Logo źródła: WAM Magdalena Pajkowska
"Gdy odszedłeś, słowa przyjaciół były jak tealighty pojawiające się w naszej dolinie pełnej cienia. A przecież tak trudno je czasem znaleźć, by były w sam raz. Nie za wielkie, nie za małe. Niebanalne, dyskretne. Ciche, ale słyszalne. Słowo może być sednem obecności. Jest ważne, czasem bezcenne. Słowo daję…" - pisze Magdalena Pajkowska w książce "Na brzegu światła. Listy o wdzięczności". Autorka prowadzi czytelnika przez doświadczenie straty i wdzięczności, pokazując, że nawet w cieniu żałoby można odnaleźć blask wspomnień i siłę cichej obecności.
"Gdy odszedłeś, słowa przyjaciół były jak tealighty pojawiające się w naszej dolinie pełnej cienia. A przecież tak trudno je czasem znaleźć, by były w sam raz. Nie za wielkie, nie za małe. Niebanalne, dyskretne. Ciche, ale słyszalne. Słowo może być sednem obecności. Jest ważne, czasem bezcenne. Słowo daję…" - pisze Magdalena Pajkowska w książce "Na brzegu światła. Listy o wdzięczności". Autorka prowadzi czytelnika przez doświadczenie straty i wdzięczności, pokazując, że nawet w cieniu żałoby można odnaleźć blask wspomnień i siłę cichej obecności.
Przed nami dzień zaduszny, znany również jako wspomnienie wszystkich zmarłych. Dawniej był to w Polsce dzień zadumy, rodzinnych spotkań na cmentarzu oraz modlitwy za tych, których już z nami nie ma. Jesień i ogólna atmosfera panująca wokół wręcz skłaniały do refleksji, zatrzymania się, spojrzenia w głąb siebie, w swoje tęsknoty i lęki. Zastanawiam się gdzie i dlaczego to zgubiliśmy? Dlaczego tak bardzo staramy się to zagłuszyć?
Przed nami dzień zaduszny, znany również jako wspomnienie wszystkich zmarłych. Dawniej był to w Polsce dzień zadumy, rodzinnych spotkań na cmentarzu oraz modlitwy za tych, których już z nami nie ma. Jesień i ogólna atmosfera panująca wokół wręcz skłaniały do refleksji, zatrzymania się, spojrzenia w głąb siebie, w swoje tęsknoty i lęki. Zastanawiam się gdzie i dlaczego to zgubiliśmy? Dlaczego tak bardzo staramy się to zagłuszyć?
PAP / pk
W Watykanie odbyła się w niedzielę ostatnia msza żałobna po śmierci papieża Franciszka. Odprawił ją kard. Dominique Mamberti - protodiakon Kolegium Kardynalskiego. To on ogłosi nazwisko nowego papieża po konklawe, rozpoczynającym się w środę. W homilii mówił, że był świadkiem "odwagi i cierpienia" Franciszka.
W Watykanie odbyła się w niedzielę ostatnia msza żałobna po śmierci papieża Franciszka. Odprawił ją kard. Dominique Mamberti - protodiakon Kolegium Kardynalskiego. To on ogłosi nazwisko nowego papieża po konklawe, rozpoczynającym się w środę. W homilii mówił, że był świadkiem "odwagi i cierpienia" Franciszka.
KAI / mł
- Każdy potrzebuje innego rodzaju wsparcia w przeżywanej żałobie. Nieoceniona może okazać się pomoc w domu, rozmowa na inne tematy czy zaopiekowanie się żyjącymi dziećmi albo po prostu wysłuchanie rodziców ocierających łzy po śmierci oczekiwanego potomstwa. Często zatelefonowanie lub wysłanie smsa z wyrazem pamięci w tym trudnym czasie, a jednocześnie zasygnalizowanie, że jest się blisko osieroconych rodziców, może okazać się ważnym wsparciem - mówi Magdalena Kowalewska-Wojtak, dziennikarka i autorka książki "Narodzone dla nieba". 
- Każdy potrzebuje innego rodzaju wsparcia w przeżywanej żałobie. Nieoceniona może okazać się pomoc w domu, rozmowa na inne tematy czy zaopiekowanie się żyjącymi dziećmi albo po prostu wysłuchanie rodziców ocierających łzy po śmierci oczekiwanego potomstwa. Często zatelefonowanie lub wysłanie smsa z wyrazem pamięci w tym trudnym czasie, a jednocześnie zasygnalizowanie, że jest się blisko osieroconych rodziców, może okazać się ważnym wsparciem - mówi Magdalena Kowalewska-Wojtak, dziennikarka i autorka książki "Narodzone dla nieba". 
KAI / mł
Rodzicielstwo nie kończy się w momencie śmierci naszych dzieci. Mimo że nie możesz przytulić swojego dziecka, to wciąż jesteś rodzicem – mówi Agnieszka Wodzyńska. Tematy związane z poronieniem i martwym urodzeniem wychodzą już ze strefy tabu. Co roku utraty dziecka doświadcza nawet 40 tysięcy Polek. Jak pomagać rodzicom, którzy doświadczyli tej bardzo trudnej sytuacji? 
Rodzicielstwo nie kończy się w momencie śmierci naszych dzieci. Mimo że nie możesz przytulić swojego dziecka, to wciąż jesteś rodzicem – mówi Agnieszka Wodzyńska. Tematy związane z poronieniem i martwym urodzeniem wychodzą już ze strefy tabu. Co roku utraty dziecka doświadcza nawet 40 tysięcy Polek. Jak pomagać rodzicom, którzy doświadczyli tej bardzo trudnej sytuacji? 
tatamaracje.blog.deon.pl / mł
Powiedziałem mojemu tacie, że pozwalam mu odejść. On już i tak zdawał się być jedną nogą w wieczności. Powiedziałem mu, żeby się nie bał nas zostawić, że potrafimy już zadbać o siebie, o nasze rodziny, o nasze dzieci. 
Powiedziałem mojemu tacie, że pozwalam mu odejść. On już i tak zdawał się być jedną nogą w wieczności. Powiedziałem mu, żeby się nie bał nas zostawić, że potrafimy już zadbać o siebie, o nasze rodziny, o nasze dzieci. 
Stacja7 / jh
W jednej z parafii w Tarnowie, znaleziono ciało 37 letniego kapłana. Śledczy wykluczają udział osób trzecich. Zmarły ksiądz na co dzień pracował w sądzie diecezjalnym oraz należał do Ochotniczej Straży Pożarnej w Wawrzce.
W jednej z parafii w Tarnowie, znaleziono ciało 37 letniego kapłana. Śledczy wykluczają udział osób trzecich. Zmarły ksiądz na co dzień pracował w sądzie diecezjalnym oraz należał do Ochotniczej Straży Pożarnej w Wawrzce.
PAP / mł
Burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder ogłosił we wtorek dwudniową żałobę w gminie po poniedziałkowej tragedii w Parku Zdrojowym; podczas wichury zginął sześciolatek, jego 44-letnia matka i kobieta w wieku 69 lat.
Burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder ogłosił we wtorek dwudniową żałobę w gminie po poniedziałkowej tragedii w Parku Zdrojowym; podczas wichury zginął sześciolatek, jego 44-letnia matka i kobieta w wieku 69 lat.
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Co robić, gdy coś się w życiu definitywnie kończy? Ja robię jedną rzecz: staram się jak najszybciej wejść w świat, który jest od teraz moim światem, i nie żyć rozpamiętywaniem. Staram się nie żyć myślami, które wracają. Natychmiast się wtedy przywołuję do porządku i mówię sobie: nie, tego świata już nie ma - mówi o. Adam Szustak OP. 
- Co robić, gdy coś się w życiu definitywnie kończy? Ja robię jedną rzecz: staram się jak najszybciej wejść w świat, który jest od teraz moim światem, i nie żyć rozpamiętywaniem. Staram się nie żyć myślami, które wracają. Natychmiast się wtedy przywołuję do porządku i mówię sobie: nie, tego świata już nie ma - mówi o. Adam Szustak OP. 
PAP / mł
W niespełna cztery lata straciła trójkę dorosłych dzieci. To sprawiło, że zaczęła jeździć na rowerze. 85-letnia Mavis Paterson pobiła właśnie rekord i objechała Szkocję, zbierając 56 tys. funtów na walkę z nowotworem, na który zmarła jej 40-letnia córka. 
W niespełna cztery lata straciła trójkę dorosłych dzieci. To sprawiło, że zaczęła jeździć na rowerze. 85-letnia Mavis Paterson pobiła właśnie rekord i objechała Szkocję, zbierając 56 tys. funtów na walkę z nowotworem, na który zmarła jej 40-letnia córka. 
Moi synowi jakiś czas temu zasypali mnie pytaniami o niebo, czyściec i piekło. Gdy kilka dni temu zmarł nasz dziadek, pytania wróciły. Usiedliśmy i rozmawialiśmy o śmierci, tęsknocie, tym co dzieje się z człowiekiem umierającym i jak możemy dobrze towarzyszyć osobie, która odchodzi. Potem na ich prośbę poszliśmy wspólnie na nabożeństwo różańcowe dla dzieci, bo chłopcy wiedzieli, że poza modlitwą nic już dziadkowi nie jesteśmy w stanie dać.
Moi synowi jakiś czas temu zasypali mnie pytaniami o niebo, czyściec i piekło. Gdy kilka dni temu zmarł nasz dziadek, pytania wróciły. Usiedliśmy i rozmawialiśmy o śmierci, tęsknocie, tym co dzieje się z człowiekiem umierającym i jak możemy dobrze towarzyszyć osobie, która odchodzi. Potem na ich prośbę poszliśmy wspólnie na nabożeństwo różańcowe dla dzieci, bo chłopcy wiedzieli, że poza modlitwą nic już dziadkowi nie jesteśmy w stanie dać.
utrata.donumvitae.pl / mł
„Nie martw się, to był dopiero początek ciąży”. Są takie słowa i zdania, które rozrywają serce rodziców mierzących się ze śmiercią swojego nienarodzonego dziecka. Często ich bliscy i otoczenie chcą wesprzeć i pomóc, ale zupełnie nie wiedzą, co powiedzieć, i tylko pogarszają sytuację.  
„Nie martw się, to był dopiero początek ciąży”. Są takie słowa i zdania, które rozrywają serce rodziców mierzących się ze śmiercią swojego nienarodzonego dziecka. Często ich bliscy i otoczenie chcą wesprzeć i pomóc, ale zupełnie nie wiedzą, co powiedzieć, i tylko pogarszają sytuację.  
Ostatnio dostrzegam wokół mnie bardzo wiele ludzkiego bólu. W szkole mojego syna zmarł 12 letni chłopiec, po długiej walce z chorobą. Gdzieś obok ludzie chorują, umierają, tracą pracę, rozwodzą się, nie mogą mieć dzieci - różne cierpienia, na wielu płaszczyznach.
Ostatnio dostrzegam wokół mnie bardzo wiele ludzkiego bólu. W szkole mojego syna zmarł 12 letni chłopiec, po długiej walce z chorobą. Gdzieś obok ludzie chorują, umierają, tracą pracę, rozwodzą się, nie mogą mieć dzieci - różne cierpienia, na wielu płaszczyznach.
PAP / pk
Piłkarz Manchesteru United Cristiano Ronaldo poinformował, że stracił synka z bliźniaczej ciąży. Poród przeżyła tylko jego córeczka. Słynny Portugalczyk pożegnał chłopca we wpisie w mediach społecznościowych i poprosił o uszanowanie prywatności rodziny.
Piłkarz Manchesteru United Cristiano Ronaldo poinformował, że stracił synka z bliźniaczej ciąży. Poród przeżyła tylko jego córeczka. Słynny Portugalczyk pożegnał chłopca we wpisie w mediach społecznościowych i poprosił o uszanowanie prywatności rodziny.
Logo źródła: w drodze Jon Frederickson
"Kiedy hołubimy złudzenia, czekając na coś, co nigdy się nie wydarzy, prawdziwe życie, to, które jest nam dane przeżyć, powoli przecieka nam między palcami" - pisze Jon Frederickson w książce "Kłamstwa, którymi żyjemy". Autor uczy w niej dostrzegać złudzenia i iluzje naszej codzienności i dostarcza wskazówek, jak zmierzyć się z prawdą o samym sobie i uczynić swoje życie lepszym.
"Kiedy hołubimy złudzenia, czekając na coś, co nigdy się nie wydarzy, prawdziwe życie, to, które jest nam dane przeżyć, powoli przecieka nam między palcami" - pisze Jon Frederickson w książce "Kłamstwa, którymi żyjemy". Autor uczy w niej dostrzegać złudzenia i iluzje naszej codzienności i dostarcza wskazówek, jak zmierzyć się z prawdą o samym sobie i uczynić swoje życie lepszym.
KAI / kb
W Republice Południowej Afryki rozpoczął się "Tydzień Żałoby” po śmierci działacza na rzecz walki z apartheidem, anglikańskiego arcybiskupa Desmonda Tutu. W całym kraju na instytucjach państwowych opuszczono flagi do połowy masztu.
W Republice Południowej Afryki rozpoczął się "Tydzień Żałoby” po śmierci działacza na rzecz walki z apartheidem, anglikańskiego arcybiskupa Desmonda Tutu. W całym kraju na instytucjach państwowych opuszczono flagi do połowy masztu.
KAI/dm
Na całym świecie obchodzimy dziś Dzień Dziecka Utraconego - dzień szczególnej pamięci o dzieciach zmarłych przed narodzinami i o ich rodzinach. W wielu miastach w tym dniu odprawiane są msze św. w intencji zmarłych dzieci oraz ich rodziców, organizowane są spotkania, podczas których rodzice mogą podzielić się swoim bólem oraz doświadczyć wspólnoty z osobami, które również przeżyły śmierć dziecka.
Na całym świecie obchodzimy dziś Dzień Dziecka Utraconego - dzień szczególnej pamięci o dzieciach zmarłych przed narodzinami i o ich rodzinach. W wielu miastach w tym dniu odprawiane są msze św. w intencji zmarłych dzieci oraz ich rodziców, organizowane są spotkania, podczas których rodzice mogą podzielić się swoim bólem oraz doświadczyć wspólnoty z osobami, które również przeżyły śmierć dziecka.
youtube.com / sz
"Jeśli cokolwiek się wydarzy, kocham Cię" - to ostatnia wiadomość jaką matka wysłała do swojej córki.
"Jeśli cokolwiek się wydarzy, kocham Cię" - to ostatnia wiadomość jaką matka wysłała do swojej córki.
Logo źródła: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów Notker Wolf OSB
Pozwólcie mi opowiedzieć o pewnym skandalu. Prawdziwym skandalu. Natknąłem się na niego w pewnym nekrologu.
Pozwólcie mi opowiedzieć o pewnym skandalu. Prawdziwym skandalu. Natknąłem się na niego w pewnym nekrologu.
"Przez moje życie czasami miałem wątpliwości czy mój tato mnie kocha - z różnych powodów. (...) Teraz już wiem" - wyznaje dominikanin. Posłuchaj tej wzruszającej i pięknej historii.
"Przez moje życie czasami miałem wątpliwości czy mój tato mnie kocha - z różnych powodów. (...) Teraz już wiem" - wyznaje dominikanin. Posłuchaj tej wzruszającej i pięknej historii.