Papież Franciszek: to nas musi zaboleć

Papież Franciszek: to nas musi zaboleć
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / pz

Chrystus "będąc bogaty, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić". Do tych słów św. Pawła (2 Kor 8, 9) nawiązuje Papież w zaprezentowanym w Watykanie orędziu na tegoroczny Wielki Post.

"Co znaczy dla nas dzisiaj wezwanie do ubóstwa, do życia ubogiego w rozumieniu ewangelicznym?" - zapytuje Franciszek. Wskazuje na "styl Bożego działania", przypominając, że "Bóg nie objawia się pod postaciami światowej potęgi i bogactwa, ale słabości i ubóstwa". Ojciec Święty odnosi się tu do tajemnicy Wcielenia: "źródłem tego wszystkiego jest Boża miłość, miłość, która jest łaską, ofiarnością, pragnieniem bliskości, i która nie waha się poświęcić i złożyć w darze samej siebie dla dobra umiłowanych stworzeń. Kochać znaczy dzielić we wszystkim los istoty kochanej".

DEON.PL POLECA

"Bóg nie chciał - pisze Papież - by zbawienie spadło na nas z wysoka, niczym jałmużna udzielona przez litościwego filantropa, który dzieli się czymś, co mu zbywa. Nie taka jest miłość Chrystusa! Kiedy Jezus zanurza się w wodach Jordanu i przyjmuje chrzest z rąk Jana Chrzciciela, nie dlatego to czyni, że potrzebuje pokuty czy nawrócenia; czyni to, aby stanąć pośród ludzi potrzebujących przebaczenia, pośród nas grzeszników, i wziąć na swoje barki brzemię naszych grzechów".

Przeczytaj orędzie Franciszka na Wielki Post 2014 r.

Ojciec Święty zwraca dalej uwagę na trzy typy nędzy, która nie jest samym tylko ubóstwem, ale przeżywaniem go "bez wiary w przyszłość, bez solidarności, bez nadziei". Nędza materialna to życie w niegodnych człowieka warunkach, w których depcze się jego godność. Nędza moralna to taka, która czyni go "niewolnikiem nałogu i grzechu", jak tych, co "popadli w niewolę alkoholu, narkotyków, hazardu czy pornografii". Wreszcie nędza duchowa dotyka nas, gdy "oddalamy się od Boga i odrzucamy Jego miłość".

"Niech w tym czasie Wielkiego Postu - pisze Papież na zakończenie orędzia - cały Kościół będzie gotów nieść wszystkim, którzy żyją w nędzy materialnej, moralnej i duchowej, gorliwe świadectwo o orędziu Ewangelii, którego istotą jest miłość Ojca miłosiernego, gotowego przygarnąć w Chrystusie każdego człowieka. Będziemy do tego zdolni w takiej mierze, w jakiej upodobnimy się do Chrystusa, który stał się ubogi i ubogacił nas swoim ubóstwem. Wielki Post to czas ogołocenia: dobrze nam zrobi, jeśli się zastanowimy, czego możemy się pozbawić, aby pomóc innym i wzbogacić ich naszym ubóstwem. Nie zapominajmy, że prawdziwe ubóstwo boli: ogołocenie byłoby bezwartościowe, gdyby nie miało wymiaru pokutnego. Budzi moją nieufność jałmużna, która nie boli" - dodaje Ojciec Święty.

W prezentacji wielkopostnego orędzia wzięła też udział włoska rodzina świeckich misjonarzy, pracujących wśród ubogich na Haiti. Rodzice z dwojgiem małych dzieci, które zajmowały się pilnie rysowaniem, zasiedli w watykańskim biurze prasowym obok zwierzchników Papieskiej Rady "Cor Unum".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież Franciszek: to nas musi zaboleć
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.