Papież komentuje spotkanie z Berniem Sandersem
Podczas powrotu do Rzymu zapytano Franciszka o jego poranne sobotnie spotkanie z Berniem Sandersem, ubiegającym się o nominację Demokratów w wyborach prezydenckich w USA, przybyłym do Watykanu na międzynarodowe sympozjum.
Papież opisał okoliczności tego spotkania, wyjaśniając, że kiedy wychodził z Domu św. Marty w drodze na lotnisko, Sanders czekał na niego. - Był na tyle uprzejmy, że przyszedł mnie pozdrowić - dodał. To był tylko uścisk dłoni, nic więcej - relacjonował papież.
Odnosząc się do dyskusji na temat znaczenia tego spotkania w kontekście kampanii wyborczej, Franciszek ocenił, że takie pozdrowienie to przejaw "dobrego wychowania", a nie ingerowanie w politykę.
- Jeśli ktoś myśli, że przywitanie się z kimś to mieszanie się w politykę, radzę mu iść do psychiatry - odparł papież.
Skomentuj artykuł