Franciszek zdradził, co sądzi o Donaldzie Trumpie
Podczas konferencji prasowej w drodze z Fatimy do Rzymu papież Franciszek zdradził, co sądzi na temat Donalda Trumpa. Powiedział, że na ocenę prezydenta USA przyjdzie czas po spotkaniu z nim 24 maja.
Na pytanie o to, czy ma nadzieję na to, iż po tym spotkaniu prezydent Trump złagodzi swą politykę, Franciszek odpowiedział: "To jest kalkulacja polityczna, na jaką ja nie mogę sobie pozwolić. Wiecie też, że w wymiarze religijnym nie uprawiam prozelityzmu".
W czasie spotkania z dziennikarzami papież stwierdził też, że "Fatima to przesłanie pokoju przyniesione przez troje wielkich komunikatorów, którzy mieli mniej niż 13 lat". Tak nazwał troje dzieci, świadków objawień sprzed stu lat.
Franciszek zadeklarował, że "ze wszystkimi będę rozmawiać o pokoju". Powiedział, że niedawno spotkał się z naukowcem - ateistą, który zwrócił się do niego: "Proszę powiedzieć chrześcijanom, żeby bardziej kochali muzułmanów".
- To jest przesłanie pokoju - ocenił papież.
Skomentuj artykuł