Franciszek w katedrze prawosławnej: musimy wyrzec się wygodnych pewników władzy

Franciszek w katedrze prawosławnej: musimy wyrzec się wygodnych pewników władzy
(fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT)
PAP / KAI / kk

Papież Franciszek, przebywający w Rumunii, odwiedził w Bukareszcie nową prawosławną katedrę. Modlił się tam do Boga: "Pomóż nam wyrzec się wygodnych pewników władzy, zwodniczych pokus światowości, pustego domniemania, że jesteśmy samowystarczalni".

Budowaną nadal katedrę Zbawienia Narodu, jedną z największych świątyń na świecie, Franciszek odwiedził wraz ze zwierzchnikiem rumuńskiego prawosławia patriarchą Danielem.

Na stopniach świątyni Franciszek powitany został przez parę młodych ludzi w strojach ludowych kwiatami i chlebem, którego skosztował. Wraz z patriarchą Danielem pozdrowił zgromadzonych przed katedrą ludzi po rumuńsku: "Chrystus zmartwychwstał!", na co oni odpowiedzieli chórem: "Prawdziwie zmartwychwstał!".

DEON.PL POLECA

Podczas uroczystości odmówiono modlitwę "Ojcze nasz" po łacinie i po rumuńsku.

Papież analizując słowa modlitwy mówił: "Ciebie, który jesteś w niebie(...) prosimy o tę zgodę, której nie potrafiliśmy uchronić na ziemi".

Podkreślał, że na świecie panuje dynamika zorientowana na "logikę pieniędzy, interesów, władzy".

"Gdy zanurzamy się w coraz bardziej nieokiełznanym konsumpcjonizmie, który oczarowuje nas jaśniejącymi, lecz ulotnymi blaskami, pomóż nam Ojcze wierzyć w to, o co się modlimy: wyrzec się wygodnych pewników władzy, zwodniczych pokus światowości, pustego domniemania, że jesteśmy samowystarczalni, obłudy leczenia pozorów" - powiedział Franciszek.

Następnie dodał: "Chleb, o który prosimy dzisiaj, jest również chlebem, którego tak wiele osób jest pozbawionych każdego dnia, podczas gdy niewielu ma nadmiar".

Wskazywał: "«Ojcze nasz» nie jest modlitwą, która uspokaja, lecz krzykiem w obliczu niedostatków miłości naszych czasów, w obliczu indywidualizmu i obojętności, które bezczeszczą Twoje imię, Ojcze".

Papież modlił się o to, by ludzie nie ulegali lękowi i nie widzieli zagrożenia w otwartości.

Po przywitaniu się z obecnymi w świątyni przedstawicielami władz Rumunii, z prezydentem Klausem Iohannisem na czele, papież, żegnany oklaskami, wyszedł na zewnątrz katedry, gdzie trzykrotnie pozdrowił zgromadzonych tam wiernych słowami: "Chrystus zmartwychwstał!". Przed katedrą i na trasie przejazdu Franciszka zgromadziły się wiwatujące tłumy ludzi.

Z katedry prawosławnej, po serdecznym pożegnaniu z patriarchą Danielem, Franciszek odjechał w papamobile do katedry katolickiej św. Józefa, gdzie odprawi Mszę św.

Pierwszy, intensywny dzień pobytu papieża w Rumunii zakończy msza pod jego przewodnictwem w katolickiej katedrze świętego Józefa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Dominique Wolton

„Niczego się nie boję…”
Papież Franciszek podsumowuje pięć lat swojego pontyfikatu

Zwolennicy nazywają go prorokiem, zagorzali krytycy – heretykiem. Od momentu objęcia urzędu wprowadza rewolucyjne zmiany w Kurii Rzymskiej. Zadziwia świat, rezygnując z mieszkania...

Skomentuj artykuł

Franciszek w katedrze prawosławnej: musimy wyrzec się wygodnych pewników władzy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.