Bóg widzi nie tylko naszą małość, ale i potencjał, który w nas jest
Jezus mówi dzisiaj, że jesteśmy podobni do zakwasu chlebowego. Ten zakwas jest efektem psucia się chleba. I w nas, jeśli tylko pozwolimy Bogu działać, to co zepsute może stać się początkiem wielkiego dobra.
Ewangelia na dziś: Łk 13, 18-21
Jezus mówił: "Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach".
I mówił dalej: "Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło".
Jest w nas wielkość [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Aby zrozumieć dzisiejszą Ewangelię, najpierw trzeba sobie uświadomić, że królestwo Boże to jesteśmy my - ludzie. To nie jakaś bliżej nieokreślona przestrzeń. To człowiek! Każdy, a nie tylko ten, który w Boga wierzy i jest Mu posłuszny.
Ziarno gorczycy, o którym mówi Jezus, jest mniejsze od znanego nam ziarna maku. A faktycznie, w ciągu paru tygodni potrafi wyróść na całkiem duże drzewko. I teraz zauważmy, że Jezus widzi w nas podobieństwo do takiego ziarna. Widzi naszą małość, ale jednocześnie widzi potencjał, który w nas jest. Jeśli się gdzieś nie zagubimy, ale wpadniemy na długo w glebę Bożej Miłości, nasza wielkość ujawni się w całej okazałości.
Jesteśmy też podobni do zakwasu chlebowego. Ten zakwas jest efektem psucia się chleba. I w nas, jeśli tylko pozwolimy Bogu działać, to co zepsute może stać się początkiem wielkiego dobra.
Skomentuj artykuł