Całe nasze życie jest przygotowaniem na spotkanie z Jezusem. Lęk, który się czasami pojawia, jest podszeptem złego ducha. Przyjście Chrystusa nam nie zagraża. Lęk, obawy, nadmierne wyrzuty są znakiem działania w nas złego ducha.
Deon.pl
Nie mając bliskiej relacji z Jezusem, szukamy szczęścia w tym, co posiadamy. Szczęśliwy jest ten, kto potrafi oczekiwać, jest ufny. Źródłem pokoju jest Eucharystia. Uczestnicząc w niej przenika mnie życie Boże teraz i otwiera na przyszłość.
Deon.pl
Przypowieść stawia trudne pytania: o skomplikowane sytuacje rodzinne, o konflikty, o prawdziwy majątek czy o chciwość, zbytnie skoncentrowanie na sobie.
Podchwytliwe pytania kierowane do księży nie są dzisiaj wyjątkiem. Nie jest to także zjawisko nowe, lecz technika słownej dyskredytacji, która towarzyszy człowiekowi od tysiącleci. Jak na takie pytania odpowiadać? Przykład daje nam Jezus zapytany przez uczniów faryzeuszów i zwolenników Heroda o to, czy wolno płacić podatek cezarowi (Mt 22,15-21). Pytający nie są zainteresowani wskazówką mistrza, lecz chcą pochwycić go na słowie, skompromitować, złapać w pułapkę i postawić po jednej stronie sporu.
Przeciwnicy Jezusa próbują wciągnąć Go w niewygodną dyskusję i wymusić wypowiedź na bardzo drażliwy temat podatków płaconych na rzecz Cesarstwa Rzymskiego, która ma zburzyć Jego autorytet. Jednak „Jezus przejrzał ich przewrotność (…)” (Mt 22,18). Nauczyciel z Nazaretu po mistrzowsku unika zastawionej na Niego pułapki, przyprawiając faryzeuszów oraz zwolenników Heroda o ból głowy i dając im niezłą zagwozdkę.
Przewrotność. Nie lubimy tych, którzy są fałszywi. Udają przyjaciół, naszych zwolenników, ale w gruncie rzeczy ich motywacje są samolubne i interesowne. To jest zachęta, by w relacjach z innymi stanąć w prawdzie, badać swoje intencje i mieć świadomość, że prędzej czy później możemy być skonfrontowani.
Deon.pl
Każdy chrześcijanin jest powołany, aby być świadkiem Chrystusa przed sobie współczesnymi. Nasza przyszłość zależy od tego świadectwa, jakie daję teraz. To nie jest obowiązek ‘innych’, ‘wyspecjalizowanych’ – duchownych, katechetów, ludzi związanych z Kościołem.
Deon.pl
Jezus poucza swoich uczniów, aby wystrzegali się obłudy. Żeby nie obawiali się ludzi, ale raczej „sądu” Pana. Hipokryzja to wszelkie występki, jakie Jezus demaskował.
Gwałtowność reakcji. Kluczem poznania Boga jest krzyż Jezusa, miłosierdzie. Sprawiedliwość Prawa ukazuje grzech, ale tylko mądrość Ewangelii przebacza zło i idzie z nim na krzyż. Gwałtowność, złe myśli, czyhanie, podchwytywanie są znakiem działania złego ducha.
Deon.pl
Różnica między jagnięciem i wilkiem jest jak różnica między miłością a egoizmem, pokorą i pychą.
Deon.pl
Wspomaganie ubogich jest ‘wymiarem miłosierdzia’. Nie jest kupowaniem sobie zbawienia. To nie jest warunek, który trzeba ‘zaliczyć’, ale znak przemiany wnętrza, nawrócenia, które oświeca i usprawiedliwia.
Deon.pl
Czasami zazdrościmy ludziom współczesnym Jezusowi, że mieli taką łaskę, iż widzieli Go osobiście. Niepotrzebnie! Oni Go widzieli, ale nie posłuchali. Chcieli, by On ich słuchał i szedł za ich oczekiwaniami. Zamiast się nawrócić, domagali się znaków i nie przyjęli tego najważniejszego znaku, jakim był sam Jezus. Ale żaden ‘znak’ nie zastąpi wiary.
W dzisiejszej liturgii Słowa dostrzegam bardzo praktyczny wątek. Kiedy bierze się udział w uczcie, to ważne jest zewnętrzne do niej przygotowanie. Ten, kto wybiera się na uroczysty obiad, dba o galowy strój, bo tego wymaga okoliczność.
Wielu powołanych, mało wybranych. To stwierdzenie Jezusa może wywołać niepokój. Niektórzy widzą w tym ‘predestynację’ – tylko nieliczni będą wybrani. Prawda o przyjęciu Bożego zaproszenia musi być interpretowana w kontekście całej działalności Jezusa: On powołuje wszystkich i chce, by wszyscy przyjęli zaproszenie – zostali zbawieni.
‘Jakaś kobieta’. Ona jest obrazem każdego czytelnika Ewangelii, który musi pokonać drogę od ‘ciała do Słowa’. Nie musimy zazdrościć uczniom, którzy żyli w czasach Jezusa. Słuchane słowo może i powinno, stawać się ciałem we mnie, dzisiaj.
Deon.pl
Kiedy jestem z Panem, działam pod wpływem Ducha Świętego, jestem dzieckiem w królestwie Bożym. Kiedy nie jestem z Jezusem, występuję przeciwko Niemu, staję się niewolnikiem ducha niemego, nie mogę wypowiedzieć słowa, które wyzwala i buduje.
On nie tylko zaspokaja nasz ziemski głód, ale daje nam samego siebie, czyli znacznie więcej, niż możemy oczekiwać.
Bez boskiego Ty nie ma modlitwy, bo człowiek nie ucieka w pustkę, nie rozmywa się w nicości. Ale modlitwy nie ma też bez my, bo nie stajemy przed Ojcem samotni, ale zawsze razem z Jezusem i braćmi.
Deon.pl
Czasami mamy pretensje do Boga, że zbyt jesteśmy obciążeni nakazami, zakazami, przykazaniami. Marta z dzisiejszej Ewangelii, a także my, musimy jednak zrozumieć, że uczeń musi stać się jak Maria: słuchać, dać sobie ‘obmyć nogi’, przyjąć ‘opatrzenie ran’ od Samarytanina.
Deon.pl
Pytanie, jakie uczony w Piśmie zadał Jezusowi, jest częstym pytaniem, jakie zadajemy sobie, czyli „co mam czynić?”. Odpowiedź Jezusa wskazuje, że przykazanie miłości Boga i bliźniego jest sednem Pisma. Mówi o tym, jaka ma być postawa w relacji do Boga, do samego siebie, do innych.
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}