Była żoną i matką siedmiorga dzieci. Miała "dar słońca", w którym widziała przyszłość świata

Anna Maria Taigi jest jedną z najbardziej fascynujących i tajemniczych błogosławionych. Wszystko za sprawą wyjątkowego daru, który otrzymała od Boga. Przez 47 lat nad jej głową znajdowało się świetliste zwierciadło, w którym widziała między innymi przeszłość, teraźniejszość i przyszłość świata. Poza mistycznymi wizjami i głębokim życiem wewnętrznym Annę nie wyróżniało nic szczególnego. Była dobrą żoną i kochającą matką siedmiorga dzieci.
Kim była bł. Anna Maria Taigi?
Anna Maria Taigi (z domu Gianetti) urodziła się 29 maja 1769 roku w Sienie jako jedyne dziecko kupieckiego małżeństwa. Jej rodzice byli ubogimi ludźmi, więc wraz z córką przeprowadzili się do Rzymu, aby tam rozpocząć lepsze życie. To im się jednak nie udało.
Małżeństwo Gianetti widząc, że Anna wyrasta na piękną i dobrą osobę, postanowili zapewnić jej lepszy los i umieścili córkę w domu bogatej arystokratki Marii Serra Marini. Dziewczyna pozostała pod opieką kobiety do czasu, gdy w wieku 20 lat poślubiła majordomusa Domenico Taigę. Był to sympatyczny, lecz nieco porywczy i uparty mężczyzna. Jego charakter zupełnie różnił się od osobowości Anny, jednak ich małżeństwo było niezwykle udane.
Dzięki swojej pracowitości Domenico otrzymał od swego pracodawcy niewielkie mieszkanie. Od tej pory małżeństwu Taigi odeszło wiele trosk materialnych. Z czasem Anna i jej mąż doczekali się siódemki dzieci. Kobieta odeszła z pracy, poświęcając się w pełni wychowaniem pociech i obowiązkom domowym. Rodzina prowadziła beztroskie i szczęśliwe życie.
Spotkanie, które wszystko zmieniło
Wszystko zmieniło się w styczniu 1791 roku. Gdy Anna wraz z mężem udała się do bazyliki św. Piotra w Watykanie, ujrzała tam ks. Angelo Verardi. Nie znała wcześniej tego kapłana, mimo że był wikariuszem w kościele, w którym para wzięła ślub.
Kiedy ks. Verardi i Anna spojrzeli na siebie, w sercu kobiety wzbudziła się głęboka chęć do przemiany swojego życia i oddania się w pełni Bogu. Kapłan w tym samym momencie miał usłyszeć słowa Jezusa: „Przyjrzyj się tej młodej kobiecie. Pewnego dnia zwróci się do ciebie, a wtedy doprowadź ją do nawrócenia, gdyż to Ja wybrałem ją, aby została świętą”.
Przez kilka miesięcy po tym spotkaniu Anna cały czas myślała o tym, że jej życie powinno wyglądać inaczej. W końcu postanowiła udać się do spowiedzi. W konfesjonale spotkała ks. Angelo, który nie był zdziwiony jej przybyciem, więc powitał Annę słowami: „Nareszcie jesteś!”.
Z czasem kobieta zaprzyjaźniła się z księdzem, a on stał się jej duchowym przewodnikiem i pomagał w rozeznawaniu bożych planów względem niej. Anna, idąc za wskazówkami kapłana, radykalnie zmieniła swoje życie. Zrezygnowała z chodzenia do teatru, zmieniła kosztowny styl ubierania. Jej codziennością stała się modlitwa, lektura Pisma Świętego oraz Komunia święta. Mimo tak głębokiej wewnętrznej przemiany, Anna nie zaniedbywała obowiązków żony i matki. Jej mąż, który także był człowiekiem wierzącym, nie przeszkadzał kobiecie w duchowym rozwoju.
Objawienia, „dar słońca” i wizje przyszłości
W pewnym momencie Anna zaczęła doświadczać objawień Jezusa, który powiedział: „Przeznaczyłem cię do tego, byś nawracała dusze i pocieszała osoby każdego stanu”.
Już na początku swojej wewnętrznej przemiany kobieta otrzymała tzw. „dar słońca”. Pogrążona w samotnej modlitwie, ujrzała nad głową świetlisty okrąg przypominający słońce. Anna sądziła początkowo, że to działanie szatana, jednak tajemniczy refleks nie znikał, towarzysząc jej do końca życia przez kolejne 47 lat.
– Pokazuję ci zwierciadło, dzięki któremu zrozumiesz co jest dobre, a co złe – powiedział Jezus do Anny Marii.
„Świetlny dysk był dla niej nadprzyrodzonym źródłem wiedzy o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Anna przyjęła to nadprzyrodzone zjawisko z pokorą i posługiwała się nim zawsze dla dobra bliźnich. Przez niemal pół wieku widziała, na tarczy swojego słońca, przebieg wydarzeń społecznych i politycznych w całej Europie, głównie tych, które związane były z dziejami Kościoła” – czytamy na voxdomini.pl.
Anna przepowiedziała między innymi klęskę armii napoleońskiej w Rosji, rewolucję w 1830 roku w Paryżu, zniesienie niewolnictwa w Ameryce, zagładę niektórych narodów i pojawienie się nowych czy różne klęski żywiołowe i epidemie. Ponadto przepowiedziała, że Giovanniego Mastai Ferretti zostanie papieżem, mimo że w dniu jej śmierci nie był on nawet kardynałem.
Anna Maria Taigi widziała śmierć Napoleona i cara Aleksandra
Anna widziała również śmierć Napoleona na wyspie św. Heleny, niespodziewaną śmierć 48-letniego rosyjskiego cara Aleksandra I Romanowa na Krymie oraz wiele innych zdarzeń, a każde z jej proroctw się sprawdzało.
Włoska mistyczka wykorzystywała także „dar słońca” do niesienia pomocy innym. Ludzie przychodzili do Anny z różnymi problemami zarówno zdrowotnymi, jak i psychicznymi. Zawsze otrzymywali od kobiety dobre rady. Wizje Anny były tak częste, że w czasie jednego z objawień powiedziała Jezusowi: „Panie, zostaw mnie w spokoju, jestem matką rodziny!”.
Pogodzenie mistycznych wizji z rolą żony i matki
Jak czytamy na voxdomini.pl, „Anna otrzymała pełną zdolność godzenia intensywnego życia mistycznego z obowiązkami życia w małżeństwie i rodzinie: miała siedmioro dzieci, a ze względu na skromne dochody, musiała pracować wytrwale. Niezwykle wymagający mąż oczekiwał od niej wszelkich przysług, nie tolerując najmniejszego spóźnienia ani zaniedbania”.
Podczas procesu beatyfikacyjnego Domenico Taigi powiedział o swojej żonie: „Nigdy się nie sprzeczała, poświadczam to na chwałę Bożą, ja, który spędziłem czterdzieści osiem lat z tą błogosławioną duszą. Żyliśmy w niezmiennym spokoju, niczym w raju”.
W czasie swojego życia Anna Maria Taigi doświadczyła tak wielu mistycznych wizji oraz pomogła tak wielu ludziom, że nie sposób tego wymienić w jednym tekście. Z pewnością jest jedną z najbardziej fascynujących świętych, mimo że wielu nie wie o jej istnieniu.
Anna Taigi zmarła 9 czerwca 1837 w Rzymie. Została beatyfikowana przez papieża Benedykta XV, 30 maja 1920 w bazylice świętego Piotra. Ciało błogosławionej, które nie uległo rozkładowi, znajduje się w rzymskim kościele św. Chryzogona.
Źródło: voxdomini.pl / tk
Skomentuj artykuł