Kiedy ogarnia cię paraliżujący strach, ratunek jest jeden. Wszystko inne tylko szkodzi

Kiedy ogarnia cię paraliżujący strach, ratunek jest jeden. Wszystko inne tylko szkodzi
fot. KAL VISUALS / Unsplash

Kiedy nasze oczy są zwrócone na Pana i idziemy za Jego wezwaniem, mamy ufność i odwagę. Zwracając uwagę na siebie, na trudności, opanowuje nas lęk i pogrążamy się w strachu. Ratunkiem jest zwrócenie się do Pana z wiarą.

Słowo na dziś (Mt 14,22-36)

Z Ewangelii wg św. Mateusza: Zaraz też przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!». Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!» A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!» Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, małej wiary?». Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».

Gdy się przeprawiali, przyszli do ziemi Genezaret. Ludzie miejscowi, poznawszy Go, rozesłali [posłańców] po całej tamtejszej okolicy, znieśli do Niego wszystkich chorych i prosili, żeby przynajmniej frędzli Jego płaszcza mogli się dotknąć; a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni.

Komentarz do Ewangelii (Wtorek, 08.08.2023)

Papież Franciszek zachęca, by komentarze do Ewangelii, homilie były krótkie i przemawiały do serca: niech to będzie jeden obraz, jedna myśl i jedna emocja. Zakończymy wezwaniem do modlitwy prośby i dziękczynienia.

DEON.PL POLECA

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę wzburzone jezioro, małą łódkę smaganą wiatrem i falami oraz przerażonych, pełnych strachu ludzi. Mój wzrok mogę też utkwić w rzeszy chorych, którzy wypatrują łaski uzdrowienia. Przyjrzę się tym sytuacjom, które bardziej do mnie przemówią.

Myśl: Ewangelista ukazuje naszym oczom wielkie pragnienie człowieka, aby pójść za głosem Boga, wypełnić swoje powołanie, nawet pośród dramatycznych doświadczeń, które budzą lęk. Prośba Piotra jest w istocie takim wołaniem. On jest naszym reprezentantem. Kiedy nasze oczy są zwrócone na Pana i idziemy za Jego wezwaniem, mamy ufność i odwagę. Zwracając uwagę na siebie, na trudności, opanowuje nas lęk i pogrążamy się w strachu. Ratunkiem jest zwrócenie się do Pana z wiarą.

Emocja: "Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!". Jezus uspokaja przerażonych uczniów i zaprasza do "odwagi zawierzenia". Wydaje się to niemożliwe dla człowieka, ale nie dla Boga. To nie zjawa, tylko Jezus - "Ja jestem" chodzi po wodzie. Także po odmętach mojego grzechu, nałogu i śmierci. Ocalenie z tej "topieli" to nie "przywidzenie", ale Boże działanie.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wzroku utkwionego w Panu, a nie we własnych wyobrażeniach i lękach. Podziękuję za sakrament pojednania, który wydobywa mnie z "topieli". Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia i spowiedź.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Roman Groszewski SJ

Nie bój się, jesteś wolny

Pragniemy szczęścia i poczucia, że przeżywamy swoje życie w pełni. Żeby to osiągnąć, wyznaczamy sobie różne cele, planujemy, podejmujemy decyzje. Tym wszystkim działaniom bardzo często towarzyszy jednak lęk.

Jak przestać...

Skomentuj artykuł

Kiedy ogarnia cię paraliżujący strach, ratunek jest jeden. Wszystko inne tylko szkodzi
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.