Kim dla ciebie jestem? Pytanie, które otwiera serce
W ciszy i samotności rodzą się pytania, które zmuszają do refleksji nad sobą. Czasem to jedno pytanie wystarczy, by odkryć głębię własnych pragnień, lęków i przekonań. Jak odpowiedzieć, gdy ktoś pyta: „Kim dla Ciebie jestem?” - i jak ta odpowiedź zmienia nasze życie? To chwila, w której możemy zobaczyć, czy żyjemy w zgodzie z prawdą o sobie, czy ulegamy iluzjom własnych wyobrażeń.
Słowo na dziś (Łk 9,18-22)
Z ewangelii wg św. Łukasza: Gdy raz modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili.
I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie».
Komentarz do Ewangelii (piątek, 27.09.2024)
Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę Jezusa, który modli się na osobności. Przyjrzę się otoczeniu, jakie sobie wyobrażam. Spróbuję też usłyszeć pytanie Pana skierowane wprost do mnie: za kogo Mnie uważasz? Słysząc zapowiedź męki, przyjrzę się swoim odczuciom.
Myśl: Mamy trudność ze zrozumieniem pragnień i pytań Jezusa w odniesieniu do każdego osobiście. Często myśli Boga chcemy sprowadzić do naszych myśli o Nim, szufladkujemy je według naszych wyobrażeń, pragnień lub obaw, odwołujemy się do naszych strachów albo chcemy, żeby spełniał On nasze życzenia. Nie szukamy Jego, ale chcemy Jego darów. Dziwimy się "kim On jest?", ale kłopotliwe jest to pytanie Jezusa: "kim jestem dla ciebie?", "czy chcesz pójść za Mną, nawet na krzyż, zaprzeć się samego siebie, czy nie?". Nie jest zbyt ważne, co myślę intelektualnie o Jezusie, ale to kim On jest dla mnie w praktyce mojego życia.
Emocja: „A wy za kogo Mnie uważacie?” Odpowiedź Piotra wychodzi poza obiegowe opinie ludzi, choć perspektywa męki, sługi cierpiącego jest jeszcze poza wyobrażeniem uczniów. Mimo to ważne jest, aby taka deklaracja padła także z moich ust.
Wezwanie: Poproszę o łaskę otwierania się na nowość Jezusa, która burzy moje schematy. Podziękuję Mu za Jego codzienną obecność w moim życiu.
W dłuższej chwili adoracji będę kontemplował krzyż, znak zbawienia.
Skomentuj artykuł