Papież rozpoczął wizytę w Chile. W czasie przelotu nad Argentyną wysłał do rodaków telegram
Papież Franciszek przybył do Chile. Papieski samolot po 15 godzinach lotu wylądował w nocy z poniedziałku na wtorek naszego czasu w stolicy kraju, Santiago. To szósta podróż papieża do Ameryki Łacińskiej.
W drodze do Chile samolot z Franciszkiem przeleciał nad terytorium jego ojczystej Argentyny, w której nie był od swego wyboru w 2013 roku.
W telegramie do prezydenta Argentyny Mauricio Macriego wysłanym w trakcie przelotu nad ojczyzną papież zapewnił rodaków o swej bliskości. "Przesyłam najserdeczniejsze życzenia wszystkim osobom z mojego kraju" - napisał Franciszek.
We wtorek Franciszek spotka się w Santiago w Palacio de la Moneda z przedstawicielami władz chilijskich, do których wygłosi przemówienie. Następnie będzie rozmawiał z prezydent Michelle Bachelet oraz z jej następcą Sebastianem Pinerą, który w marcu zostanie zaprzysiężony. W stołecznym parku O’Higgins papież odprawi mszę. Odwiedzi także więzienie dla kobiet, spotka się z biskupami i duchowieństwem.
Na wieczór zapowiedziano prywatne spotkanie papieża - jezuity z jego współbraćmi.
W kolejnych dniach pobytu w Chile Franciszek odwiedzi miasto Temuco, gdzie spotka się między innymi z grupą mieszkańców regionu Araukania, wśród których będą reprezentanci plemienia Indian, Mapucze. Odwiedzi też miasto Iquique.
W 1987 roku w Chile był z pielgrzymką Jan Paweł II.
Od czwartku do niedzieli Franciszek będzie w Peru.
Skomentuj artykuł