KAI / lancellottifrancesca.com /mł
Choć jej edukacja zakończyła się w trzeciej klasie podstawówki, pod jej domem w Rzymie ustawiały się kolejki ludzi, którzy czekali na rozmowę z nią, jej radę i modlitwę. Posłuchała polecenia, jakie przyniósł jej archanioł Michał, i przeniosła się do Rzymu, a w ciągu 40 lat nawróciło się dzięki niej tysiące osób dalekich od wiary.  To nie jest historia o świętej ze średniowiecza; to historia włoskiej żony i matki, która w 2000 roku mieszkała w pobliżu Koloseum.  
Choć jej edukacja zakończyła się w trzeciej klasie podstawówki, pod jej domem w Rzymie ustawiały się kolejki ludzi, którzy czekali na rozmowę z nią, jej radę i modlitwę. Posłuchała polecenia, jakie przyniósł jej archanioł Michał, i przeniosła się do Rzymu, a w ciągu 40 lat nawróciło się dzięki niej tysiące osób dalekich od wiary.  To nie jest historia o świętej ze średniowiecza; to historia włoskiej żony i matki, która w 2000 roku mieszkała w pobliżu Koloseum.  
Był Wielki Post, młodziutka Urszula, bo takie imię wspominana 9 lipca święta otrzymała na chrzcie, poprosiła ojca o lekcje fechtunku i jazdy konnej. Poprosiła o to, ponieważ Pan Jezus powiedział jej, że będzie musiała walczyć na wojnie… Z czasem okazało się, że walka, którą miała stoczyć, będzie odbywała się nie „w świecie”, ale za klauzurą. Bowiem z 67 lat życia, 50 nasza patronka spędzi w zakonie klarysek kapucynek w Citta’ di Castello.  A o zmaganiach i duszy, i ciała dowiadujemy się z „Dziennika” sporządzonego przez siostrę Weronikę (bo takie imię zakonne otrzymała).
Był Wielki Post, młodziutka Urszula, bo takie imię wspominana 9 lipca święta otrzymała na chrzcie, poprosiła ojca o lekcje fechtunku i jazdy konnej. Poprosiła o to, ponieważ Pan Jezus powiedział jej, że będzie musiała walczyć na wojnie… Z czasem okazało się, że walka, którą miała stoczyć, będzie odbywała się nie „w świecie”, ale za klauzurą. Bowiem z 67 lat życia, 50 nasza patronka spędzi w zakonie klarysek kapucynek w Citta’ di Castello.  A o zmaganiach i duszy, i ciała dowiadujemy się z „Dziennika” sporządzonego przez siostrę Weronikę (bo takie imię zakonne otrzymała).
KAI / pk
Z okazji obchodów 650. rocznicy objawień Juliany z Norwich w Anglii z przesłaniem do wiernych zwrócił się papież Franciszek. Papieskie orędzie zostało skierowane na ręce biskupa Anglii Wschodniej, Petera Collinsa.
Z okazji obchodów 650. rocznicy objawień Juliany z Norwich w Anglii z przesłaniem do wiernych zwrócił się papież Franciszek. Papieskie orędzie zostało skierowane na ręce biskupa Anglii Wschodniej, Petera Collinsa.
20 kwietnia Kościół wspomina św. Agnieszkę z Montepulciano. Od najwcześniejszych lat swojego życia marzyła o życiu zakonnym. Obdarzona była niezwykłym darem lewitacji. Świadkowie mówią, że czasami zatopiona w głębokiej medytacji, unosiła się do 2 metrów nad ziemią. Jej ciało przez ponad trzysta lat zostało zachowane od zepsucia.
20 kwietnia Kościół wspomina św. Agnieszkę z Montepulciano. Od najwcześniejszych lat swojego życia marzyła o życiu zakonnym. Obdarzona była niezwykłym darem lewitacji. Świadkowie mówią, że czasami zatopiona w głębokiej medytacji, unosiła się do 2 metrów nad ziemią. Jej ciało przez ponad trzysta lat zostało zachowane od zepsucia.
vaticannews.va/mk
Benedykt XVI znowu przerywa milczenie. Tym razem, by wyrazić wdzięczność za przybliżenie postaci belgijskiej mistyczki matki Julii Verhaeghe. Jak przyznaje, obawiał się, że jej życie nie wzbudzi zainteresowania, ponieważ brakuje w nim zewnętrznego dramatu.
Benedykt XVI znowu przerywa milczenie. Tym razem, by wyrazić wdzięczność za przybliżenie postaci belgijskiej mistyczki matki Julii Verhaeghe. Jak przyznaje, obawiał się, że jej życie nie wzbudzi zainteresowania, ponieważ brakuje w nim zewnętrznego dramatu.
aciprensa.com / mł
Dlaczego Jezus pozwolił przebić swoje serce podczas ukrzyżowania? Objawił tę tajemnicę św. Katarzynie ze Sieny.
Dlaczego Jezus pozwolił przebić swoje serce podczas ukrzyżowania? Objawił tę tajemnicę św. Katarzynie ze Sieny.
Co nam daje Alicja Lenczewska, "mistyczka ze szczecińskiego bloku"? Jak mówi Tomasz Terlikowski, autor jej biografii, Lenczewska zaspokaja głód odpowiedzi. Jej zapiski duchowe wyglądają jak wywiad, układają się w formę rozmowy. Mimo, że Lenczewska pisze językiem nauczycielki z lat siedemdziesiątych, to mamy u niej bardzo krótkie cytaty, świetnie pasujące do naszych internetowych czasów.
Co nam daje Alicja Lenczewska, "mistyczka ze szczecińskiego bloku"? Jak mówi Tomasz Terlikowski, autor jej biografii, Lenczewska zaspokaja głód odpowiedzi. Jej zapiski duchowe wyglądają jak wywiad, układają się w formę rozmowy. Mimo, że Lenczewska pisze językiem nauczycielki z lat siedemdziesiątych, to mamy u niej bardzo krótkie cytaty, świetnie pasujące do naszych internetowych czasów.
Alicja Lenczewska - "mistyczka ze szczecińskiego bloku", jak nazywa ją w swojej książce Tomasz Terlikowski, nawróciła się w 1985 roku, w wieku 51 lat. Zmarła zaledwie dziesięć lat temu - 5 stycznia 2012 r., a jej dzienniki pomagają dziś tysiącom ludzi w odnalezieniu drogi do swojego wnętrza i do Boga. Jej własna droga była naznaczona samotnością.  
Alicja Lenczewska - "mistyczka ze szczecińskiego bloku", jak nazywa ją w swojej książce Tomasz Terlikowski, nawróciła się w 1985 roku, w wieku 51 lat. Zmarła zaledwie dziesięć lat temu - 5 stycznia 2012 r., a jej dzienniki pomagają dziś tysiącom ludzi w odnalezieniu drogi do swojego wnętrza i do Boga. Jej własna droga była naznaczona samotnością.  
Jej książki są w wielu polskich, katolickich domach; jej duchowe zapiski, fragmenty duchowych rozmów z Jezusem pojawiają się na profilach portali społecznościowych i niewątpliwie wpływają na życie religijne Polaków. Obok Dzienniczka św. Faustyny Kowalskiej to właśnie jej teksty wydają się najczęściej czytaną mistyką kobiecą w Polsce - pisze Tomasz Terlikowski we wstępie do wydanej właśnie książki "Alicja Lenczewska. Świadectwo życia". 
Jej książki są w wielu polskich, katolickich domach; jej duchowe zapiski, fragmenty duchowych rozmów z Jezusem pojawiają się na profilach portali społecznościowych i niewątpliwie wpływają na życie religijne Polaków. Obok Dzienniczka św. Faustyny Kowalskiej to właśnie jej teksty wydają się najczęściej czytaną mistyką kobiecą w Polsce - pisze Tomasz Terlikowski we wstępie do wydanej właśnie książki "Alicja Lenczewska. Świadectwo życia". 
thetablet.co.uk / kk
Słynna francuska mistyczka i stygmatyczka Martha Robin, która miała przez 50 lat karmić się wyłącznie Eucharystią, oskarżona o plagiat i oszustwo.
Słynna francuska mistyczka i stygmatyczka Martha Robin, która miała przez 50 lat karmić się wyłącznie Eucharystią, oskarżona o plagiat i oszustwo.
Logo źródła: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów s. Małgorzata Borkowska OSB
Jeden z najpiękniejszych przekazów chrześcijańskiej nadziei pochodzi z późnego średniowiecza: przełom wieku XIV i XV, Anglia, miasto Norwich. Mówi o nim mało znana w Polsce mistyczka.
Jeden z najpiękniejszych przekazów chrześcijańskiej nadziei pochodzi z późnego średniowiecza: przełom wieku XIV i XV, Anglia, miasto Norwich. Mówi o nim mało znana w Polsce mistyczka.
Świadectwo Bartka
"Gdyby nie tamten wieczór i nie ta modlitwa, moje życie nadal by było puste, zawiłe, bezczynne i praktycznie bez Pana Boga. Ale to był dopiero początek cudów jakie dzieją się aż do dziś, a minęło już ponad 3 lata". Przeczytajcie, jak dzięki potężnej świętej można odzyskać nadzieję w życiu.
"Gdyby nie tamten wieczór i nie ta modlitwa, moje życie nadal by było puste, zawiłe, bezczynne i praktycznie bez Pana Boga. Ale to był dopiero początek cudów jakie dzieją się aż do dziś, a minęło już ponad 3 lata". Przeczytajcie, jak dzięki potężnej świętej można odzyskać nadzieję w życiu.
kai / pch
Ojciec Święty zatwierdził 15 dekretów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. 2 z nich dotyczą cudów, 3 męczeństwa, a 10 heroiczności cnót. Oznacza to, że w 5 przypadkach spełnione zostały wszystkie wymogi do beatyfikacji.
Ojciec Święty zatwierdził 15 dekretów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. 2 z nich dotyczą cudów, 3 męczeństwa, a 10 heroiczności cnót. Oznacza to, że w 5 przypadkach spełnione zostały wszystkie wymogi do beatyfikacji.
Adrianna Szczudło / kw
Objawienia Maryi, których doświadczała, zostały uznane przez Kościół. Znała Ojca Pio, który sam kiedyś o niej powiedział: "Kiedy ja odejdę, ona będzie wam pociechą".
Objawienia Maryi, których doświadczała, zostały uznane przez Kościół. Znała Ojca Pio, który sam kiedyś o niej powiedział: "Kiedy ja odejdę, ona będzie wam pociechą".