Nigdy nie zje normalnego posiłku, ale to gotowanie jest jej pasją

Loretta Harmes przez 18 godzin dziennie jest podłączona do sondy, która dostarcza pokarm do jej organizmu. Ze względu na swoje schorzenie, prawdopodobniej już nigdy nie zje normalnego posiłku. Nie przeszkadza jej to jednak w realizowaniu wielkiej pasji - gotowania. Kobieta pracuje jako szefowa kuchni w jednej z restauracji w Londynie.

29-letnia kobieta cierpi na Zespół Ehlersa-Danlosa, czyli genetyczną chorobę tkanki łącznej. Ta nietypowa choroba uniemożliwia jej fizyczne spożywanie posiłków. Nie przeszkadza jej to w pracy szefa kuchni. Swoimi przepisami dzieli się na Instagramie, gdzie ma już spore grono fanów. 

Zamiłowanie Loretty do gotowania sięga jeszcze czasów dzieciństwa, kiedy jako mała dziewczynka gotowała ze swoją babcią. Pasja kulinarna towarzyszyła jej również w liceum, kiedy wygrywała kulinarne konkursy.

Pozwoliło jej to dostać się do czołowej szkoły kulinarnej w Londynie.

- Chciałam podążyć śladami telewizyjnych szefów kuchni - wspomina. 

Niestety, Loretta w wieku 15 lat zachorowała na anoreksję, z którą walczyła ponad rok. Kiedy wydawało się, że wygrała z chorobą - jej stan zdrowia ponownie uległ pogorszeniu. - Następne pięć lat stało się koszmarem, z którego nie mogłam się obudzić. Z miesiąca na miesiąc czułam się coraz gorzej. Wszystko mnie bolało. Nie miałam siły podnieść się z łóżka. Nie mogłam normalnie jeść. Nikt nie wiedział, co mi jest - wspomina. 

Ze względu na pogarszający się stan zdrowia ukończyła tylko pierwszą z trzech klas trzyletniego kursu w szkole gotowania.  Lekarze byli przekonani, że jej gwałtowna utrata wagi i ogólny dyskomfort są związane z nawrotem anoreksji. W związku z taką diagnozą kobieta trafiła na dwa lata do szpitala na oddział zaburzeń odżywiania.  

Oboje mają zespół Downa. Od 24 lat tworzą szczęśliwe małżeństwo

Po godzinach

Dopiero w wieku 23 lat kobieta została dobrze zdiagnozowana. Okazało się, że żołądek kobiety był częściowo sparaliżowany, co uniemożliwiało jej normalne spożywanie posiłków. Od tego czasu Loretta jest odżywiana za pomocą specjalnej aparatury.  

Po kilkuletniej walce o siebie, kobieta powróciła do gotowania, które - jak mówi - nadaje jej życiu smaku.

Choć przeszła długą drogę, jej zamiłowanie do gotowania nie przeminęło.   

dailymail.co.uk/dm