Zdziwienie. Poczucie ‘zdziwienia’ to typowa reakcja na dokonywane cuda i teofanie (objawienia się Boga). Zwykle ci, którzy ich doświadczają ‘oddają chwałę Bogu’. Pasterze pojawili się tylko ‘na chwilę’ i ‘znikają w ciemnościach historii’. Wracają do zwyczajności, ale ich opowieści są żywe i krążą wśród ludzi.
Zdziwienie. Poczucie ‘zdziwienia’ to typowa reakcja na dokonywane cuda i teofanie (objawienia się Boga). Zwykle ci, którzy ich doświadczają ‘oddają chwałę Bogu’. Pasterze pojawili się tylko ‘na chwilę’ i ‘znikają w ciemnościach historii’. Wracają do zwyczajności, ale ich opowieści są żywe i krążą wśród ludzi.
Spełnienie. Symeon jest niedoścignionym wzorem przyjmowania Bożego planu. Znać swój czas. Zgodzić się na przemijanie to wielkie wyzwanie dla współczesnego człowieka. Wielu ucieka od takich myśli, bojąc się starości, przemijania, umierania. Chrześcijanin powinien żyć w perspektywie wypełnienia słów Pana. To daje wolność.
Spełnienie. Symeon jest niedoścignionym wzorem przyjmowania Bożego planu. Znać swój czas. Zgodzić się na przemijanie to wielkie wyzwanie dla współczesnego człowieka. Wielu ucieka od takich myśli, bojąc się starości, przemijania, umierania. Chrześcijanin powinien żyć w perspektywie wypełnienia słów Pana. To daje wolność.
‘Nie rozstawać się ze świątynią’. To ideał pobożnego Izraelity, choć dzisiaj często karykaturalnie ukazywany, jako ‘dewocja’. Dzisiaj jesteśmy kuszeni do tego, by ‘uniezależnić się’ od świątyni, zapominając, że prawdziwa świątynia to nasz duch, nasze sumienia i wewnętrzna więź z Bogiem.
‘Nie rozstawać się ze świątynią’. To ideał pobożnego Izraelity, choć dzisiaj często karykaturalnie ukazywany, jako ‘dewocja’. Dzisiaj jesteśmy kuszeni do tego, by ‘uniezależnić się’ od świątyni, zapominając, że prawdziwa świątynia to nasz duch, nasze sumienia i wewnętrzna więź z Bogiem.
„Miejcie się na baczności.” Chrześcijanin nie jest naiwny i nie jest ‘lekkoduchem’. Jest roztropny i przyjmuje rzeczywistość taką, jaka jest. Zdaje sobie sprawę, że zło, prześladowania istnieją. My też, w naszych czasach, możemy być ‘wydawani sądom i biczowani’, nawet jeśli nie fizycznie to słowem, przepisami prawa, czy ‘nagonką medialną’.
„Miejcie się na baczności.” Chrześcijanin nie jest naiwny i nie jest ‘lekkoduchem’. Jest roztropny i przyjmuje rzeczywistość taką, jaka jest. Zdaje sobie sprawę, że zło, prześladowania istnieją. My też, w naszych czasach, możemy być ‘wydawani sądom i biczowani’, nawet jeśli nie fizycznie to słowem, przepisami prawa, czy ‘nagonką medialną’.
„Nie bój się!” „Nie bójcie się!” Okoliczności narodzenia Jezusa wciąż zaskakują. Przychodzi zbawić wszystkich, ale nie ma dla Niego miejsca w ‘gospodach’ ludzkich serc. Od początku jest tułaczem, wyrzutkiem, emigrantem. Czyha na Niego śmiertelne zagrożenie. Ale to On jest obiecanym Emmanuelem. Oddajmy Mu hołd!
„Nie bój się!” „Nie bójcie się!” Okoliczności narodzenia Jezusa wciąż zaskakują. Przychodzi zbawić wszystkich, ale nie ma dla Niego miejsca w ‘gospodach’ ludzkich serc. Od początku jest tułaczem, wyrzutkiem, emigrantem. Czyha na Niego śmiertelne zagrożenie. Ale to On jest obiecanym Emmanuelem. Oddajmy Mu hołd!
Jak to się stanie? Nie lubimy rzeczy, które nas zaskakują. Nie lubimy, gdy zmieniają się radykalnie plany już po trosze realizowane. Ale życie jest pełne takich ‘zaskoczeń’. Wymaga od nas ciągłej gotowości do refleksji i do otwartości na Boże zrządzenia. Często to, co jest niespodziewane i przypadkowe, może być Bożą inspiracją i powołaniem.
Jak to się stanie? Nie lubimy rzeczy, które nas zaskakują. Nie lubimy, gdy zmieniają się radykalnie plany już po trosze realizowane. Ale życie jest pełne takich ‘zaskoczeń’. Wymaga od nas ciągłej gotowości do refleksji i do otwartości na Boże zrządzenia. Często to, co jest niespodziewane i przypadkowe, może być Bożą inspiracją i powołaniem.
‘Nie, lecz ma otrzymać imię…’ Rodzice, którzy stają za swoim dzieckiem, nie tylko pozwalają, ale i wspierają je w kroczeniu własną drogą, pójściu za swoim powołaniem, to jest wielkie zadanie do wykonania. Dziecko nie ma zaspokajać ‘ambicji’ ojca czy matki. Oni mają dbać, by dziecko odkryło własne powołanie i w nim go wspierać.
‘Nie, lecz ma otrzymać imię…’ Rodzice, którzy stają za swoim dzieckiem, nie tylko pozwalają, ale i wspierają je w kroczeniu własną drogą, pójściu za swoim powołaniem, to jest wielkie zadanie do wykonania. Dziecko nie ma zaspokajać ‘ambicji’ ojca czy matki. Oni mają dbać, by dziecko odkryło własne powołanie i w nim go wspierać.
Bardzo potrzebujemy stawania w prawdzie. Nie tylko wobec zła, słabości czy grzechu, ale przede wszystkim wobec dobra, obdarowania przez Boga.
Bardzo potrzebujemy stawania w prawdzie. Nie tylko wobec zła, słabości czy grzechu, ale przede wszystkim wobec dobra, obdarowania przez Boga.
Święty Józef, człowiek sprawiedliwy, jest nam dany na trudne chwile. On także je przeżywał, sytuacja zdawała się go przerastać i niepokoić. Szukał rozwiązania, próbował się wycofać, odczuwał lęk, ale od Boga usłyszał: „nie bój się!”.
Święty Józef, człowiek sprawiedliwy, jest nam dany na trudne chwile. On także je przeżywał, sytuacja zdawała się go przerastać i niepokoić. Szukał rozwiązania, próbował się wycofać, odczuwał lęk, ale od Boga usłyszał: „nie bój się!”.
Czemu to robisz? Jan został wezwany, aby wytłumaczył się ze swojego postępowania. Warto się zastanowić, jakie ja sam daję świadectwo o przynależności do Jezusa. Co mówią o mnie moje czyny, słowa lub postawa? Czy jestem rozpoznawalnym świadkiem, uczniem Chrystusa?
Czemu to robisz? Jan został wezwany, aby wytłumaczył się ze swojego postępowania. Warto się zastanowić, jakie ja sam daję świadectwo o przynależności do Jezusa. Co mówią o mnie moje czyny, słowa lub postawa? Czy jestem rozpoznawalnym świadkiem, uczniem Chrystusa?
‘Uczniowie zrozumieli’. Wejście i pobyt na Górze Przemienienia było dla uczniów doświadczeniem boskości. Wyjaśnienie podczas zejścia z góry było ukazaniem perspektywy zmartwychwstania, przechodzącego przez krzyż. Bez tego chwała Pana nie byłaby prawdziwa.
‘Uczniowie zrozumieli’. Wejście i pobyt na Górze Przemienienia było dla uczniów doświadczeniem boskości. Wyjaśnienie podczas zejścia z góry było ukazaniem perspektywy zmartwychwstania, przechodzącego przez krzyż. Bez tego chwała Pana nie byłaby prawdziwa.
Nawrócenie i wyznanie grzechów. To nie tyle ‘czynienie pokuty’, ale raczej zmiana sposobu myślenia, przeorientowanie postawy wnętrza, a za tym idzie zmiana zewnętrznego zachowania. To raczej całkowita ‘zmiana kursu’, a nie tylko ‘kosmetyka’ duchowa.
Nawrócenie i wyznanie grzechów. To nie tyle ‘czynienie pokuty’, ale raczej zmiana sposobu myślenia, przeorientowanie postawy wnętrza, a za tym idzie zmiana zewnętrznego zachowania. To raczej całkowita ‘zmiana kursu’, a nie tylko ‘kosmetyka’ duchowa.
Czuwajcie! Możemy czuwać lękowo, obawiając się czegoś, albo z nadzieją i emocją, jak na niespodziankę. Jezus w swoich zapowiedziach nie grozi nam ani nie straszy. Zachęca do uważności i ufności w moc Boga, bo ‘noc’ jest także czasem próby.
Czuwajcie! Możemy czuwać lękowo, obawiając się czegoś, albo z nadzieją i emocją, jak na niespodziankę. Jezus w swoich zapowiedziach nie grozi nam ani nie straszy. Zachęca do uważności i ufności w moc Boga, bo ‘noc’ jest także czasem próby.
Czuwajcie i módlcie się. Ta postawa jest zaprzeczeniem wmawianego chrześcijaństwu ‘opium dla ludu’. Chrześcijanin nie ucieka ze świata w marzenia o jakiejś idylli. Czuwa i modli się, bo modlitwa syci serce oczekujące. ‘W każdej chwili’, bo one wszystkie  kształtują naszą przyszłość.
Czuwajcie i módlcie się. Ta postawa jest zaprzeczeniem wmawianego chrześcijaństwu ‘opium dla ludu’. Chrześcijanin nie ucieka ze świata w marzenia o jakiejś idylli. Czuwa i modli się, bo modlitwa syci serce oczekujące. ‘W każdej chwili’, bo one wszystkie  kształtują naszą przyszłość.
Być w nienawiści u wszystkich. Ważny jest tutaj ‘motyw’ tego znienawidzenia przez innych. Jest nim tylko ‘Jego imię’, a nie cokolwiek innego, np. walka o wpływy, znaczenie, władzę, postawienie na swoim.
Być w nienawiści u wszystkich. Ważny jest tutaj ‘motyw’ tego znienawidzenia przez innych. Jest nim tylko ‘Jego imię’, a nie cokolwiek innego, np. walka o wpływy, znaczenie, władzę, postawienie na swoim.
„Kiedy widzieliśmy Cię?” I sprawiedliwi i idący ‘w ogień wieczny’ nie zdają sobie sprawy z tego, że widzą Pana. Żyją swoimi wyobrażeniami, mrzonkami i obawami. Jedynym kryterium działania, które powinniśmy zachowywać to czynić dobrze ‘najmniejszym’ braciom. W nich ‘zobaczymy’ Pana.
„Kiedy widzieliśmy Cię?” I sprawiedliwi i idący ‘w ogień wieczny’ nie zdają sobie sprawy z tego, że widzą Pana. Żyją swoimi wyobrażeniami, mrzonkami i obawami. Jedynym kryterium działania, które powinniśmy zachowywać to czynić dobrze ‘najmniejszym’ braciom. W nich ‘zobaczymy’ Pana.
Rozpoznać czas. Chodzi o kairos, czas stosowny. Każda chwila może być ‘stosowna’, ale też każdy ma swój kairos, aby się nawrócić. Dlatego musimy się śpieszyć, żeby go nie przegapić.
Rozpoznać czas. Chodzi o kairos, czas stosowny. Każda chwila może być ‘stosowna’, ale też każdy ma swój kairos, aby się nawrócić. Dlatego musimy się śpieszyć, żeby go nie przegapić.
Fałszywy obraz Boga. Obawa wobec Boga surowego i wymagającego jest często przyczyną zamknięcia przed Nim, sparaliżowania i braku ‘wyobraźni apostolskiej’. Fałszywy obraz Boga trzyma nas zamkniętymi w swoich lękach.
Fałszywy obraz Boga. Obawa wobec Boga surowego i wymagającego jest często przyczyną zamknięcia przed Nim, sparaliżowania i braku ‘wyobraźni apostolskiej’. Fałszywy obraz Boga trzyma nas zamkniętymi w swoich lękach.
Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny... Często te słowa są odbierane jako ‘groźba’ i wywołują w nas niepokój. Wpisane są w ‘mowę eschatologiczną’, ale nie są ‘straszakiem’. Jezus nigdy nie grozi człowiekowi, nawet największym grzesznikom. Oddaje swoje życie za wszystkich.
Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny... Często te słowa są odbierane jako ‘groźba’ i wywołują w nas niepokój. Wpisane są w ‘mowę eschatologiczną’, ale nie są ‘straszakiem’. Jezus nigdy nie grozi człowiekowi, nawet największym grzesznikom. Oddaje swoje życie za wszystkich.
Postawa wolności wobec dóbr, ‘mądrości’ w zarządzaniu nimi wielokrotnie jest wyśmiewana, jako nieżyciowa, niedzisiejsza, naiwna… Faryzeusze 'podrwiwali sobie' z Jezusa, dosłownie ‘kręcili nosem’. To jest pokusa, na którą jesteśmy wystawieni. Ale to jest ubóstwo i słabość ‘krzyża’, w którym jest nasze zbawienie.
Postawa wolności wobec dóbr, ‘mądrości’ w zarządzaniu nimi wielokrotnie jest wyśmiewana, jako nieżyciowa, niedzisiejsza, naiwna… Faryzeusze 'podrwiwali sobie' z Jezusa, dosłownie ‘kręcili nosem’. To jest pokusa, na którą jesteśmy wystawieni. Ale to jest ubóstwo i słabość ‘krzyża’, w którym jest nasze zbawienie.