, w jakim jest to dla niego wskazane i możliwe. Tylko w ten sposób nauczy się on, iż wolność nie jest samowolą, ale jest przyjmowaniem odpowiedzialności za siebie oraz za wszystkie powierzone mu sprawy.
Nie można dziecku okazać miłości, jeżeli nie szanuje się jego wolności. Jeśli w gestach miłości zabrakłoby wolności, wówczas byłyby one odbierane jako wyraz dominacji, narzucania się, lęku o siebie czy też schlebiania dziecku. Wszystko, co rodzice ofiarują dziecku, winno być naznaczone relacją wolności. Dzieci wychowywane w atmosferze zakazu i nakazu odwzajemniają brak zaufania, a gdy podrosną, wolność kojarzą przede wszystkim z nieposłuszeństwem i łamaniem barier, jakie wyznacza autorytet; tak autorytet ojca, jak państwa, szkoły czy religii.
Oczywiście zakres wolności ofiarowany dziecku jest ograniczony, podobnie jak ma swoje granice zaufanie ojca do dziecka. Ograniczenia te nie wynikają jednak z lęku, lecz z faktu, iż dziecko posiada ograniczone możliwości dźwigania odpowiedzialności i ciężarów życia. Osobiste doświadczenie wolności ojca stwarza możliwość wyznaczenia dziecku takiego zakresu wolności i zaufania, z którego może ono korzystać stosownie do aktualnego etapu rozwoju emocjonalnego i duchowego.

Klimat wolności

Prawdziwe, pogłębione spotkanie ojca z dzieckiem może dokonać się tylko w klimacie pełnej wolności. Klimat zaufania i wolności sprawia, że dziecko spontanicznie utożsamia się z wartościami reprezentowanymi przez ojca i przyjmuje je jako swoje. Wolność i zaufanie pomiędzy ojcem a dzieckiem wpływa na przekształcenie zależności budowanej na autorytecie w relacje wzajemnego partnerstwa, braterstwa i przyjaźni. Ojciec nie jest panem swojego dziecka. Dziecko nie jest własnością ojca, ponieważ nawet wtedy, kiedy jeszcze całkowicie zależy od niego, jest autonomiczną istotą, wobec której rodzice spełniają jedynie służebną rolę. Ojciec jest tylko starszym bratem w wierze swojego dziecka. Ponieważ dziecko nie jest jego własnością, ojciec nie może całkowicie władać jego wolnością. Władzę rodzicielską może sprawować, odwołując się do wolności dziecka. Nieuwzględnianie pragnień, potrzeb i odczuć dziecka jest zawsze odbierane przez niejako nadużywanie autorytetu rodzicielskiego. Wychowanie łatwo wówczas przeradza się w stosowanie nacisku i przemocy.
Bunt młodzieży w okresie dojrzewania, w szczególności zaś chłopców, powszechny w cywilizacji zachodniej, nie istnieje w zasadzie w tych cywilizacjach, w których relacje pomiędzy rodzicami a dziećmi kształtowane są w klimacie wolności, swobody i zaufania. Młody człowiek często odcina się od świata wartości rodziców nie dlatego, że lekceważy je, lecz z tej przyczyny, iż traktuje je jako narzucone z zewnątrz. Brak wolności w przeżywaniu wartości ludzkich, duchowych i religijnych w okresie dzieciństwa i dojrzewania odbija się negatywnie w okresie młodzieńczego rozwoju. Młody człowiek nie ma jeszcze na tyle rozeznania i wglądu w siebie, aby zdać sobie jasno sprawę, że razem z kąpielą wylewa także dziecko, czyli że bunt przeciw ograniczeniom godzi w uznane wartości, które są fundamentem jego własnego życia.
Jeżeli ojciec szanuje wolność dziecka i często odwołuje się do niej, ono stosunkowo szybko zaczyna rozumieć, iż wolność nie polega bynajmniej na czynieniu tego, co się człowiekowi podoba. Wolność nie jest zachętą do hołdowania ciału. Wręcz przeciwnie, wyraża się ona w posłuszeństwie oraz w ofiarnej służbie ożywionej prawdziwą miłością (por. Gal 5, 13). Tam, gdzie nie ma posłuszeństwa i prawdziwej, ofiarnej miłości i służby, nie można mówić o wolności. Wolność nie istnieje w pustej przestrzeni, ale w relacji wzajemnego zaufania, oddania i miłości.
Nadużywanie wolności w wychowaniu dzieci
Dzisiaj coraz częściej zdarza się, iż rodzice obdarzają swoje dzieci takim zakresem wolności, którego nie potrafią one unieść. Jest to nie tyle oznaka szacunku dla dziecka, ile raczej próba przerzucenia na nie ciężarów wychowania, których ojciec i matka nie umieją, a nieraz też nie chcą dźwigać. Zbytnia wolność pozostawiona dzieciom bywa też wyrazem bezradności wobec życia oraz nieumiejętności dokonywania życiowych wyborów. Dobrze zaobserwowała to u swych rodziców cytowana uprzednio Etty Hillesum: Wydaje mi się, że moi rodzice byli zbyt przytłoczeni przez nie kończące się komplikacje tego życia, i że nie byli w stanie dokonywać prawdziwych wyborów. Stąd też pozostawili swoim dzieciom zbyt duży zakres wolności. Nie potrafili nam ofiarować żadnego oparcia, ponieważ nie znaleźli go najpierw dla siebie samych. Nie usiłują też uczestniczyć w naszej formacji, ponieważ sami jej nie posiadają. (...) Konsekwencją braku formy, nieobecności prawdziwej szlachetności, nieporządku i braku poczucia bezpieczeństwa jest złe zarządzanie, by tak się wyrazić, i niekiedy być może (choć ostatnio to się nie zdarza) jakże nerwicowe dążenie do jednolitości, do stworzenia pewnego obramowania, systemu.
Zbraku wewnętrznej wolności ojca rodzi się nieporządek i złe zarządzanie swoim własnym życiem oraz życiem całej rodziny; lub też przeciwnie - jednolitość i sztywność, która odwołuje się do siły, przemocy i dławi wszelkie przejawy wolności dziecka. Aby ojciec mógł dać dzieciom oparcie w korzystaniu z autentycznej wolności, musi znaleźć je najpierw w sobie samym.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ojciec, dziecko - wolność i miłość
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.