Zbawienie zaczyna się od naśladowania Jezusa
"Zbawienie nie zaczyna się od wyznania królewskiej godności Chrystusa, ale od naśladowania dzieł miłosierdzia, przez które urzeczywistnił On królestwo Boże" - powiedział dziś papież Franciszek podczas Mszy św. na Placu św. Piotra w Watykanie.
Ojciec Święty dokonał kanonizacji czterech Włochów: Jana Antoniego Fariny, Ludwika z Casori, Mikołaja z Longobardi i Amata Ronconiego oraz dwoje członków Kościoła obrządku syromalabarskiego z Indii - Cyriaka Eliasza Chavarę od Świętej Rodziny i Eufrazję Eluvathingal od Świętego Serca.
Nawiązując do dzisiejszych czytań liturgicznych Ojciec Święty podkreślił, że Pan Jezus urzeczywistnił królestwo Boże przez bliskość i czułość względem nas. Jako Dobry Pasterz pragnie On odszukać owcę zabłąkaną, sprowadzić ją z powrotem, opatruje skaleczoną, umacnia chorą, a tłustą i mocną ochrania. "A ci, którzy są powołani w Kościele, by być pasterzami, nie mogą odbiegać od tego wzoru, jeśli nie chcą stać się najemnikami. Pod tym względem lud Boży ma nieomylny węch, rozpoznając dobrych pasterzy i odróżniając ich od najemników" - zaznaczył Franciszek.
Papież dodał, że czas królestwa Chrystusa jest długim okresem poddania wszystkiego Synowi i przekazania wszystkiego Ojcu. Podkreślił, iż 25 rozdział Ewangelii św. Mateusza wskazuje regułę życia, według której będziemy sądzeni - bliskość i czułość. "Zbawienie nie zaczyna się od wyznania królewskiej godności Chrystusa, ale od naśladowania dzieł miłosierdzia, przez które urzeczywistnił On królestwo Boże. Ten, który je wypełnia ukazuje, że przyjął królestwo Jezusa, bo uczynił w swoim sercu miejsce dla miłości Boga" - stwierdził Ojciec Święty.
Papież przypomniał, że u kresu życia będziemy sądzeni z miłości, bliskości i czułości wobec naszych braci. Od tego będzie zależało czy wejdziemy do królestwa Boga, czy też nie, po której stronie będziemy umieszczeni. "Jezus swoim zwycięstwem otworzył nam swe królestwo, ale od każdego z nas zależy, czy do niego wejdziemy, począwszy już od tego życia, stając się konkretnie bliskim wobec brata proszącego o chleb, odzienie, gościnność, solidarność. A jeśli naprawdę będziemy miłowali tego brata lub siostrę, będziemy pobudzeni, by dzielić się z nim czy też nią tym, co jest najcenniejsze, to znaczy samym Jezusem i Jego Ewangelią"- stwierdził Franciszek.
Nawiązując do postaci nowych świętych, którzy w swoim środowisku służyli królestwu Bożemu Ojciec Święty zaznaczył, iż każdy z nich z niezwykłą kreatywnością odpowiedział na przykazanie miłowania Boga i bliźniego. "Poświęcili się bez reszty służbie ostatnich, pomagając potrzebującym, chorym, osobom starszym, pielgrzymom. Ich szczególne umiłowanie maluczkich i ubogich było odblaskiem i miarą bezwarunkowej miłości Boga. Rzeczywiście szukali i odkryli miłość w mocnej i osobowej relacji z Bogiem, z której wyzwala się prawdziwa miłość bliźniego" - powiedział papież.
Kończąc Franciszek zachęcił, aby nowi święci swoim przykładem i wstawiennictwem wypraszali nam coraz większą radość podążania drogą Ewangelii i postanowienie, by ją obrać jako kompas naszego życia.
Skomentuj artykuł