Papież apeluje do wszystkich: wierzących i niewierzących. Ostatnia szansa, żeby się przyłączyć!
Chrześcijanie na całym świecie, a także ludzie niewierzący włączają się dziś w papieską inicjatywę, jaką jest "minuta dla pokoju" na świecie.
Wierzących Franciszek prosił o chwilę modlitwy, a niewierzących o refleksję nad stanem światowego pokoju.
Papieska inicjatywa upamiętnia historyczną modlitwę o pokój na Bliskim Wschodzie, w której 5 lat temu na zaproszenie Franciszka uczestniczyli w Watykanie prezydenci Izraela i Palestyny oraz patriarcha Bartłomiej.
"Było to ważny moment zachęty dla wszystkich, którzy pragną budować pokój, ale sytuacja na świecie sprawia, iż mogą ulec zniechęceniu" - mówi o. David Jaeger, franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej.
"Ojciec Święty przez konkretny gest pokazał, że inny świat jest możliwy i że to w rękach ludzi leży zmiana naszej rzeczywistości. Dlatego też modlimy się do Boga, aby zmienił serca ludzi" - mówi Radiu Watykańskiemu o. David Jaeger.
- "Niestety od tej historycznej modlitwy na Bliskim Wschodzie niewiele się zmieniło. Wszyscy wiemy, co się dzieje. I właśnie dlatego, że jest stagnacja, nie możemy ustawać w usilnej modlitwie i świadectwie, po to właśnie, by uległy przemianie serca ludzi, od których zależą losy świata. Papież Franciszek w intencji pokoju na Bliskim Wschodzie modlił się wraz z przedstawicielami Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej z całego świata, których przyjął na audiencji. Na zakończenie spotkania poprosił ich o minutę modlitewnej ciszy w intencji pokoju".
Skomentuj artykuł