Urodziła się w królewskiej rodzinie na Węgrzech. Jej dziadek ze strony matki był cesarzem bizantyjskim. Rodzice ofiarowali ją Bogu jako wotum wdzięczności za ocalenie kraju przed najazdem Tatarów. Pochodziła ze świętej rodziny. Jej dwie rodzone siostry Kinga i Jolenta przybyły do Polski i zostały wyniesione na ołtarze, podobnie jak ciotka, błogosławiona Salomea. Była jedną z pierwszych stygmatyczek chrześcijaństwa. 18 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Węgierską.
Urodziła się w królewskiej rodzinie na Węgrzech. Jej dziadek ze strony matki był cesarzem bizantyjskim. Rodzice ofiarowali ją Bogu jako wotum wdzięczności za ocalenie kraju przed najazdem Tatarów. Pochodziła ze świętej rodziny. Jej dwie rodzone siostry Kinga i Jolenta przybyły do Polski i zostały wyniesione na ołtarze, podobnie jak ciotka, błogosławiona Salomea. Była jedną z pierwszych stygmatyczek chrześcijaństwa. 18 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Węgierską.
Jesteś największym mnichem całego wschodu… Tak, wiem, już mi to powiedział szatan – odrzekł św. Antoni Pustelnik zwany też Opatem, którego wraz ze św. Pawłem z Teb, uznaje się za ojca życia monastycznego. To on odsuwając się od świata, wybierając skromne pustelnicze życie, skupił wokół siebie tysiące naśladowców i niejako wypracował ideę życia zakonnego. To on był wielokrotnie nękany przez szatana walczył z pokusami modlitwą i ascezą. W tej walce zaś doświadczał wsparcia – umacniających nadprzyrodzonych wizji. Kościół wspomina go w liturgii 17 stycznia.
Jesteś największym mnichem całego wschodu… Tak, wiem, już mi to powiedział szatan – odrzekł św. Antoni Pustelnik zwany też Opatem, którego wraz ze św. Pawłem z Teb, uznaje się za ojca życia monastycznego. To on odsuwając się od świata, wybierając skromne pustelnicze życie, skupił wokół siebie tysiące naśladowców i niejako wypracował ideę życia zakonnego. To on był wielokrotnie nękany przez szatana walczył z pokusami modlitwą i ascezą. W tej walce zaś doświadczał wsparcia – umacniających nadprzyrodzonych wizji. Kościół wspomina go w liturgii 17 stycznia.
Św. Paweł z Teb urodził się w Egipcie, w starożytnej stolicy faraonów, ale kiedy przychodził na świat była to już tylko mała wioska. Był starannie wychowany i wykształcony. Trochę przez opatrznościowy przypadek stał się pierwszym pustelnikiem chrześcijaństwa. Przeżył w samotności na pustkowiu około 90 lat. Dożył sędziwego wieku lat 113. 15 stycznia w liturgii Kościoła wspominamy św. Pawła z Teb, pustelnika.
Św. Paweł z Teb urodził się w Egipcie, w starożytnej stolicy faraonów, ale kiedy przychodził na świat była to już tylko mała wioska. Był starannie wychowany i wykształcony. Trochę przez opatrznościowy przypadek stał się pierwszym pustelnikiem chrześcijaństwa. Przeżył w samotności na pustkowiu około 90 lat. Dożył sędziwego wieku lat 113. 15 stycznia w liturgii Kościoła wspominamy św. Pawła z Teb, pustelnika.
Pająki…, choć dla wielu nawet myśl o nich nie jest przyjemna, a co dopiero widok, to jak głosi legenda dla żyjącego w III wieku kapłana, Feliksa z Noli ich umiejętności okazały się wybawieniem z kłopotu – ocaliły mu życie. Pająki, pojawiające się jako atrybuty na obrazach przedstawiających, wspominanego 14 stycznia przez Kościół męczennika i wyznawcę, symbolizują też roztropność i ostrożność.
Pająki…, choć dla wielu nawet myśl o nich nie jest przyjemna, a co dopiero widok, to jak głosi legenda dla żyjącego w III wieku kapłana, Feliksa z Noli ich umiejętności okazały się wybawieniem z kłopotu – ocaliły mu życie. Pająki, pojawiające się jako atrybuty na obrazach przedstawiających, wspominanego 14 stycznia przez Kościół męczennika i wyznawcę, symbolizują też roztropność i ostrożność.
Doktor Kościoła, zaliczany do pierwszych wyznawców, którym Kościół zaczął oddawać cześć publicznie. Na ołtarze trafił nie dlatego, że oddał życie za wiarę, choć był jej szczególnie gorliwym i wytrwałym obrońcą.  Jego orężem był intelekt – refleksja teologiczna. Ci, z którymi walczył – smoki i węże, które można zobaczyć na obrazach przedstawiających świętego Hilarego z Poitiers – to arianie. Wspominany liturgicznie 13 stycznia biskup z Poitiers nie zasłynął z głoszenia pięknych kazań dla ludu, za to szczególnie cenny jest jego wkład w zakresie rozwoju chrystologii i nauki o Trójcy Świętej.
Doktor Kościoła, zaliczany do pierwszych wyznawców, którym Kościół zaczął oddawać cześć publicznie. Na ołtarze trafił nie dlatego, że oddał życie za wiarę, choć był jej szczególnie gorliwym i wytrwałym obrońcą.  Jego orężem był intelekt – refleksja teologiczna. Ci, z którymi walczył – smoki i węże, które można zobaczyć na obrazach przedstawiających świętego Hilarego z Poitiers – to arianie. Wspominany liturgicznie 13 stycznia biskup z Poitiers nie zasłynął z głoszenia pięknych kazań dla ludu, za to szczególnie cenny jest jego wkład w zakresie rozwoju chrystologii i nauki o Trójcy Świętej.
Była szóstym z dwanaściorga dzieci średniozamożnej rodziny szlacheckiej we Francji. Założyła nowe żeńskie, nieklauzurowe zgromadzenie zakonne o charakterze apostolskim, co było wówczas nowością w Kościele. Działała w Kanadzie i jest pierwszą kanonizowaną kobietą tamtejszego kościoła. 12 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Bourgeoys.
Była szóstym z dwanaściorga dzieci średniozamożnej rodziny szlacheckiej we Francji. Założyła nowe żeńskie, nieklauzurowe zgromadzenie zakonne o charakterze apostolskim, co było wówczas nowością w Kościele. Działała w Kanadzie i jest pierwszą kanonizowaną kobietą tamtejszego kościoła. 12 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Bourgeoys.
Teodozjusz chciał wieść życie poświęcone Bogu. Został pustelnikiem, ale szybko zgromadzili się wokół niego uczniowie. Założył wiele monasterów. Nazywany był ‘cenobiarchą’, czyli ‘ojcem wielu klasztorów’. Pochodził z Kapadocji w Azji Mniejszej, gdzie w tamtym czasie wspólnota chrześcijańska tętniła życiem i obrodziła w wielu świętych. 11 stycznia Kościół wspomina św. Teodozego, lub Teodozjusza. Ten ponad stuletni mnich był nie tylko założycielem i administratorem klasztorów, ale też stróżem prawowierności i wielkim opiekunem pielgrzymów i potrzebujących. Warto go poznać.
Teodozjusz chciał wieść życie poświęcone Bogu. Został pustelnikiem, ale szybko zgromadzili się wokół niego uczniowie. Założył wiele monasterów. Nazywany był ‘cenobiarchą’, czyli ‘ojcem wielu klasztorów’. Pochodził z Kapadocji w Azji Mniejszej, gdzie w tamtym czasie wspólnota chrześcijańska tętniła życiem i obrodziła w wielu świętych. 11 stycznia Kościół wspomina św. Teodozego, lub Teodozjusza. Ten ponad stuletni mnich był nie tylko założycielem i administratorem klasztorów, ale też stróżem prawowierności i wielkim opiekunem pielgrzymów i potrzebujących. Warto go poznać.
Urodził się w Cezarei Kapadockiej w Azji Mniejszej, na terenie dzisiejszej Turcji. Należy do trzech wielkich teologów Kościoła IV wieku, zwanych ojcami kapadockimi. Ożenił się, ale po śmierci żony przyjął święcenia kapłańskie i rozpoczął życie ascetyczne jako mnich. Później został wybrany na biskupa. Pozostawił po sobie wiele pism teologicznych, komentarzy, homilii i listów. Nazywany był ‘kolumną Kościoła’ i ‘filarem prawowierności’. 10 stycznia Kościół wspomina św. Grzegorza z Nyssy.
Urodził się w Cezarei Kapadockiej w Azji Mniejszej, na terenie dzisiejszej Turcji. Należy do trzech wielkich teologów Kościoła IV wieku, zwanych ojcami kapadockimi. Ożenił się, ale po śmierci żony przyjął święcenia kapłańskie i rozpoczął życie ascetyczne jako mnich. Później został wybrany na biskupa. Pozostawił po sobie wiele pism teologicznych, komentarzy, homilii i listów. Nazywany był ‘kolumną Kościoła’ i ‘filarem prawowierności’. 10 stycznia Kościół wspomina św. Grzegorza z Nyssy.
Św. Beda czcigodny uważał, że Adrian z Canterbury należał do ludu Berberów, ale pewne jest, że urodził się w północnej Afryce. Gdy miał 10 lat razem z rodziną musiał uciekać przed najazdem arabów. Został mnichem benedyktyńskim i opatem w klasztorze koło Neapolu we Włoszech. Miał zostać prymasem Anglii, ale czuł się niegodny. Udał się tam jednak, by wspomagać w tej misji św. Teodora z Tarsu, którego zresztą sam zaproponował. Został opatem klasztoru benedyktyńskiego, który pod jego przewodnictwem stał się prężnym ośrodkiem religijnym i naukowym. 9 stycznia Kościół wspomina św. Adriana z Canterbury.
Św. Beda czcigodny uważał, że Adrian z Canterbury należał do ludu Berberów, ale pewne jest, że urodził się w północnej Afryce. Gdy miał 10 lat razem z rodziną musiał uciekać przed najazdem arabów. Został mnichem benedyktyńskim i opatem w klasztorze koło Neapolu we Włoszech. Miał zostać prymasem Anglii, ale czuł się niegodny. Udał się tam jednak, by wspomagać w tej misji św. Teodora z Tarsu, którego zresztą sam zaproponował. Został opatem klasztoru benedyktyńskiego, który pod jego przewodnictwem stał się prężnym ośrodkiem religijnym i naukowym. 9 stycznia Kościół wspomina św. Adriana z Canterbury.
Jest patronem prawników kościelnych, studentów prawa i adwokatów. Przeżył ponad 100 lat. Napisał wiele dzieł zbierających i porządkujących prawodawstwo kościelne. Miał ścisły umysł prawnika. Naczelną zasadą dla niego był porządek, ład. Był zwolennikiem solidnej pracy, bez szukania widowiskowych efektów. Kierował się przekonaniem, że najwięcej dobrego dla świata robi ten, kto porządkuje własne sprawy. 7 stycznia Kościół wspomina św. Rajmunda z Peñafort.
Jest patronem prawników kościelnych, studentów prawa i adwokatów. Przeżył ponad 100 lat. Napisał wiele dzieł zbierających i porządkujących prawodawstwo kościelne. Miał ścisły umysł prawnika. Naczelną zasadą dla niego był porządek, ład. Był zwolennikiem solidnej pracy, bez szukania widowiskowych efektów. Kierował się przekonaniem, że najwięcej dobrego dla świata robi ten, kto porządkuje własne sprawy. 7 stycznia Kościół wspomina św. Rajmunda z Peñafort.
Wspominany 5 stycznia Jan Nepomucen Neumann urodził się w cesarstwie austriackim, dzisiaj w Czechach, ale całe swoje dorosłe życie spędził w Ameryce Północnej. Tu został kapłanem, zakonnikiem i biskupem. Przyjął obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. Jest pierwszym mężczyzną, obywatelem USA, który został kanonizowany. Poznajmy historię jego życia i działalności.
Wspominany 5 stycznia Jan Nepomucen Neumann urodził się w cesarstwie austriackim, dzisiaj w Czechach, ale całe swoje dorosłe życie spędził w Ameryce Północnej. Tu został kapłanem, zakonnikiem i biskupem. Przyjął obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. Jest pierwszym mężczyzną, obywatelem USA, który został kanonizowany. Poznajmy historię jego życia i działalności.
Kościół zachęca nas 3 stycznia do oddania czci Najświętszemu Imieniu Jezus. To imię własne Wcielonego Słowa, nadane mu przez samego Ojca niebieskiego. Do Maryi przyszedł Anioł Gabriel, aby Jej oznajmić: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna i nadasz Mu imię Jezus”. Anioł zjawił się także św. Józefowi we śnie i powiedział: „nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”.
Kościół zachęca nas 3 stycznia do oddania czci Najświętszemu Imieniu Jezus. To imię własne Wcielonego Słowa, nadane mu przez samego Ojca niebieskiego. Do Maryi przyszedł Anioł Gabriel, aby Jej oznajmić: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna i nadasz Mu imię Jezus”. Anioł zjawił się także św. Józefowi we śnie i powiedział: „nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”.
Na chwilę przed końcem roku, 30 grudnia, Kościół we wspomnieniu liturgicznym chce nam przypomnieć anglosaskiego biskupa – świętego Egwina, który w żelaznych okowach wyruszył z pielgrzymką do Rzymu i zarazem skromnego mnicha – twórcę jednego z najważniejszych opactw benedyktyńskich funkcjonujących w średniowiecznej w Anglii. 
Na chwilę przed końcem roku, 30 grudnia, Kościół we wspomnieniu liturgicznym chce nam przypomnieć anglosaskiego biskupa – świętego Egwina, który w żelaznych okowach wyruszył z pielgrzymką do Rzymu i zarazem skromnego mnicha – twórcę jednego z najważniejszych opactw benedyktyńskich funkcjonujących w średniowiecznej w Anglii. 
25 grudnia Kościół świętuje uroczystość Narodzenia Pańskiego. Ewangelista Łukasz opowiada, że Józef udał się z mającą porodzić Maryją z Nazaretu w Galilei do Betlejem, w Judei, które w tamtych czasach było zamieszkiwane przez około 1000 mieszkańców. Tam, w skalnej grocie, miejscu schronienia dla pasterzy i ich stada, według opowiadania Ewangelisty, przyszedł na świat Ten, którego Anioł zapowiadał, a w tej chwili ogłaszał światu: „dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan”.
25 grudnia Kościół świętuje uroczystość Narodzenia Pańskiego. Ewangelista Łukasz opowiada, że Józef udał się z mającą porodzić Maryją z Nazaretu w Galilei do Betlejem, w Judei, które w tamtych czasach było zamieszkiwane przez około 1000 mieszkańców. Tam, w skalnej grocie, miejscu schronienia dla pasterzy i ich stada, według opowiadania Ewangelisty, przyszedł na świat Ten, którego Anioł zapowiadał, a w tej chwili ogłaszał światu: „dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan”.
24 grudnia w liturgii wspominamy prarodziców, Adama i Ewę. Znamy ich przede wszystkim z opowieści biblijnej w pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju. Tam dowiadujemy się o ich stworzeniu, szczęśliwym życiu, ale też o grzechu i wygnaniu z raju. Biblia nie opisuje ich późniejszych losów. Pojawia się natomiast wiele wschodnich legend, zarówno żydowskich jak i muzułmańskich. O ich dalszych dziejach opowiada także bogata literatura apokryficzna.
24 grudnia w liturgii wspominamy prarodziców, Adama i Ewę. Znamy ich przede wszystkim z opowieści biblijnej w pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju. Tam dowiadujemy się o ich stworzeniu, szczęśliwym życiu, ale też o grzechu i wygnaniu z raju. Biblia nie opisuje ich późniejszych losów. Pojawia się natomiast wiele wschodnich legend, zarówno żydowskich jak i muzułmańskich. O ich dalszych dziejach opowiada także bogata literatura apokryficzna.
Święci pamiętają o celu swojej ziemskiej drogi. Dlatego nawet w sytuacjach, które dla wielu z nas wydają się być przytłaczające czy też nie do pokonania, oni nie zatrzymują się. Podążają wyznaczoną drogą. Małgorzata dˈYouville, którą Kościół wspomina 23 grudnia to pierwsza wyniesiona na ołtarze Kanadyjka. Założyła zgromadzenie zakonne popularnie określane mianem Szarych Sióstr.
Święci pamiętają o celu swojej ziemskiej drogi. Dlatego nawet w sytuacjach, które dla wielu z nas wydają się być przytłaczające czy też nie do pokonania, oni nie zatrzymują się. Podążają wyznaczoną drogą. Małgorzata dˈYouville, którą Kościół wspomina 23 grudnia to pierwsza wyniesiona na ołtarze Kanadyjka. Założyła zgromadzenie zakonne popularnie określane mianem Szarych Sióstr.
Historia ludzkości to opowieść o wędrówce. Powody, dla których wyruszamy w drogę są różne, tak samo, jak  konsekwencje tego procesu.  Rozwój, degradacja… zawsze zmiana. Jednak to, co we współczesnych migracjach jest szczególne, to ich nasilenie. Dziś na świecie 280 milionów osób mieszka poza krajem urodzenia. Prognozy na przyszłość? Tylko ze względu na zmiany klimatyczne w 2050 roku 1,2 mld ludzi może zostać zmuszonych do szukania sobie nowego domu. 22 grudnia Kościół wspomina włoską zakonnicę, Franciszkę Ksawerę Cabrini.
Historia ludzkości to opowieść o wędrówce. Powody, dla których wyruszamy w drogę są różne, tak samo, jak  konsekwencje tego procesu.  Rozwój, degradacja… zawsze zmiana. Jednak to, co we współczesnych migracjach jest szczególne, to ich nasilenie. Dziś na świecie 280 milionów osób mieszka poza krajem urodzenia. Prognozy na przyszłość? Tylko ze względu na zmiany klimatyczne w 2050 roku 1,2 mld ludzi może zostać zmuszonych do szukania sobie nowego domu. 22 grudnia Kościół wspomina włoską zakonnicę, Franciszkę Ksawerę Cabrini.
Dwa krańce Europy – Szwecja i Włochy. Daleko od siebie i idące innymi drogami wiary – protestanci i katolicy. Oba kraje łączy święta Łucja, którą Kościół wspomina 13 grudnia. Jest patronką Szwecji i opiekunką sycylijskich Syrakuz i bardzo popularną męczennicą, szczególnie w południowych Włoszech. Ta sama święta, ale czy to samo wspomnienie?
Dwa krańce Europy – Szwecja i Włochy. Daleko od siebie i idące innymi drogami wiary – protestanci i katolicy. Oba kraje łączy święta Łucja, którą Kościół wspomina 13 grudnia. Jest patronką Szwecji i opiekunką sycylijskich Syrakuz i bardzo popularną męczennicą, szczególnie w południowych Włoszech. Ta sama święta, ale czy to samo wspomnienie?
Damazy był poetą. Tworzył epigramaty nagrobne i metryczne epitafia ku czci męczenników, których groby odnawiał, a kult popularyzował. Walczył z wieloma poglądami heretyckimi. Organizował synody biskupie. Jemu zawdzięczamy powstanie najsłynniejszego przekładu Pisma św. na łacinę. 11 grudnia Kościół wspomina św. Damazego I, papieża.
Damazy był poetą. Tworzył epigramaty nagrobne i metryczne epitafia ku czci męczenników, których groby odnawiał, a kult popularyzował. Walczył z wieloma poglądami heretyckimi. Organizował synody biskupie. Jemu zawdzięczamy powstanie najsłynniejszego przekładu Pisma św. na łacinę. 11 grudnia Kościół wspomina św. Damazego I, papieża.
Był rok 731. W Rzymie trwały uroczystości pogrzebowe papieża Grzegorza II.  Uczestniczył w nich benedyktyn, syn Marcellusa, urodzony w Syrii. Pojawił się w Wiecznym Mieście za młodu, a kiedy chowano 89. z kolei papieża, ów ok. 40 letni wówczas duchowny został pochwycony przez zebrany tłum i zaprowadzony na Lateran… Został przez aklamację ludu rzymskiego wybrany głową Kościoła. Tyle wiemy o drodze na tron Piotrowy św. Grzegorza III, którego Kościół wspomina 10 grudnia.   
Był rok 731. W Rzymie trwały uroczystości pogrzebowe papieża Grzegorza II.  Uczestniczył w nich benedyktyn, syn Marcellusa, urodzony w Syrii. Pojawił się w Wiecznym Mieście za młodu, a kiedy chowano 89. z kolei papieża, ów ok. 40 letni wówczas duchowny został pochwycony przez zebrany tłum i zaprowadzony na Lateran… Został przez aklamację ludu rzymskiego wybrany głową Kościoła. Tyle wiemy o drodze na tron Piotrowy św. Grzegorza III, którego Kościół wspomina 10 grudnia.