„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” Uczniowie są świadkami Pana. Czynią to, co On: uzdrawiają, przywracają do życia, oczyszczają, uwalniają od złego. Mają czynić to za darmo. To przypomnienie jest obecne tylko u ewangelisty Mateusza. Jest to element ‘reguły misyjnej’, która uwiarygadnia uczniów wobec świata.
„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” Uczniowie są świadkami Pana. Czynią to, co On: uzdrawiają, przywracają do życia, oczyszczają, uwalniają od złego. Mają czynić to za darmo. To przypomnienie jest obecne tylko u ewangelisty Mateusza. Jest to element ‘reguły misyjnej’, która uwiarygadnia uczniów wobec świata.
KAI / jh
Gdy ogień trawił katedrę Notre-Dame, dla wielu był to symbol zniszczenia. Jednak dla Matthieu, strażaka uczestniczącego w akcji ratunkowej, stał się znakiem nadziei i początkiem duchowej przemiany. Widok świetlistego krzyża w płonącym wnętrzu odmienił jego życie, przywracając mu wiarę i dając siłę, by zacząć wszystko od nowa.
Gdy ogień trawił katedrę Notre-Dame, dla wielu był to symbol zniszczenia. Jednak dla Matthieu, strażaka uczestniczącego w akcji ratunkowej, stał się znakiem nadziei i początkiem duchowej przemiany. Widok świetlistego krzyża w płonącym wnętrzu odmienił jego życie, przywracając mu wiarę i dając siłę, by zacząć wszystko od nowa.
Monika Górska
Składam palce obu rąk jak do modlitwy. I czuję, jak stykają się ze sobą opuszki. Czuję ich ciepło, nierówności linii papilarnych. Przez kilkanaście sekund skupiam się na tym kawałeczku rzeczywistości, który mam pod palcami. I szepczę: „Jezu, ufam Tobie” - pisze Monika Górska.
Składam palce obu rąk jak do modlitwy. I czuję, jak stykają się ze sobą opuszki. Czuję ich ciepło, nierówności linii papilarnych. Przez kilkanaście sekund skupiam się na tym kawałeczku rzeczywistości, który mam pod palcami. I szepczę: „Jezu, ufam Tobie” - pisze Monika Górska.
Napalm to niszczycielski specyfik znany niestety nie tylko z amerykańskich filmów o wojnie w Wietnamie. Używali go także polscy komuniści, by walczyć z chrześcijaństwem we własnej Ojczyźnie. Wydarzenia jak z hollywoodzkiego filmu rozegrały się w bazylice jezuitów w Starej Wsi w mroźną mikołajkową noc 1968 roku.
Napalm to niszczycielski specyfik znany niestety nie tylko z amerykańskich filmów o wojnie w Wietnamie. Używali go także polscy komuniści, by walczyć z chrześcijaństwem we własnej Ojczyźnie. Wydarzenia jak z hollywoodzkiego filmu rozegrały się w bazylice jezuitów w Starej Wsi w mroźną mikołajkową noc 1968 roku.
Logo źródła: DEON.pl Tomasz Łakomczyk OFMCap
Co oznacza zwrot "nie wódź nas na pokuszenie"? Czy w czasie odmawiania różańca można przeglądać media społecznościowe? Czy Pan Bóg mówi do nas przez obrazy świętych? Brat Tomasz Łakomczyk OFMCap zmierzył się z pytaniami nadesłanymi przez czytelników DEON.pl.
Co oznacza zwrot "nie wódź nas na pokuszenie"? Czy w czasie odmawiania różańca można przeglądać media społecznościowe? Czy Pan Bóg mówi do nas przez obrazy świętych? Brat Tomasz Łakomczyk OFMCap zmierzył się z pytaniami nadesłanymi przez czytelników DEON.pl.
Choć jesteśmy stworzeni do życia w pełni, często przeszkadza nam w tym lęk. Strach przed tym, że podejmiemy złą decyzję. Niepokój gdzieś w głębi serca, który podpowiada po cichu, że sprawy na pewno pójdą gorzej. I brak zaufania do Boga, że naprawdę o nas dba. By zobaczyć, jak naprawdę mają się sprawy w naszym życiu, warto modlić się o światło i odwagę. 
Choć jesteśmy stworzeni do życia w pełni, często przeszkadza nam w tym lęk. Strach przed tym, że podejmiemy złą decyzję. Niepokój gdzieś w głębi serca, który podpowiada po cichu, że sprawy na pewno pójdą gorzej. I brak zaufania do Boga, że naprawdę o nas dba. By zobaczyć, jak naprawdę mają się sprawy w naszym życiu, warto modlić się o światło i odwagę. 
Cud jest świadectwem wiary, choć dokonywane przez Jezusa są akceptowane i odrzucane, interpretowane i widziane na różne sposoby. Wzbudzają entuzjazm i sprzeciw oraz przypisywane są im działania sił nieczystych.
Cud jest świadectwem wiary, choć dokonywane przez Jezusa są akceptowane i odrzucane, interpretowane i widziane na różne sposoby. Wzbudzają entuzjazm i sprzeciw oraz przypisywane są im działania sił nieczystych.
W duchowości ignacjańskiej – czyli tej, która wywodzi się od św. Ignacego Loyoli, założyciela jezuitów – istnieje ważne określenie: „uczucia nieuporządkowane”. Pod tym hasłem tym kryje się rozległe zagadnienie, które odnosi się do braku duchowej doskonałości. Czy zatem, aby nie dopuścić do pojawienia się bałaganu w duszy, należy „zdyscyplinować” i „wystudzić” własne serce? Czy przypadkiem efekt nie będzie odwrotny i nie doprowadzi to do... utraty wszelkich uczuć?
W duchowości ignacjańskiej – czyli tej, która wywodzi się od św. Ignacego Loyoli, założyciela jezuitów – istnieje ważne określenie: „uczucia nieuporządkowane”. Pod tym hasłem tym kryje się rozległe zagadnienie, które odnosi się do braku duchowej doskonałości. Czy zatem, aby nie dopuścić do pojawienia się bałaganu w duszy, należy „zdyscyplinować” i „wystudzić” własne serce? Czy przypadkiem efekt nie będzie odwrotny i nie doprowadzi to do... utraty wszelkich uczuć?
W okresie adwentu wielokrotnie słyszymy, że jest to czas oczekiwania na narodziny Jezusa. W związku z tym hasłem zadaję sobie dwa pytania: czy my w ogóle wiemy, co oznacza owo oczekiwanie i czy naprawdę czekamy na narodziny Chrystusa?
W okresie adwentu wielokrotnie słyszymy, że jest to czas oczekiwania na narodziny Jezusa. W związku z tym hasłem zadaję sobie dwa pytania: czy my w ogóle wiemy, co oznacza owo oczekiwanie i czy naprawdę czekamy na narodziny Chrystusa?
W życiu duchowym bardzo potrzebujemy łączności między tym, co w pragnieniach i na ustach a tym, co w rzeczywistości. Od tego zależy wiarygodność naszego świadectwa.
W życiu duchowym bardzo potrzebujemy łączności między tym, co w pragnieniach i na ustach a tym, co w rzeczywistości. Od tego zależy wiarygodność naszego świadectwa.
DEON.pl / mł
Bóg działa w każdej sekundzie Twojego życia. Czasami jednak trudno to zobaczyć. Bardziej rzuca się w oczy to, co złe, denerwujące, co nie wyszło, to, co rozczarowało. W takich chwilach najlepszym lekarstwem jest modlitwa wdzięczności. 
Bóg działa w każdej sekundzie Twojego życia. Czasami jednak trudno to zobaczyć. Bardziej rzuca się w oczy to, co złe, denerwujące, co nie wyszło, to, co rozczarowało. W takich chwilach najlepszym lekarstwem jest modlitwa wdzięczności. 
"Wi­dzimy dzisiaj - co bardzo trudno niektórym przyznać - że tak naprawdę droga, którą przeszły kraje zachodnie, wycofując się z niektórych postulatów teorii gender, dostrzegając duży nacisk biznesu, polityki i ideologii oraz rozpoznając w gender realne zagrożenie dla zwłaszcza młodych osób i relacji społecznych, może być dla nas szansą, motywem, by nie iść ich śladami, nie wprowadzać tych "starych nowości" u siebie, ponieważ mogą być niebezpieczne". Przeczytaj fragment książki "Bóg odrzuconych. Rozmowy o Kościele, wykluczeniu i pokonywaniu barier". Biskup Artur Ważny w rozmowie z Piotrem Kosiarskim otwarcie odpowiada na najtrudniejsze pytania dotyczące przyszłości Kościoła i osób, które czują się z niego wykluczone.
"Wi­dzimy dzisiaj - co bardzo trudno niektórym przyznać - że tak naprawdę droga, którą przeszły kraje zachodnie, wycofując się z niektórych postulatów teorii gender, dostrzegając duży nacisk biznesu, polityki i ideologii oraz rozpoznając w gender realne zagrożenie dla zwłaszcza młodych osób i relacji społecznych, może być dla nas szansą, motywem, by nie iść ich śladami, nie wprowadzać tych "starych nowości" u siebie, ponieważ mogą być niebezpieczne". Przeczytaj fragment książki "Bóg odrzuconych. Rozmowy o Kościele, wykluczeniu i pokonywaniu barier". Biskup Artur Ważny w rozmowie z Piotrem Kosiarskim otwarcie odpowiada na najtrudniejsze pytania dotyczące przyszłości Kościoła i osób, które czują się z niego wykluczone.
W chwilach, gdy mierzymy się z ludzkimi słabościami i potrzebami, możemy odkryć nie tylko znaczenie wspólnoty, ale także źródło wewnętrznej obfitości, które napełnia nas wdzięcznością i siłą. To zaproszenie, by każdy dzień uczynić momentem odnowy, otwierając serce na dawanie i przyjmowanie w pełni.
W chwilach, gdy mierzymy się z ludzkimi słabościami i potrzebami, możemy odkryć nie tylko znaczenie wspólnoty, ale także źródło wewnętrznej obfitości, które napełnia nas wdzięcznością i siłą. To zaproszenie, by każdy dzień uczynić momentem odnowy, otwierając serce na dawanie i przyjmowanie w pełni.
DEON.pl / mł
Jak się modlić, gdy nie mamy już siły, bo tak jesteśmy dociążeni własnym życiem, jego tempem, ilością trudności, które dopadają nas z każdej strony? Pomocą może być ta modlitwa. Inspiracją do jej stworzenia był psalm 23. 
Jak się modlić, gdy nie mamy już siły, bo tak jesteśmy dociążeni własnym życiem, jego tempem, ilością trudności, które dopadają nas z każdej strony? Pomocą może być ta modlitwa. Inspiracją do jej stworzenia był psalm 23. 
Świadectwo anonimowe / pk
Pierwsze godziny bez alkoholu to czas pełen wstydu, bólu i trudnych refleksji. Jak zacząć od nowa, kiedy upadek wydaje się tak głęboki? Poznaj historię, która pokazuje, że nawet w najciemniejszych momentach można odnaleźć siłę, by wrócić na ścieżkę trzeźwości i wiary.
Pierwsze godziny bez alkoholu to czas pełen wstydu, bólu i trudnych refleksji. Jak zacząć od nowa, kiedy upadek wydaje się tak głęboki? Poznaj historię, która pokazuje, że nawet w najciemniejszych momentach można odnaleźć siłę, by wrócić na ścieżkę trzeźwości i wiary.
Krzysztof Grzywocz / YouTube
"Co zrobić, żeby chciało mi się żyć?" - takie pytanie usłyszał ks. Krzysztof Grzywocz od Kasi - licealistki, która przeszła dwie nieudane próby samobójcze. Co odpowiedział? Wysłuchaj konferencji wygłoszonej przez jednego z najbardziej cenionych polskich duszpasterzy.
"Co zrobić, żeby chciało mi się żyć?" - takie pytanie usłyszał ks. Krzysztof Grzywocz od Kasi - licealistki, która przeszła dwie nieudane próby samobójcze. Co odpowiedział? Wysłuchaj konferencji wygłoszonej przez jednego z najbardziej cenionych polskich duszpasterzy.
"Nie widzę, żeby wśród przykazań, które Jezus zostawił, było przykazanie »oczekuj na niebo«. Jest za to: »będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego«. W zachętach Jezusa rzeczywiście pojawia się »czuwanie«, ale ma nas ono nakierowywać na człowieka, który jest obok. Innymi słowy Jezusowi nie chodzi o to, byśmy »czuwali, oczekując« tylko »czuwali, kochając«" - mówi ks. dr Grzegorz Strzelczyk.
"Nie widzę, żeby wśród przykazań, które Jezus zostawił, było przykazanie »oczekuj na niebo«. Jest za to: »będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego«. W zachętach Jezusa rzeczywiście pojawia się »czuwanie«, ale ma nas ono nakierowywać na człowieka, który jest obok. Innymi słowy Jezusowi nie chodzi o to, byśmy »czuwali, oczekując« tylko »czuwali, kochając«" - mówi ks. dr Grzegorz Strzelczyk.
DEON.pl / mł
Modlitwa to nie tylko wypowiadanie ustalonych od dawna zdań i formułek. Bardzo ważne dla rozwoju modlitwy jest szczere mówienie Bogu o tym, co dzieje się w naszym sercu i życiu. Zwłaszcza, jeśli po głowie chodzą nam trudne rzeczy i są tematy, z którymi nie jest nam łatwo - właśnie wtedy dobrze jest przyjść na spotkanie z Bogiem i opowiedzieć Mu o tym wszystkim. 
Modlitwa to nie tylko wypowiadanie ustalonych od dawna zdań i formułek. Bardzo ważne dla rozwoju modlitwy jest szczere mówienie Bogu o tym, co dzieje się w naszym sercu i życiu. Zwłaszcza, jeśli po głowie chodzą nam trudne rzeczy i są tematy, z którymi nie jest nam łatwo - właśnie wtedy dobrze jest przyjść na spotkanie z Bogiem i opowiedzieć Mu o tym wszystkim. 
Modlitwa św. Efrema Syryjczyka do Ducha Świętego jest najbardziej znana w prawosławiu. Odmawiana jest m.in. przed Mszą św., namaszczeniem chorych czy czytaniem Pisma Świętego. Jest prośbą o owocne spotkanie z Bogiem.
Modlitwa św. Efrema Syryjczyka do Ducha Świętego jest najbardziej znana w prawosławiu. Odmawiana jest m.in. przed Mszą św., namaszczeniem chorych czy czytaniem Pisma Świętego. Jest prośbą o owocne spotkanie z Bogiem.
Iść i głosić Ewangelię wszędzie. Uczniowie nie są porzuceni, zostawieni samym sobie. Pan współdziała, potwierdza, daje znaki, towarzyszy. Misja to trud, to czasami także niebezpieczeństwo, ale uczniom nie zabraknie wsparcia i łaski.
Iść i głosić Ewangelię wszędzie. Uczniowie nie są porzuceni, zostawieni samym sobie. Pan współdziała, potwierdza, daje znaki, towarzyszy. Misja to trud, to czasami także niebezpieczeństwo, ale uczniom nie zabraknie wsparcia i łaski.