Piątego listopada każdego roku jezuici w jednej uroczystości świętują wspomnienie wszystkich świętych i błogosławionych Towarzystwa Jezusowego. W całej historii zakonu, począwszy od założenia w roku 1540 aż do dzisiaj mamy 154 błogosławionych i 50 kanonizowanych jezuitów.
Piątego listopada każdego roku jezuici w jednej uroczystości świętują wspomnienie wszystkich świętych i błogosławionych Towarzystwa Jezusowego. W całej historii zakonu, począwszy od założenia w roku 1540 aż do dzisiaj mamy 154 błogosławionych i 50 kanonizowanych jezuitów.
„Święty Karol! Ileż razy przemyśliwałem jego życie…” tak mówił o swoim patronie Karol Wojtyła – Jan Paweł II, wspominając Włocha, Karola Boromeusza, nazywanego też „nauczycielem biskupów” lub „okiem papieża”. Święty Karol Boromeusz wśród tego, co mogło go zepsuć, czyli wpływowej rodziny, nepotyzmu, bogactwa i władzy, w których czasem człowiek może się zatracić, potrafił być wierny temu, co nosił wpisane w herb. Prowadziła go „humilitas” czyli pokora. Kościół wspomina św. Karola Boromeusza 4 listopada.
„Święty Karol! Ileż razy przemyśliwałem jego życie…” tak mówił o swoim patronie Karol Wojtyła – Jan Paweł II, wspominając Włocha, Karola Boromeusza, nazywanego też „nauczycielem biskupów” lub „okiem papieża”. Święty Karol Boromeusz wśród tego, co mogło go zepsuć, czyli wpływowej rodziny, nepotyzmu, bogactwa i władzy, w których czasem człowiek może się zatracić, potrafił być wierny temu, co nosił wpisane w herb. Prowadziła go „humilitas” czyli pokora. Kościół wspomina św. Karola Boromeusza 4 listopada.
1 listopada to szczególny dzień w roku liturgicznym. Kościół, który pielgrzymuje na ziemi w drodze do nieba, unosi swój wzrok ku tym wszystkim, którym na przestrzeni dziejów Bóg dał udział w swojej świętości. W tym dniu bowiem wspominamy Wszystkich Świętych, zarówno tych kanonizowanych, oficjalnie uznanych przez Kościół i wskazywanych jako przykład i droga do zjednoczenia z Bogiem, jak i tych, których imion nie znamy, ale którzy ‘weszli już do radości swego Pana’. Apokalipsa uczy nas, że pochodzą oni „z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków”.
1 listopada to szczególny dzień w roku liturgicznym. Kościół, który pielgrzymuje na ziemi w drodze do nieba, unosi swój wzrok ku tym wszystkim, którym na przestrzeni dziejów Bóg dał udział w swojej świętości. W tym dniu bowiem wspominamy Wszystkich Świętych, zarówno tych kanonizowanych, oficjalnie uznanych przez Kościół i wskazywanych jako przykład i droga do zjednoczenia z Bogiem, jak i tych, których imion nie znamy, ale którzy ‘weszli już do radości swego Pana’. Apokalipsa uczy nas, że pochodzą oni „z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków”.
Był dziewiątym z trzynaściorga rodzeństwa. Jako młody chłopiec miał widzenie Maryi, która mu pokazała, co zrobi w przyszłości dla biednych. Stworzył wiele dzieł miłosierdzia, szpitali, szkół, przytułków i domów opieki. Założył dwie rodziny zakonne. 24 października wspominamy św. Alojzego Guanellę, włoskiego duchownego, którego papież Pius XI nazwał ‘Garibaldim miłosierdzia’, bo jego pole działalności dobroczynnej łączyło północne i południowe Włochy.
Był dziewiątym z trzynaściorga rodzeństwa. Jako młody chłopiec miał widzenie Maryi, która mu pokazała, co zrobi w przyszłości dla biednych. Stworzył wiele dzieł miłosierdzia, szpitali, szkół, przytułków i domów opieki. Założył dwie rodziny zakonne. 24 października wspominamy św. Alojzego Guanellę, włoskiego duchownego, którego papież Pius XI nazwał ‘Garibaldim miłosierdzia’, bo jego pole działalności dobroczynnej łączyło północne i południowe Włochy.
Jego życiowe plany zmieniło uwięzienie. Stał się franciszkaninem. Bardzo gorliwie wcielał w życie zasady życia ubogiego na wzór św. Franciszka z Asyżu. Był znakomitym kaznodzieją. Przemawiał do niezliczonych tłumów wiernych w całej Europie. Był legatem papieskim, miał swój udział w Inkwizycji kościelnej. Z polecenia papieża organizował krucjatę przeciw Turkom. Sam siebie nazywał ‘świętym żołnierzem’. Wiele się modlił. Często umartwiał się i pościł. Miał dar przepowiadania przyszłości. Nazwano go ‘apostołem zjednoczonej (po schizmie) Europy’. 23 października Kościół wspomina św. Jana Kapistrana, bernardyna.
Jego życiowe plany zmieniło uwięzienie. Stał się franciszkaninem. Bardzo gorliwie wcielał w życie zasady życia ubogiego na wzór św. Franciszka z Asyżu. Był znakomitym kaznodzieją. Przemawiał do niezliczonych tłumów wiernych w całej Europie. Był legatem papieskim, miał swój udział w Inkwizycji kościelnej. Z polecenia papieża organizował krucjatę przeciw Turkom. Sam siebie nazywał ‘świętym żołnierzem’. Wiele się modlił. Często umartwiał się i pościł. Miał dar przepowiadania przyszłości. Nazwano go ‘apostołem zjednoczonej (po schizmie) Europy’. 23 października Kościół wspomina św. Jana Kapistrana, bernardyna.
Sława jej męczeństwa razem z tysiącami towarzyszek była bardzo wielka i przez całe wieki kształtowała duchowość i pobożność ludu chrześcijańskiego. O jej życiu i przelaniu krwi za Chrystusa wiemy w zasadzie tylko z legend i historii, które wydają się być zbyt fantastyczne, żeby były prawdziwe. Mimo to, trudno jest nie zwrócić uwagi na fakt, że o istnieniu i męczeństwie św. Urszuli wraz z towarzyszkami świadczą: ciągłość kultu od IV wieku, kościoły i kaplice w miejscu męczeńskiej śmierci i rozsiane po świecie, wspomnienia w średniowiecznych księgach liturgicznych, rozliczne dzieła artystyczne na ścianach kościołów i płótnach. W liturgii jest wspominana 21 października.
Sława jej męczeństwa razem z tysiącami towarzyszek była bardzo wielka i przez całe wieki kształtowała duchowość i pobożność ludu chrześcijańskiego. O jej życiu i przelaniu krwi za Chrystusa wiemy w zasadzie tylko z legend i historii, które wydają się być zbyt fantastyczne, żeby były prawdziwe. Mimo to, trudno jest nie zwrócić uwagi na fakt, że o istnieniu i męczeństwie św. Urszuli wraz z towarzyszkami świadczą: ciągłość kultu od IV wieku, kościoły i kaplice w miejscu męczeńskiej śmierci i rozsiane po świecie, wspomnienia w średniowiecznych księgach liturgicznych, rozliczne dzieła artystyczne na ścianach kościołów i płótnach. W liturgii jest wspominana 21 października.
Kiedy miała 7 lat wraz ze swoim starszym bratem uciekła z domu, by naśladując męczenników zginąć w Afryce za Chrystusa. Karmelitanka, reformatorka zgromadzenia, pierwsza kobieta – Doktor Kościoła. Jej dzieła, poezje, przekładane na prawie wszystkie języki świata, zaliczane są do klasyki literatury mistycznej. W czasie swej życiowej drogi doświadczana chorobami, bliska śmierci.  Przeżywająca ekstazy, wizje Chrystusa i wielkie cierpienia duchowe.
Kiedy miała 7 lat wraz ze swoim starszym bratem uciekła z domu, by naśladując męczenników zginąć w Afryce za Chrystusa. Karmelitanka, reformatorka zgromadzenia, pierwsza kobieta – Doktor Kościoła. Jej dzieła, poezje, przekładane na prawie wszystkie języki świata, zaliczane są do klasyki literatury mistycznej. W czasie swej życiowej drogi doświadczana chorobami, bliska śmierci.  Przeżywająca ekstazy, wizje Chrystusa i wielkie cierpienia duchowe.
O. Honorat Koźmiński był gorliwym duszpasterzem i niezmordowanym spowiednikiem. Prowadził życie umartwienia i pokuty. Miał umiejętność gromadzenia wokół siebie ludzi i angażowania ich w pracę na rzecz ubogich i potrzebujących. Dzięki temu powstało wiele zgromadzeń zakonnych i stowarzyszeń. Był prekursorem tego, co dzisiaj nazywamy świeckimi Instytutami Życia Konsekrowanego. 13 października Kościół wspomina życie i dokonania błogosławionego ojca Honorata Koźmińskiego, kapucyna.
O. Honorat Koźmiński był gorliwym duszpasterzem i niezmordowanym spowiednikiem. Prowadził życie umartwienia i pokuty. Miał umiejętność gromadzenia wokół siebie ludzi i angażowania ich w pracę na rzecz ubogich i potrzebujących. Dzięki temu powstało wiele zgromadzeń zakonnych i stowarzyszeń. Był prekursorem tego, co dzisiaj nazywamy świeckimi Instytutami Życia Konsekrowanego. 13 października Kościół wspomina życie i dokonania błogosławionego ojca Honorata Koźmińskiego, kapucyna.
Jan Paweł II podczas jego beatyfikacji na krakowskich Błoniach mówił, że „pragnienie niesienia miłosierdzia najbardziej potrzebującym zaprowadziło go, wielkiego misjonarza, na daleki Madagaskar, gdzie z miłości do Chrystusa poświęcił swoje życie trędowatym. Służył dniem i nocą tym, którzy byli niejako wyrzuceni poza nawias życia społecznego. Przez swoje czyny miłosierdzia wobec ludzi opuszczonych i wzgardzonych dawał niezwykłe świadectwo Ewangelii”. 12 października Kościół wspomina błogosławionego Jana Beyzyma, jezuitę, ‘posługacza trędowatych’.
Jan Paweł II podczas jego beatyfikacji na krakowskich Błoniach mówił, że „pragnienie niesienia miłosierdzia najbardziej potrzebującym zaprowadziło go, wielkiego misjonarza, na daleki Madagaskar, gdzie z miłości do Chrystusa poświęcił swoje życie trędowatym. Służył dniem i nocą tym, którzy byli niejako wyrzuceni poza nawias życia społecznego. Przez swoje czyny miłosierdzia wobec ludzi opuszczonych i wzgardzonych dawał niezwykłe świadectwo Ewangelii”. 12 października Kościół wspomina błogosławionego Jana Beyzyma, jezuitę, ‘posługacza trędowatych’.
Angelo Roncalli – późniejszy papież Jan XXIII – pochodził z biednej, wielodzietnej i pobożnej, chłopskiej rodziny. Jako seminarzysta odbył zasadniczą służbę wojskową, a potem, w czasie I wojny światowej jako młody ksiądz, był sanitariuszem i kapelanem wojskowym. Wiele lat służył w dyplomacji watykańskiej. Wybrany na następcę św. Piotra, kiedy miał 77 lat, uważany był za ‘papieża przejściowego’, ale to jego krótki pontyfikat był przełomowy dla Kościoła XX wieku za sprawą zwołania Soboru Watykańskiego II.
Angelo Roncalli – późniejszy papież Jan XXIII – pochodził z biednej, wielodzietnej i pobożnej, chłopskiej rodziny. Jako seminarzysta odbył zasadniczą służbę wojskową, a potem, w czasie I wojny światowej jako młody ksiądz, był sanitariuszem i kapelanem wojskowym. Wiele lat służył w dyplomacji watykańskiej. Wybrany na następcę św. Piotra, kiedy miał 77 lat, uważany był za ‘papieża przejściowego’, ale to jego krótki pontyfikat był przełomowy dla Kościoła XX wieku za sprawą zwołania Soboru Watykańskiego II.
Zofia Kamila Truszkowska pochodziła z wielodzietnej, głęboko wierzącej i bogatej rodziny szlacheckiej. Była wrażliwa na potrzeby innych, zwłaszcza ubogich i potrzebujących. Miała dar przekonywania i potrafiła zachęcić do współpracy. Założyła nowe, żeńskie zgromadzenie zakonne, siostry felicjanki. Kościół wspomina ją 10 października.
Zofia Kamila Truszkowska pochodziła z wielodzietnej, głęboko wierzącej i bogatej rodziny szlacheckiej. Była wrażliwa na potrzeby innych, zwłaszcza ubogich i potrzebujących. Miała dar przekonywania i potrafiła zachęcić do współpracy. Założyła nowe, żeńskie zgromadzenie zakonne, siostry felicjanki. Kościół wspomina ją 10 października.
Błogosławiony Wincenty Kadłubek stworzył dzieło Kronika Polska (Chronica Polonorum). Jest ono świadectwem jego wielkiej erudycji i przynależności do elit intelektualnych swoich czasów. Był człowiekiem Kościoła, pierwszym biskupem na ziemiach polskich, wskazanym przez kapitułę katedralną, a nie władcę. Zrezygnował z biskupstwa krakowskiego i ostatnie lata życia spędził w klasztorze cystersów w Jędrzejowie. Kościół wspomina go 9 października.
Błogosławiony Wincenty Kadłubek stworzył dzieło Kronika Polska (Chronica Polonorum). Jest ono świadectwem jego wielkiej erudycji i przynależności do elit intelektualnych swoich czasów. Był człowiekiem Kościoła, pierwszym biskupem na ziemiach polskich, wskazanym przez kapitułę katedralną, a nie władcę. Zrezygnował z biskupstwa krakowskiego i ostatnie lata życia spędził w klasztorze cystersów w Jędrzejowie. Kościół wspomina go 9 października.
Świątobliwi mężowie spotkali się przed domem Bożym pod wezwaniem św. Juliana w Antiochii. Ośmiu biskupów, przybyło na zaproszenie miejscowego, aby zająć się sprawami Kościoła. Był wśród nich Nonnus z Heliopolis, kiedyś pustelnik i to w trakcie jego nauki, nieopodal pojawił się orszak sług znanej aktorki i tancerki, kobiety lekkich obyczajów. Pochodząca z bogatej pogańskiej rodziny, nieprzeciętnie piękna Pelagia, odziana w kosztowny strój kobieta, zwróciła uwagę zgromadzonych.
Świątobliwi mężowie spotkali się przed domem Bożym pod wezwaniem św. Juliana w Antiochii. Ośmiu biskupów, przybyło na zaproszenie miejscowego, aby zająć się sprawami Kościoła. Był wśród nich Nonnus z Heliopolis, kiedyś pustelnik i to w trakcie jego nauki, nieopodal pojawił się orszak sług znanej aktorki i tancerki, kobiety lekkich obyczajów. Pochodząca z bogatej pogańskiej rodziny, nieprzeciętnie piękna Pelagia, odziana w kosztowny strój kobieta, zwróciła uwagę zgromadzonych.
"Non virtus, non arma, non duces, sed Mariae Rosiae victores nos fecit" czyli: "Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja Różańcowa dała nam zwycięstwo" – tak napisali Wenecjanie na ścianie kaplicy po wielkim i arcyważnym dla obrony wiary chrześcijańskiej zwycięstwie Świętej Ligi nad flotą muzułmańską pod Lepanto. I ten dzień, 7 października, to wspaniałe zwycięstwo, przypisywane przez ówczesnego papieża Piusa V Maryi, jest dzisiaj obchodzone jako święto Najświętszej Maryi Panny Różańcowej.
"Non virtus, non arma, non duces, sed Mariae Rosiae victores nos fecit" czyli: "Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja Różańcowa dała nam zwycięstwo" – tak napisali Wenecjanie na ścianie kaplicy po wielkim i arcyważnym dla obrony wiary chrześcijańskiej zwycięstwie Świętej Ligi nad flotą muzułmańską pod Lepanto. I ten dzień, 7 października, to wspaniałe zwycięstwo, przypisywane przez ówczesnego papieża Piusa V Maryi, jest dzisiaj obchodzone jako święto Najświętszej Maryi Panny Różańcowej.
Była Niedziela Męki Pańskiej, roku 1672. Sytuacja była coraz bardziej niebezpieczna. Wrogo nastawieni tubylcy napadali co rusz na misjonarzy. Kilku przepłaciło życiem swoje zaangażowanie w misję. O. Jakub de San Vitores SJ był przełożonym tej grupy misjonarzy. Krew męczenników na nowo stała się ‘posiewem chrześcijan’ na wyspie Guam, w archipelagu Wysp Mariańskich. Wspominamy go 6 października.
Była Niedziela Męki Pańskiej, roku 1672. Sytuacja była coraz bardziej niebezpieczna. Wrogo nastawieni tubylcy napadali co rusz na misjonarzy. Kilku przepłaciło życiem swoje zaangażowanie w misję. O. Jakub de San Vitores SJ był przełożonym tej grupy misjonarzy. Krew męczenników na nowo stała się ‘posiewem chrześcijan’ na wyspie Guam, w archipelagu Wysp Mariańskich. Wspominamy go 6 października.
Helena Kowalska, w zakonie siostra Faustyna, była skromną, niewykształconą kobietą. Pragnęła poświęcić się Bogu w życiu zakonnym, ale z powodu biedy nie mogła przez wiele lat tego uczynić. Doznała wielu łask mistycznych. Jej mistyczne przeżycia i zapiski duchowe dały nowy impuls dla rozkwitu kultu Bożego Miłosierdzia. Pan Bóg posłużył się nią, aby przypomnieć światu prawdę o tajemnicy zbawienia i miłosierdzia. Kościół 5 października wspomina św. siostrę Faustynę Kowalską, znaną dzisiaj na całym świecie. Pontyfikat św. Jana Pawła II a także Jubileuszowy Rok Miłosierdzia, ogłoszony przez papieża Franciszka, ukazał jej postać i szczególną rolę w historii Kościoła ostatnich dziesięcioleci.
Helena Kowalska, w zakonie siostra Faustyna, była skromną, niewykształconą kobietą. Pragnęła poświęcić się Bogu w życiu zakonnym, ale z powodu biedy nie mogła przez wiele lat tego uczynić. Doznała wielu łask mistycznych. Jej mistyczne przeżycia i zapiski duchowe dały nowy impuls dla rozkwitu kultu Bożego Miłosierdzia. Pan Bóg posłużył się nią, aby przypomnieć światu prawdę o tajemnicy zbawienia i miłosierdzia. Kościół 5 października wspomina św. siostrę Faustynę Kowalską, znaną dzisiaj na całym świecie. Pontyfikat św. Jana Pawła II a także Jubileuszowy Rok Miłosierdzia, ogłoszony przez papieża Franciszka, ukazał jej postać i szczególną rolę w historii Kościoła ostatnich dziesięcioleci.
Paweł VI był papieżem Soboru Watykańskiego II. Jako pierwszy papież po 160 latach udał się w podróż poza granice Włoch. Pracował w dyplomacji watykańskiej i wtedy przez kilka miesięcy przebywał w Polsce. Uporządkował polską strukturę kościelną po zmianach granic w wyniku II wojny światowej. Wspominamy go w liturgii 26 września.
Paweł VI był papieżem Soboru Watykańskiego II. Jako pierwszy papież po 160 latach udał się w podróż poza granice Włoch. Pracował w dyplomacji watykańskiej i wtedy przez kilka miesięcy przebywał w Polsce. Uporządkował polską strukturę kościelną po zmianach granic w wyniku II wojny światowej. Wspominamy go w liturgii 26 września.
PAP / mł
Zgodnie z Ewangelią św. Łukasza urodził się jako syn kapłana Zachariasza i Elżbiety. Jego narodzenie z wcześniej bezpłodnej Elżbiety i posłannictwo zwiastował Zachariaszowi archanioł Gabriel. Imię Jan pochodzi z hebrajskiego Johhanan i znaczy "Bóg jest łaskawy" oraz "Jahwe się zmiłował".
Zgodnie z Ewangelią św. Łukasza urodził się jako syn kapłana Zachariasza i Elżbiety. Jego narodzenie z wcześniej bezpłodnej Elżbiety i posłannictwo zwiastował Zachariaszowi archanioł Gabriel. Imię Jan pochodzi z hebrajskiego Johhanan i znaczy "Bóg jest łaskawy" oraz "Jahwe się zmiłował".
Jadwiga jest pierwszą święta, która została kanonizowana na ziemi polskiej, w Krakowie. Jan Paweł II w homilii kanonizacyjnej mówił, że „najgłębszym rysem jej krótkiego życia, a zarazem miarą jej wielkości, jest duch służby. Swoją pozycję społeczną, swoje talenty, całe swoje życie prywatne całkowicie oddała na służbę Chrystusa, a gdy przypadło jej w udziale zadanie królowania, oddała swe życie również na służbę powierzonego jej ludu”. 8 czerwca Kościół wspomina świętą królową Jadwigę.
Jadwiga jest pierwszą święta, która została kanonizowana na ziemi polskiej, w Krakowie. Jan Paweł II w homilii kanonizacyjnej mówił, że „najgłębszym rysem jej krótkiego życia, a zarazem miarą jej wielkości, jest duch służby. Swoją pozycję społeczną, swoje talenty, całe swoje życie prywatne całkowicie oddała na służbę Chrystusa, a gdy przypadło jej w udziale zadanie królowania, oddała swe życie również na służbę powierzonego jej ludu”. 8 czerwca Kościół wspomina świętą królową Jadwigę.
Franciszek pochodził ze szlacheckiego rodu. Po kądzieli był spokrewniony ze św. Tomaszem z Akwinu. Jest drugim, obok św. Januarego, patronem Neapolu we Włoszech. Cudem ozdrowiał i poświęcił swoje życie na służbę Bogu. Założył nowy zakon. 4 czerwca Kościół wspomina św. Franciszka Caracciolo.
Franciszek pochodził ze szlacheckiego rodu. Po kądzieli był spokrewniony ze św. Tomaszem z Akwinu. Jest drugim, obok św. Januarego, patronem Neapolu we Włoszech. Cudem ozdrowiał i poświęcił swoje życie na służbę Bogu. Założył nowy zakon. 4 czerwca Kościół wspomina św. Franciszka Caracciolo.