Słowacja. Osoby niezaszczepione również będą mogły uczestniczyć w spotkaniach z papieżem Franciszkiem
Podczas pielgrzymki Franciszka na Słowację także osoby niezaszczepione będą mogły brać udział w spotkaniach z papieżem. Muszą jednak przedłożyć ważny test z negatywnym wynikiem na zakażenie koronawirusem.
W kościołach Słowacji przekazana została w niedzielę informacja biskupów o zmianie zasad obowiązujących podczas rozpoczynającej się 12 września wizyty w tym kraju papieża Franciszka. Na spotkania z nim będą mogły przyjść również osoby niezaszczepione przeciw COVID-19.
Warunkiem przyjścia osoby niezaszczepionej jest przechorowanie COVID-19 lub posiadanie ważnego negatywnego testu na obecność koronawirusa.
Zmiana dotyczy przede wszystkim trzech mszy świętych, które Franciszek odprawi w Preszowie, Koszycach i Szasztinie 14 i 15 września. Wcześniej podawano, że będzie obowiązywała zasada narzucona, jak podkreślali biskupi, przez władze państwowe i w spotkaniach z papieżem miały uczestniczyć tylko osoby zaszczepione. Zainteresowani uczestnictwem w liturgiach pod przewodnictwem Franciszka mieli załączać certyfikaty szczepień podczas elektronicznej rejestracji.
DEON.PL POLECA
Według zmienionych zasad na uroczystości będą mogły przyjść także osoby mające aktualne negatywne testy na obecność koronawirusa lub te, które w ciągu ostatnich 180 dni przeszły COVID-19. Mają dla nich być wydzielone osobne sektory. Nadal będzie wymagana rejestracja, która rozpoczyna się w poniedziałek. Ten wymóg, podobnie jak zmienione zasady, dotyczą także wiernych z Polski, którzy chcieliby uczestniczyć w papieskich mszach.
Ze zmianą wiąże się nadzieja organizatorów wizyty papieża na wzrost liczby osób zainteresowanych spotkaniami z Franciszkiem. Według ostatnich informacji rzecznika słowackiego episkopatu księdza Martina Kramary dotychczas zarejestrowało się na te spotkania około 50 tys. zaszczepionych osób.
Papież mówi głośno o tym, o czym sami boimy się nawet pomyśleć
Franciszek nie dzieli ludzi na wierzących i niewierzących. Wyciąga rękę do wszystkich i tłumaczy, że pandemia jest sygnałem alarmowym. „Potrzebujemy planu, by znów...
Skomentuj artykuł