Raz na jakiś czas otrzymujemy z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa na nasze telefony takie i podobne powiadomienia: „Uwaga! Dziś i w nocy burze z gradem i silny wiatr. Możliwe przerwy w dostawie prądu. Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr”.
Raz na jakiś czas otrzymujemy z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa na nasze telefony takie i podobne powiadomienia: „Uwaga! Dziś i w nocy burze z gradem i silny wiatr. Możliwe przerwy w dostawie prądu. Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr”.
I. XII Niedziela zwykła w ciągu roku – „Nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” Lęk przed umieraniem i śmiercią to podstawowy niepokój człowieka. Użyjemy wszystkiego, co ‘pod ręką’, by zachować życie. Nawet Bóg jest wzywany, aby wybawił nas od śmierci. Mamy jednak inne niż Bóg wyobrażenie tego, na czym polega życie i uchronienie od śmierci. | II. Wigilia Uroczystości Narodzenia Jana Chrzciciela – „Nie bój się!” Spotkanie z Bogiem żyjącym to doświadczenie, które może ‘przerazić’. Już od raju, od Adama, człowiek doświadcza tego lęku, strachu, niepewności. A Bóg konsekwentnie i na różne sposoby mówi do każdego: „nie bój się!”.
I. XII Niedziela zwykła w ciągu roku – „Nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” Lęk przed umieraniem i śmiercią to podstawowy niepokój człowieka. Użyjemy wszystkiego, co ‘pod ręką’, by zachować życie. Nawet Bóg jest wzywany, aby wybawił nas od śmierci. Mamy jednak inne niż Bóg wyobrażenie tego, na czym polega życie i uchronienie od śmierci. | II. Wigilia Uroczystości Narodzenia Jana Chrzciciela – „Nie bój się!” Spotkanie z Bogiem żyjącym to doświadczenie, które może ‘przerazić’. Już od raju, od Adama, człowiek doświadcza tego lęku, strachu, niepewności. A Bóg konsekwentnie i na różne sposoby mówi do każdego: „nie bój się!”.
Służyć Bogu czy Mamonie? Aramejskie słowo mamona miało pozytywny wydźwięk ufności i zawierzenia. W Ewangelii jest natomiast ‘personifikacją’ bożka pieniądza, braku uczciwości i pójścia za logiką świata. Bóg i Mamona nie pójdą razem.
Służyć Bogu czy Mamonie? Aramejskie słowo mamona miało pozytywny wydźwięk ufności i zawierzenia. W Ewangelii jest natomiast ‘personifikacją’ bożka pieniądza, braku uczciwości i pójścia za logiką świata. Bóg i Mamona nie pójdą razem.
Słowa Jezusa o niegromadzeniu skarbów na ziemi związane są ze sprawiedliwością i budowaniem właściwej relacji z dobrami ziemskimi oraz z perspektywą zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Nie chodzi o przeciwstawianie dóbr tej ziemi, tym zgromadzonym w niebie.
Słowa Jezusa o niegromadzeniu skarbów na ziemi związane są ze sprawiedliwością i budowaniem właściwej relacji z dobrami ziemskimi oraz z perspektywą zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Nie chodzi o przeciwstawianie dóbr tej ziemi, tym zgromadzonym w niebie.
„Ojciec... w ukryciu... odda tobie”. Uczeń Chrystusa jest dyskretny, nie działa dla zdobycia rozgłosu. Wierzy, że tylko Bóg może docenić wartość każdego gestu. On przenika wszystko. Widzi to, co dla innych ukryte. Zna zamiary serca i nagradza [oddaje] z hojnością.
„Ojciec... w ukryciu... odda tobie”. Uczeń Chrystusa jest dyskretny, nie działa dla zdobycia rozgłosu. Wierzy, że tylko Bóg może docenić wartość każdego gestu. On przenika wszystko. Widzi to, co dla innych ukryte. Zna zamiary serca i nagradza [oddaje] z hojnością.
Nie stawiać oporu złemu. Chrześcijanin nie jest naiwnym lekkoduchem ani cierpiętnikiem. Ważne jest jednak, jak reagujemy, jak odpowiadamy na zło czy krzywdę. Jesteśmy wzywani, by przerywać łańcuch przemocy. To jest możliwe tylko, kiedy motywem jest naśladowanie Chrystusa.
Nie stawiać oporu złemu. Chrześcijanin nie jest naiwnym lekkoduchem ani cierpiętnikiem. Ważne jest jednak, jak reagujemy, jak odpowiadamy na zło czy krzywdę. Jesteśmy wzywani, by przerywać łańcuch przemocy. To jest możliwe tylko, kiedy motywem jest naśladowanie Chrystusa.
Wyrastać ponad spodziewaną miarę. Wrzucając wielki pień w ziemię, on zgnije. Małe ziarenko wyrośnie na wielkie drzewo. Jezus nie szuka sukcesu, ale nie rezygnuje z wymagań wobec człowieka. Chce naszej autentyczności i gotowości do obumarcia dla królestwa.
Wyrastać ponad spodziewaną miarę. Wrzucając wielki pień w ziemię, on zgnije. Małe ziarenko wyrośnie na wielkie drzewo. Jezus nie szuka sukcesu, ale nie rezygnuje z wymagań wobec człowieka. Chce naszej autentyczności i gotowości do obumarcia dla królestwa.
„Tak, tak; nie, nie”. Słowa mają swoje znaczenie i wagę. Dlatego prostolinijność i prawdomówność świadczą o wielkiej cnocie. Chronią nas też przed wpadnięciem w sidła ‘złego’. Szatan jest nazywany ojcem kłamstwa, dlatego prostota i jasność są tarczą obronną przed nim.
„Tak, tak; nie, nie”. Słowa mają swoje znaczenie i wagę. Dlatego prostolinijność i prawdomówność świadczą o wielkiej cnocie. Chronią nas też przed wpadnięciem w sidła ‘złego’. Szatan jest nazywany ojcem kłamstwa, dlatego prostota i jasność są tarczą obronną przed nim.
Błogosławieństwa w Biblii są wyrazem wdzięczności za otrzymany dar, albo zapowiedzią czegoś dobrego, co ma nastąpić. Jezus nazywa błogosławionymi tych, których świat, zarówno wtedy, jak i dzisiaj uważa za nieszczęśników. W tym widzimy, jak różne od ludzkich są kryteria oceny, jakie ma Bóg.  
Błogosławieństwa w Biblii są wyrazem wdzięczności za otrzymany dar, albo zapowiedzią czegoś dobrego, co ma nastąpić. Jezus nazywa błogosławionymi tych, których świat, zarówno wtedy, jak i dzisiaj uważa za nieszczęśników. W tym widzimy, jak różne od ludzkich są kryteria oceny, jakie ma Bóg.  
Dzisiejszą liturgię słowa otwiera fragment Księgi Rodzaju, w którym opisana jest sytuacja ludzi po pierwszym grzechu. Widzimy, co dzieje się z człowiekiem, który odłącza się od Boga: chowa się, wstydzi się, próbuje znaleźć dla usprawiedliwienie dla swoich czynów i decyzji, zwalając winę na kogoś innego i próbując tym samym zmniejszyć swoją odpowiedzialność. Widzimy też, jak zachowuje się Bóg: odzywa się do człowieka, nawiązuje z nim kontakt, wchodzi w dialog. Grzech dużo zmienia, ma swoje opłakane konsekwencje, ale jednego nie zmieni nigdy – miłości Stwórcy do stworzenia.
Dzisiejszą liturgię słowa otwiera fragment Księgi Rodzaju, w którym opisana jest sytuacja ludzi po pierwszym grzechu. Widzimy, co dzieje się z człowiekiem, który odłącza się od Boga: chowa się, wstydzi się, próbuje znaleźć dla usprawiedliwienie dla swoich czynów i decyzji, zwalając winę na kogoś innego i próbując tym samym zmniejszyć swoją odpowiedzialność. Widzimy też, jak zachowuje się Bóg: odzywa się do człowieka, nawiązuje z nim kontakt, wchodzi w dialog. Grzech dużo zmienia, ma swoje opłakane konsekwencje, ale jednego nie zmieni nigdy – miłości Stwórcy do stworzenia.
„Posłali po Niego, aby Go przywołać”. Jezus posyła uczniów, aby dali świadectwo o Nim wobec świata. Krewni ‘posyłają’, aby przywołać Jezusa do siebie. To jest antyposłanie. Jak często chcemy ‘nawrócić’ Pana i dostosować Go do siebie, do własnych wyobrażeń? A nie nawrócić się i dostosować do Jego wołania.
„Posłali po Niego, aby Go przywołać”. Jezus posyła uczniów, aby dali świadectwo o Nim wobec świata. Krewni ‘posyłają’, aby przywołać Jezusa do siebie. To jest antyposłanie. Jak często chcemy ‘nawrócić’ Pana i dostosować Go do siebie, do własnych wyobrażeń? A nie nawrócić się i dostosować do Jego wołania.
‘Wrzucać’ to, co zbywa. Jak ktoś wszystko sobie zapewnia, Bogu daje to, co mu zbywa. Bóg nie jest wtedy Panem. Zostaje sprowadzony do roli idola, którym można manipulować. Ubóstwo jest sprawdzianem naszych intencji.
‘Wrzucać’ to, co zbywa. Jak ktoś wszystko sobie zapewnia, Bogu daje to, co mu zbywa. Bóg nie jest wtedy Panem. Zostaje sprowadzony do roli idola, którym można manipulować. Ubóstwo jest sprawdzianem naszych intencji.
Jezus zna nas do głębi, całą prawdę naszego serca i duszy, znacznie lepiej niż my samych siebie. Zna naszą hipokryzję, udawanie, staranie i "robienie wrażenia" na innych. Zna też i rozumie naszą niewiedzę i błędne wyobrażenia. I ciągle ma do nas cierpliwość.
Jezus zna nas do głębi, całą prawdę naszego serca i duszy, znacznie lepiej niż my samych siebie. Zna naszą hipokryzję, udawanie, staranie i "robienie wrażenia" na innych. Zna też i rozumie naszą niewiedzę i błędne wyobrażenia. I ciągle ma do nas cierpliwość.
„Lecz oni milczeli”. Stosunek do prawa nie jest łatwym tematem dla wielu wspólnot religijnych. Liczne konflikty i podziały na przestrzeni dziejów, są właśnie jego efektem. Czasami ‘prawo’ zdaje się być ważniejsze od człowieka, także dzisiaj. I z ‘zatwardziałym sercem’, zaciśniętymi wargami, stajemy naprzeciwko siebie w złowrogim milczeniu.
„Lecz oni milczeli”. Stosunek do prawa nie jest łatwym tematem dla wielu wspólnot religijnych. Liczne konflikty i podziały na przestrzeni dziejów, są właśnie jego efektem. Czasami ‘prawo’ zdaje się być ważniejsze od człowieka, także dzisiaj. I z ‘zatwardziałym sercem’, zaciśniętymi wargami, stajemy naprzeciwko siebie w złowrogim milczeniu.
‘Nie wiemy’. Często zasłaniamy się takim stwierdzeniem, kiedy nie mamy odwagi na zmianę i nie jesteśmy otwarci na żadną dyskusję. Często za takim stwierdzeniem jest ‘zła intencja’ a nie rzeczywisty brak wiedzy, upór przy swoim, a brak wiedzy jest tylko pozornym alibi.
‘Nie wiemy’. Często zasłaniamy się takim stwierdzeniem, kiedy nie mamy odwagi na zmianę i nie jesteśmy otwarci na żadną dyskusję. Często za takim stwierdzeniem jest ‘zła intencja’ a nie rzeczywisty brak wiedzy, upór przy swoim, a brak wiedzy jest tylko pozornym alibi.
Dziecko podskoczyło z radości. Bóg nas nawiedza, przychodzi do nas, nawet wtedy, kiedy nie zdajemy sobie z tego sprawy. Potrzeba uznania tego przyjścia i rozpoznania Go. Radość, uważna pamięć, poczucie bliskości, uwielbienie to znaki nawiedzenia przez Pana.
Dziecko podskoczyło z radości. Bóg nas nawiedza, przychodzi do nas, nawet wtedy, kiedy nie zdajemy sobie z tego sprawy. Potrzeba uznania tego przyjścia i rozpoznania Go. Radość, uważna pamięć, poczucie bliskości, uwielbienie to znaki nawiedzenia przez Pana.
Pierwszy dzień Przaśników. Według rożnych obliczeń, najprawdopodobniej pierwsza Eucharystia, w czasie Ostatniej Wieczerzy, była sprawowana 6 kwietnia 30 roku. To był czwartek, 14 dzień miesiąca Nisan, wigilia Paschy.
Pierwszy dzień Przaśników. Według rożnych obliczeń, najprawdopodobniej pierwsza Eucharystia, w czasie Ostatniej Wieczerzy, była sprawowana 6 kwietnia 30 roku. To był czwartek, 14 dzień miesiąca Nisan, wigilia Paschy.
Uczeń doświadcza krzyża tak samo, jak jego Mistrz. Nie jest od niego wolny. Musi stawić czoło podobnym wyzwaniom, zmierzyć się z podobnymi przeciwnościami.
Uczeń doświadcza krzyża tak samo, jak jego Mistrz. Nie jest od niego wolny. Musi stawić czoło podobnym wyzwaniom, zmierzyć się z podobnymi przeciwnościami.
Wątpiący uczniowie. To dowód ‘autentyczności’ orędzia wielkanocnego. Ewangelista nie kreuje rzeczywistości, nie upiększa jej. Takie jest życie i doświadczenie ucznia – mała wiara. Apostołowie nie wierzą świadectwu niewiast, mamy niewiernego Tomasza, błądzących uczniów. To wszystko się składa na wielkanocne doświadczenie.
Wątpiący uczniowie. To dowód ‘autentyczności’ orędzia wielkanocnego. Ewangelista nie kreuje rzeczywistości, nie upiększa jej. Takie jest życie i doświadczenie ucznia – mała wiara. Apostołowie nie wierzą świadectwu niewiast, mamy niewiernego Tomasza, błądzących uczniów. To wszystko się składa na wielkanocne doświadczenie.
„Nie przeszkadzajcie im”. Uczniowie mają błędne wyobrażenie, co jest właściwe w oczach Pana. Nie patrzą na to, co wewnątrz, ale na zewnętrzne pozory. Jezus broni dzieci, bo one są jedynymi, przychodzącymi do Niego bezinteresownie. Dzieci wyczuwają instynktownie nieszczerość.
„Nie przeszkadzajcie im”. Uczniowie mają błędne wyobrażenie, co jest właściwe w oczach Pana. Nie patrzą na to, co wewnątrz, ale na zewnętrzne pozory. Jezus broni dzieci, bo one są jedynymi, przychodzącymi do Niego bezinteresownie. Dzieci wyczuwają instynktownie nieszczerość.