Pojutrze papież przyjmie prezydenta Francji
François Hollande złoży 17 sierpnia wizytę w Watykanie - poinformowano na oficjalnym koncie prezydenta Francji na Twitterze.
Będzie to jego drugie spotkanie z papieżem - po raz pierwszy został przez Franciszka przyjęty na audiencji w styczniu 2014 r.
Hollande, który - choć był ochrzczony - uważa się za ateistę, odwiedzi najpierw francuski kościół św. Ludwika w Rzymie, by tam oddać hołd ofiarom terroryzmu, po czym pojedzie do Watykanu.
Według dziennika "La Croix" wizyta ta może zamknąć długi okres nieporozumień między Paryżem i Watykanem. Jego pierwsza wizyta przebiegała na tle konfliktu wokół wprowadzania tzw. małżeństw homoseksualnych we Francji. Obecna odbędzie się po zabójstwie 26 lipca ks. Jacquesa Hamela w jednej z parafii archidiecezji Rouen. Kilka godzin po tej zbrodni Hollande zadzwonił do papieża, by wyrazić ból narodu francuskiego po tej odrażającej zbrodni. Zapewnił wówczas, że zapewnione zostanie bezpieczeństwo kościołów i innych miejsc kultu.
Franciszek przypomniał mu wtedy, że sam prezydent pochodzi z Rouen, co bardzo uderzyło Hollande’a. Kilka dni później spotkał się dziennikarzami prasy katolickiej i przyznał, że był ochrzczony w katedrze w Rouen, gdzie odbywał się pogrzeb ks. Hamela. - Po raz pierwszy słyszymy, że mówi o swoim chrzcie - ujawnili jego współpracownicy. Sam pogrzeb zamordowanego kapłana wywarł duże wrażenie na prezydencie jako "obraz jedności". W rozmowie z dziennikarzami pochwalił on zdolność przywódców religijnych do zaproponowania odpowiedzi na zło i znalezienia słów, które łączą wszystkich, także niekatolików.
W międzyczasie od stycznia 2015 do maja 2016 r. trwał dyplomatyczny impas związany z nominacją ambasadora Francji przy Stolicy Apostolskiej. Stanowisko to wakowało przez półtora roku po tym, jak desygnowany na nie przez Hollande’a Laurent Stefanini nie został zaakceptowany w Watykanie. Wbrew pierwotnym doniesieniom, że kandydaturę tę odrzucono ze względu na homoseksualizm dyplomaty, problem był natury protokolarnej. Chodziło o sposób ogłoszenia nominacji, z którego wynikało, że Stolica Apostolska już się na nią zgodziła. Zapewnił o tym Stefaniniego osobiście papież Franciszek. Przyjmując go 17 kwietnia ub.r. w Domu św. Marty w Watykanie, wyjaśnił, że odmowa akredytacji nie miała związku z jego osobą. Ostatecznie prezydent Hollande postanowił zrezygnować z kandydatury Stefaniniego, mianując go w kwietniu br. ambasadorem przy UNESCO. Nowym ambasadorem przy Stolicy Apostolskiej został Philippe Zeller.
Kolejna wizyta Hollande’a w Watykanie powinna być okazją do "ostatecznego pojednania" i stać się nowym początkiem we wzajemnych relacjach - zauważa "La Croix".
Skomentuj artykuł