aciprensa.com / tk
17 lipca obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Tatuażu. Wielu katolików nie wie, czy zrobienie sobie tatuażu jest grzechem, czy raczej powinni być pod tym względem bardziej wyrozumiali. O. Omar Sánchez Portillo, dyrektor Stowarzyszenia Błogosławieństw, znany w Peru z działalności solidarnościowej, odpowiada na pytanie, czy zrobienie sobie tatuażu jest grzechem.
17 lipca obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Tatuażu. Wielu katolików nie wie, czy zrobienie sobie tatuażu jest grzechem, czy raczej powinni być pod tym względem bardziej wyrozumiali. O. Omar Sánchez Portillo, dyrektor Stowarzyszenia Błogosławieństw, znany w Peru z działalności solidarnościowej, odpowiada na pytanie, czy zrobienie sobie tatuażu jest grzechem.
Poczucie bycia przygniecionym przez różne ciężary, słabości, choroby, życiowe zawody jest doświadczeniem powszechnym. Jezus nie eliminuje tych doświadczeń z życia, ale nadaje im sens.
Poczucie bycia przygniecionym przez różne ciężary, słabości, choroby, życiowe zawody jest doświadczeniem powszechnym. Jezus nie eliminuje tych doświadczeń z życia, ale nadaje im sens.
catholicnewsagency.com / aw
„Jesteśmy posłani z misją, by umożliwić innym poznanie Chrystusa i byśmy byli Chrystusem dla nich” – powiedziała w przeddzień Krajowego Kongresu Eucharystycznego w USA Christina Wheatley, szafarka Komunii Świętej, dając świadectwo uzdrowienia z raka.
„Jesteśmy posłani z misją, by umożliwić innym poznanie Chrystusa i byśmy byli Chrystusem dla nich” – powiedziała w przeddzień Krajowego Kongresu Eucharystycznego w USA Christina Wheatley, szafarka Komunii Świętej, dając świadectwo uzdrowienia z raka.
Teobańkologia / Facebook.com / mł
Są dni, kiedy wszystko nas denerwuje. Odnosimy wrażenie, że cały świat jest przeciwko nam i każdy chce nas wyprowadzić z równowagi… - pisze ks. Teodor Sawielewicz we wpisie na facebookowym profilu Teobańkologii.
Są dni, kiedy wszystko nas denerwuje. Odnosimy wrażenie, że cały świat jest przeciwko nam i każdy chce nas wyprowadzić z równowagi… - pisze ks. Teodor Sawielewicz we wpisie na facebookowym profilu Teobańkologii.
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Niestety, mimo, że ludzie bardzo chcą się kochać, całe życie szukają miłości i bez niej są nieszczęśliwi, to jednak zdarza się, że dochodzi do czegoś, co można nazwać zdradą. Chciałbym wam opowiedzieć o sygnałach, które mówią, że dzieje się coś bardzo niedobrego, że twój małżonek, małżonka ma jakiś romans, zdradza cię, rozpoczęło się coś, co może być początkiem końca - mówi o. Adam Szustak OP w najnowszym "Nocnym Vlogu". 
- Niestety, mimo, że ludzie bardzo chcą się kochać, całe życie szukają miłości i bez niej są nieszczęśliwi, to jednak zdarza się, że dochodzi do czegoś, co można nazwać zdradą. Chciałbym wam opowiedzieć o sygnałach, które mówią, że dzieje się coś bardzo niedobrego, że twój małżonek, małżonka ma jakiś romans, zdradza cię, rozpoczęło się coś, co może być początkiem końca - mówi o. Adam Szustak OP w najnowszym "Nocnym Vlogu". 
Marcin Zieliński / YouTube. com / mł
Czy coś może zatrzymać działanie Pana Boga? Tak - mówi Marcin Zieliński. I dodaje: - Warto odrobić tę lekcję, jeśli chcemy żyć w wierze, żebyśmy nie musieli przechodzić przez trudności i porażki innych.
Czy coś może zatrzymać działanie Pana Boga? Tak - mówi Marcin Zieliński. I dodaje: - Warto odrobić tę lekcję, jeśli chcemy żyć w wierze, żebyśmy nie musieli przechodzić przez trudności i porażki innych.
Życie religijne może być czasami sprowadzane do absurdalnych działań. Prostota religijna wyraża się w ufności i powierzeniu się Bogu.
Życie religijne może być czasami sprowadzane do absurdalnych działań. Prostota religijna wyraża się w ufności i powierzeniu się Bogu.
Anna Katarzyna Emmerich przyszła na świat 8 września 1774 roku jako piąte dziecko ubogich niemieckich rolników. Już od najmłodszych lat wyróżniała się spośród swoich rówieśników. Była osobą cichą, zamkniętą w sobie, a jednocześnie wesołą i inteligentną. Niezwykle poważnie podchodziła do spraw wiary. Z biografii bł. Katarzyny można dowiedzieć się, że już w dzieciństwie widziała rzeczy nadprzyrodzone. Ta łaska towarzyszyła jej przez całe życie, a kiedy w późniejszych latach choroba przykuła ją do łóżka, pisarz Klemens Brentano postanowił spisać wizje zakonnicy. Mimo że skupiały się one głównie na Jezusie, wiele opowieści dotyczyło świętego Józefa. Jedną z ważniejszych jest ta, jak umierał opiekun Świętej Rodziny.
Anna Katarzyna Emmerich przyszła na świat 8 września 1774 roku jako piąte dziecko ubogich niemieckich rolników. Już od najmłodszych lat wyróżniała się spośród swoich rówieśników. Była osobą cichą, zamkniętą w sobie, a jednocześnie wesołą i inteligentną. Niezwykle poważnie podchodziła do spraw wiary. Z biografii bł. Katarzyny można dowiedzieć się, że już w dzieciństwie widziała rzeczy nadprzyrodzone. Ta łaska towarzyszyła jej przez całe życie, a kiedy w późniejszych latach choroba przykuła ją do łóżka, pisarz Klemens Brentano postanowił spisać wizje zakonnicy. Mimo że skupiały się one głównie na Jezusie, wiele opowieści dotyczyło świętego Józefa. Jedną z ważniejszych jest ta, jak umierał opiekun Świętej Rodziny.
Świadectwo anonimowe
Sześć razy modliłam się nowenną do sługi Bożego ojca Wenantego Katarzyńca. Do modlitwy zachęciła mnie koleżanka, z którą rozmawiałam o trudnościach w poszukiwaniu pracy. Wyczerpałam własne możliwości: pomysły, znajomości - pracy dla mnie wciąż nie było, pomimo niewielkiego wówczas bezrobocia. Gdy kończyły się pieniądze, pomyślałam, że to już ostatni moment. Skorzystałam z rady koleżanki i z pokornego narzędzia w postaci nowenny do Sługi Bożego. W jej ostatnim dniu rozpoczęłam pracę.
Sześć razy modliłam się nowenną do sługi Bożego ojca Wenantego Katarzyńca. Do modlitwy zachęciła mnie koleżanka, z którą rozmawiałam o trudnościach w poszukiwaniu pracy. Wyczerpałam własne możliwości: pomysły, znajomości - pracy dla mnie wciąż nie było, pomimo niewielkiego wówczas bezrobocia. Gdy kończyły się pieniądze, pomyślałam, że to już ostatni moment. Skorzystałam z rady koleżanki i z pokornego narzędzia w postaci nowenny do Sługi Bożego. W jej ostatnim dniu rozpoczęłam pracę.
NINIWA x Festiwal Życia / jh
Rekordowa, niemal o połowę wyższa niż w rok temu frekwencja, biskup biegnący z młodzieżą w błocie czy pierwszy katolicki stand-up w wykonaniu księdza – tegoroczny Festiwal Życia w Kokotku zapadnie w pamięć z powodu wielu wyjątkowych momentów, ale przede wszystkim pozostawi tysiące młodych ludzi z ważnymi przemyśleniami na cały kolejny rok.
Rekordowa, niemal o połowę wyższa niż w rok temu frekwencja, biskup biegnący z młodzieżą w błocie czy pierwszy katolicki stand-up w wykonaniu księdza – tegoroczny Festiwal Życia w Kokotku zapadnie w pamięć z powodu wielu wyjątkowych momentów, ale przede wszystkim pozostawi tysiące młodych ludzi z ważnymi przemyśleniami na cały kolejny rok.
Aciprensa / KAI / pk
Luis de la Fuente Castillo, trener piłkarskiej reprezentacji Hiszpanii, odpowiedział na niewygodne pytanie dziennikarza-ateisty. Zarówno jego wypowiedź jak i zwycięstwo hiszpańskiej drużyny stały się okazją do wyrażenia głosów uznania przez hiszpańskich biskupów.
Luis de la Fuente Castillo, trener piłkarskiej reprezentacji Hiszpanii, odpowiedział na niewygodne pytanie dziennikarza-ateisty. Zarówno jego wypowiedź jak i zwycięstwo hiszpańskiej drużyny stały się okazją do wyrażenia głosów uznania przez hiszpańskich biskupów.
Obcowanie ze świętością, z samym Bogiem, z sakramentami nie przymusza nas do przyjęcia i przeżywania tego, co święte. To się nie dzieje wbrew naszej woli. Bez naszego przyzwolenia nie miałoby sensu.
Obcowanie ze świętością, z samym Bogiem, z sakramentami nie przymusza nas do przyjęcia i przeżywania tego, co święte. To się nie dzieje wbrew naszej woli. Bez naszego przyzwolenia nie miałoby sensu.
Dokładnie 55 lat temu pierwszy człowiek stanął na Księżycu – o tym wydarzeniu usłyszał cały świat. Nie wszyscy jednak wiedzą, że pilot księżycowego lądownika, Buzz Aldrin, przywitał Srebrny Glob modlitwą i przyjął na jego powierzchni komunię świętą.
Dokładnie 55 lat temu pierwszy człowiek stanął na Księżycu – o tym wydarzeniu usłyszał cały świat. Nie wszyscy jednak wiedzą, że pilot księżycowego lądownika, Buzz Aldrin, przywitał Srebrny Glob modlitwą i przyjął na jego powierzchni komunię świętą.
Bez sloganu / YouTube / mł
Do czego służy dar rozeznawania duchowego? Jak mówi o. Franciszek Chodkowski, to dar, który ma nas między innymi chronić przed fałszywymi prorokami oraz ludźmi tylko udającymi pobożność i świętość. 
Do czego służy dar rozeznawania duchowego? Jak mówi o. Franciszek Chodkowski, to dar, który ma nas między innymi chronić przed fałszywymi prorokami oraz ludźmi tylko udającymi pobożność i świętość. 
ssb24.pl / mł
Gdy w życiu pojawia się wiele trudności, a codzienność nie pomaga pielęgnować spokoju ducha, łatwo jest stracić życiową radość. Wtedy zaczynamy doświadczać smutku, niezadowolenia, włącza nam się narzekanie i tracimy z oczu sens. Gdy tak się dzieje, warto prosić Boga o łaskę zmiany, odmawiając modlitwę o radość.  
Gdy w życiu pojawia się wiele trudności, a codzienność nie pomaga pielęgnować spokoju ducha, łatwo jest stracić życiową radość. Wtedy zaczynamy doświadczać smutku, niezadowolenia, włącza nam się narzekanie i tracimy z oczu sens. Gdy tak się dzieje, warto prosić Boga o łaskę zmiany, odmawiając modlitwę o radość.  
Logo źródła: Wydawnictwo W Drodze Radosław Broniek OP
"Zatem czary ostatecznie działają czy nie? - należy zapytać. I tutaj właśnie ujawnia się owo nabieranie wody w usta: wielu badaczy nie chce się na poważnie zmierzyć z problemem, nawet wtedy, kiedy napotykają oni pewne fakty". Przeczytaj fragment książki "Magia. Pomiędzy zabobonem a zagrożeniem duchowym". Radosław Broniek OP przedstawia w niej, czym jest magia i jak działa, co pozwala spokojnie, i w duchu wiary, zmierzyć się z tą kwestią. Autor w sposób przystępny i zwięzły mówi o fenomenie magii, od strony samych magów, naukowców, którzy ją badają, ale przede wszystkim prezentuje katolicką interpretację praktyk magicznych.
"Zatem czary ostatecznie działają czy nie? - należy zapytać. I tutaj właśnie ujawnia się owo nabieranie wody w usta: wielu badaczy nie chce się na poważnie zmierzyć z problemem, nawet wtedy, kiedy napotykają oni pewne fakty". Przeczytaj fragment książki "Magia. Pomiędzy zabobonem a zagrożeniem duchowym". Radosław Broniek OP przedstawia w niej, czym jest magia i jak działa, co pozwala spokojnie, i w duchu wiary, zmierzyć się z tą kwestią. Autor w sposób przystępny i zwięzły mówi o fenomenie magii, od strony samych magów, naukowców, którzy ją badają, ale przede wszystkim prezentuje katolicką interpretację praktyk magicznych.
Chrześcijanin ma być jednoznaczny, radykalny i zdecydowany, ale musi w tym naśladować Jezusa, a nie swoje wyobrażenia czy lęki, wypływające z podszeptów złego ducha.
Chrześcijanin ma być jednoznaczny, radykalny i zdecydowany, ale musi w tym naśladować Jezusa, a nie swoje wyobrażenia czy lęki, wypływające z podszeptów złego ducha.
W pierwszym zdaniu dzisiejszej Ewangelii czytamy o tym, że „Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch” (Mk 6,7). Pierwsze, co przychodzi do głowy, jest to, że wysyłał ich po dwóch po to, żeby pokazać, jak działa przykazanie miłości w praktyce, żeby mogli dowieść, pokazując innym łączącą ich więź, że Ewangelia jest słowem, według którego można żyć i tworzyć relacje oparte na wartościach nieprzemijających, wykraczających ponad to, co tylko ludzkie – że do Nieba nie idzie się w pojedynkę, lecz jedną drogą z innymi braćmi. A ta droga nazywa się dążeniem do świętości: „W Nim [w Chrystusie] bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1,4).
W pierwszym zdaniu dzisiejszej Ewangelii czytamy o tym, że „Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch” (Mk 6,7). Pierwsze, co przychodzi do głowy, jest to, że wysyłał ich po dwóch po to, żeby pokazać, jak działa przykazanie miłości w praktyce, żeby mogli dowieść, pokazując innym łączącą ich więź, że Ewangelia jest słowem, według którego można żyć i tworzyć relacje oparte na wartościach nieprzemijających, wykraczających ponad to, co tylko ludzkie – że do Nieba nie idzie się w pojedynkę, lecz jedną drogą z innymi braćmi. A ta droga nazywa się dążeniem do świętości: „W Nim [w Chrystusie] bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1,4).
„Idźcie obuci w sandały”. Jezus przestrzega uczniów, żeby nie brali ze sobą ‘nic’, ani chleba, torby, pieniędzy, dwóch sukien, prócz laski i sandałów na nogi, które są ‘ubiorem paschalnym’. To ‘nic’ to ogołocenie krzyża, ufność pokładana w Bogu, zaufanie do Niego, a nie do własnych sił i sprawczości.
„Idźcie obuci w sandały”. Jezus przestrzega uczniów, żeby nie brali ze sobą ‘nic’, ani chleba, torby, pieniędzy, dwóch sukien, prócz laski i sandałów na nogi, które są ‘ubiorem paschalnym’. To ‘nic’ to ogołocenie krzyża, ufność pokładana w Bogu, zaufanie do Niego, a nie do własnych sił i sprawczości.
PAP / jk
Nabożeństwo szkaplerzne, obok różańca, jest jedną z najpopularniejszych form kultu Matki Bożej w Kościele katolickim. Jego początki sięgają przełomu XIII i XIV wieku oraz objawień w 1251 r. Matki Jezusa generałowi karmelitów św. Szymonowi Stockowi, który modlił się o ratunek dla zakonu.
Nabożeństwo szkaplerzne, obok różańca, jest jedną z najpopularniejszych form kultu Matki Bożej w Kościele katolickim. Jego początki sięgają przełomu XIII i XIV wieku oraz objawień w 1251 r. Matki Jezusa generałowi karmelitów św. Szymonowi Stockowi, który modlił się o ratunek dla zakonu.