Franciszek złożył kondolencje po śmierci kard. Lehmanna
W telegramie skierowanym na ręce biskupa Moguncji Petera Kohlgrafa papież podkreślił, że zmarły jako teolog, biskup i przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec "głosząc orędzie Chrystusa zawsze towarzyszył ludziom w ich drodze, ponad granicami wyznań, przekonań i krajów tak aby poszukiwać tego co łączy".
Kardynał zmarł 11 marca w swym domu w Moguncji. 16 maja skończyłby 82 lata.
Jak czytamy w telegramie papież ze smutkiem przyjął wiadomość o śmierci kard. Lehmanna i zapewnia wszystkich wiernych diecezji o swojej głębokim współczuciu i modlitwie za Zmarłego, którego "Bóg wezwał do siebie po ciężkiej chorobie i cierpieniach".
"W jego wieloletniej pracy jako teologa i biskupa, a także jako przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec, kard. Lehmann kształtował życie Kościoła i społeczeństwa. Jego intencją było zawsze aby być otwartym na problemy i wyzwania naszych czasów oraz głoszenie orędzia Chrystusa, które udziela odpowiedzi i wskazówek, tak aby towarzyszyć ludziom w ich drodze, ponad granicami wyznań, przekonań i krajów tak aby poszukiwać tego co łączy" - napisał papież zaznaczając, że "Jezus, Dobry Pasterz ofiarowuje swoim wiernym sługom zbawienie i pełnię życia w Królestwie Niebieskim".
Na zakończenie udzielił wszystkim pogrążonym w żałobie Apostolskiego Błogosławieństwa.
Kard. Karl Lehmann zmarł 11 marca w Moguncji. 16 maja skończyłby 82 lata. Od początku października 1983 r. do przejścia na emeryturę w wieku 80 lat w maju 2016 r., a więc przez niemal 33 lata, kard. Lehmann był biskupem Moguncji, a przez ponad 20 lat (1987-2008) przewodniczącym Konferencji Biskupów Niemieckich.
Od września ub. roku ten wybitny teolog i wieloletni przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich cierpiał na skutek przebytego udaru i wylewu krwi do mózgu.
Był wielkim przyjacielem Polski, wielokrotnie dawał temu wyraz, przy różnych okazjach odwiedzał nasz kraj. W liście do Episkopatu Polski z okazji przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej w 2004 r. pisał, że rozszerzenie UE stanowi "zwieńczenie procesu odzyskiwania wolności i wspólnoty w Europie".
Skomentuj artykuł