Myli się ten, kto uważa, że miłowanie Boga to zachowanie przykazań. Potrzeba czego więcej

Myli się ten, kto uważa, że miłowanie Boga to zachowanie przykazań. Potrzeba czego więcej
Fot. Kevin Mueller / unsplash.com

Każdy człowiek zastanawia się nad tym, co ma robić, aby osiągnąć szczęście, nie tylko tu na ziemi, ale i na "wieczność". Myli się ten, kto uważa, że miłowanie Boga to "zachowanie przykazań". Można żyć poprawnie, z zachowaniem przepisów, ale bez Bożej miłości, bo ona się przejawia w naśladowaniu Syna i byciu bratem dla innych. Dopóki dobra, które posiadamy, czy materialne, czy duchowe, nie są współdzielone z braćmi i siostrami, dopóty oddalają nas od Ojca i Jego Syna, Jezusa.

Słowo na dziś (Mt 19,16-22)

Z Ewangelii wg św. Mateusza: A oto zbliżył się do Niego pewien człowiek i zapytał: «Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?» Odpowiedział mu: «Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania». Zapytał Go: «Które?» Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!» Odrzekł Mu młodzieniec: «Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?» Jezus mu odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

Komentarz do Ewangelii (poniedziałek, 21.08.2023)

Obraz: Jesteśmy razem z Jezusem i tłumami, które za Nim idą w Judei, po drugiej stronie Jordanu. Przychodzi do Niego pewien młody człowiek. Oczyma wyobraźni zobaczę tę sytuację. Posłucham tego, co jest mówione. Przyjrzę się swoim reakcjom i odczuciom.

Myśl: Każdy człowiek zastanawia się nad tym, co ma robić, aby osiągnąć szczęście, nie tylko tu na ziemi, ale i na "wieczność". Myli się ten, kto uważa, że miłowanie Boga to "zachowanie przykazań". Można żyć poprawnie, z zachowaniem przepisów, ale bez Bożej miłości, bo ona się przejawia w naśladowaniu Syna i byciu bratem dla innych. Dopóki dobra, które posiadamy, czy materialne, czy duchowe, nie są współdzielone z braćmi i siostrami, dopóty oddalają nas od Ojca i Jego Syna, Jezusa. Młodzieniec jeszcze nie jest wolny. Nie posiada dóbr jako darów i dlatego nie są dla niego "błogosławieństwem", a ‘nieszczęściem’.

Emocja: "Czego mi jeszcze brakuje?" To jest pytanie, które często sobie stawiamy. Chcemy być spełnieni, bo to oznacza doskonałość proponowana młodzieńcowi. Oddal od siebie, ucz się współdzielić z innymi swoje dobra. Nie jest to jednak rada, ale wskazanie na konieczny warunek do stania się prawdziwie dziećmi Bożymi.

Wezwanie: Poproszę o wolność od ułudy pokładania ufności w bogactwach. Podziękuję za ludzi z otwartym sercem, którzy uczyli mnie mądrej wolności od dóbr materialnych. Pomyślę chwilę i podejmę jakiś uczynek miłosierdzia (ew. jałmużnę) wobec potrzebujących.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Grażyna Jagielska

Reportaż wojenny z wnętrza kobiecego świata

On był ciągle w drodze, w centrum krwawych wydarzeń. Spotykał się z wojskowymi dowódcami, mordercami i lokalnymi watażkami. Kolekcjonował pamiątki od nich, a po powrocie do kraju otrzymywał dziennikarskie...

Skomentuj artykuł

Myli się ten, kto uważa, że miłowanie Boga to zachowanie przykazań. Potrzeba czego więcej
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.