Otwórz się na Boże prowadzenie. Nie "kanonizuj" własnych wyobrażeń
Nasza religijność jest pełna przyzwyczajeń, wyobrażeń, naleciałości kulturowych i regionalnych, które nie mogą być traktowane, jako "depozyt wiary". Prawdziwym dziełem Boga jest oczyszczanie naszej wiary, byśmy otwarli się na Boże prowadzenie, a nie "kanonizowali" własnych wyobrażeń.
Słowo na dziś (J 6,22-29)
Z Ewangelii wg św. Jana: Nazajutrz lud, stojąc po drugiej stronie jeziora, spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły do Tyberiady inne łodzie. A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa, a także Jego uczniów, wsiedli do łodzi, przybyli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: «Rabbi, kiedy tu przybyłeś?»
W odpowiedzi rzekł im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec». Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?» Jezus odpowiadając rzekł do nich: «Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał».
Komentarz do Ewangelii (Poniedziałek, 5 maja 2025 r.)
Obraz: Jesteśmy wraz z uczniami Jezusa i tłumem ludzi nad Jeziorem Galilejskim po wielkim cudzie rozmnożenia chleba. Zadziwieni ludzie "szukają Pana". Przyjrzę się ich poszukiwaniom, motywacjom. Jakie odczucia budzi we mnie ta sytuacja?
Myśl: Jezus zadaje tłumom bardzo ważne, choć trochę kłopotliwe pytanie. Dlaczego Mnie szukacie? Co was motywuje i popycha do przychodzenia do Mnie? Motywacje "szukania Pana" mogą być bardzo różne. To pytanie jest ważne także dla każdego z nas: co jest główną motywacją mojej religijności, mojego bycia we wspólnocie Kościoła, mojej modlitwy, działalności dobroczynnej? Jest to zachęta do stanięcia w prawdzie, do oczyszczenia religijności z wszelkich przejawów interesowności, korzyści osobistej, także w znaczeniu duchowym, a skoncentrowanie się na osobowej więzi z Panem.
Emocja: Uwierzyć w "Posłanego". Nasza religijność jest pełna przyzwyczajeń, wyobrażeń, naleciałości kulturowych i regionalnych, które nie mogą być traktowane, jako "depozyt wiary". Prawdziwym dziełem Boga jest oczyszczanie naszej wiary, byśmy otwarli się na Boże prowadzenie, a nie "kanonizowali" własnych wyobrażeń.
Wezwanie: Poproszę o otwarty umysł i wyobraźnię, aby dać się poprowadzić Bogu. Podziękuję za wszelkie sposoby "oczyszczania", jakie Bóg stosuje wobec nas na co dzień.
Jubileusz 2025: W "pielgrzymce nadziei" zaplanuję sobie czas na przygotowanie i spowiedź, która jest szczególnym narzędziem, sakramentem "oczyszczenia" i pojednania.


Skomentuj artykuł